marca 06, 2021

Lokówka BaByliss Pro z tytanowo-turmalinową powłoką aby jeszcze lepiej chronić nasze włosy

 

To, jak długo nosiłam się z zamiarem zakupu lokówki.. nawet dinozaury mogą nie pamiętać 😂 W moich zbiorach urządzeń do włosów od lat króluje prosty zestaw czyli suszarka i prostownica. O dziwo ten zestaw się u mnie sprawdzał. W momencie gdy naszło mnie na fale.. używałam prostownicy! Na ogół ten trik stosowania prostownicy do kręcenia włosów sprawdzał się u mnie.. i w zasadzie wciąż by się sprawdzał ale od dawna chodziła mi po głowie tradycyjna lokówka. Problem pojawiał się w chwili, kiedy na zakup byłam zdecydowana. W głowie rodziło się mnóstwo pytań. Jaką średnicę wybrać? Jakim tworzywem ma być wykończona? Czy postawić na lokówkę stożkową czy może jednak prostą? Zbyt duża średnica da bardzo delikatny efekt co byłoby do przeżycia.. gorzej jeśli wybiorę zbyt małą i za każdym razem na głowie będę miała sprężyny jak po trwałej. 


Być może jestem przesadnie pragmatyczna ale nie chce kupować produktów, które w moim domu będą się jedynie kurzyć. Wole takie decyzje odroczyć w czasie aż będę bardziej świadoma moich potrzeb niż kupić produkt dla samego faktu posiadania. 

Do takiej decyzji dojrzałam na początku stycznia.. chociaż to stanowczo za mało powiedziane. W sklepie Fryzomania zaopatrzyłam się w kilka ciekawych produktów, które z pewnością pojawią się na blogu, a w wyniku pół-współpracy miałam możliwość wybrania upragnionej lokówki. Postawiłam na firmę BaByliss PRO.

Moje włosowe chciejstwa odhaczyłam zaledwie w jeden miesiąc!.. jeszcze tylko fryzjer by się przydał 😅



Dlaczego ta konkretna lokówka?

Marka BaByliss jest mi znana przede wszystkim z dobrej jakości urządzeń. Ponadto, jako jedna z nielicznych w swojej ofercie posiada lokówkę o średnicy 38 mm. Dla moich długich i ciężkich włosów to jedyny rozsądny wybór (tak mi się wydawało).

Co wiemy o produkcie z punktu technicznego i obietnic producenta?

"Profesionalna, świetnej jakości Lokówka tytanowo-turmalinowa BaByliss Pro z wyświetlaczem LCD z innowacyjną powłoką tytanowo-turmalinowąm co powoduje równomierne rozłożenie temperatury oraz najlepszy efekt modelowania. Dostępna w następujących modelach:

BAB2271TTE 16mm - moc 40W

BAB2272TTE 19mm - moc 40W

BAB2273TTE 25mm - moc 40W

BAB2274TTE 32mm - moc 46W

BAB2275TTE 38mm - moc 57W

To co najbardziej rzuciło mi się w oczy podczas pierwszego użytkowania lokówki to mega długi kabel! Długość 2,7m to coś, co z łatwością pozwoli na wygodne poruszanie się i użytkowanie urządzenia nawet w salonie fryzjerskim. W mojej niedużej łazience jest to również niezwykle wygodne i komfortowe. Ponadto końcówka kabla łącząca się z urządzeniem jest obrotowa przez co kabel nie plącze się. Niby szczegół, a jednak wpływ na komfort użytkowania jest ogromny.

O co chodzi z powłoką tytanowo-turmalinową?

Powłoka tytanowa nie jest niczym nadzwyczajnym. Z tego typu powłokami spotykamy się już od dawna. Jest jedną z najbardziej wytrzymałych powłok (lekka i wytrzymała na uszkodzenia mechaniczne), a przy okazji gładka co w praktyce oznacza, że jest delikatniejsza dla włosów.

A co z samą turmaliną?

Turmalin to minerał, który pod wpływem wysokiej temperatury wytwarza ujemne jony. Dzięki czemu włosy się nie elektryzują, nie puszą, pozostają gładkie, a przy okazji są chronione przed uszkodzeniami. Ponadto istotną cechą turmaliny jest to, że bardzo szybko rozprowadza ciepło, co w przypadku prostownic i lokówek jest bardzo istotną cechą.



Co jeszcze z danych technicznych?

Wyświetlacz LCD ze wskazaniem temperatury. Przyciski do zwiększenia i obniżenia temperatury oraz włącznik. Bardzo prosta obsługa nie wymagająca szczególnej wiedzy ani obycia.

W trakcie użytkowania zdarzyło mi się kilka razy lokówkę przypadkiem wyłączyć.. ale trudno uznać to za wadę rozmieszczenia przycisków przez producenta. W końcu z lokówką jest jak z trzymaniem długopisu.. każdy trzyma minimalnie (lub bardzo) inaczej. Jednemu będzie przeszkadzać przycisk włącznika, komuś innemu przyciski do temperatury, a ktoś inny z niczym nie będzie miał problemu.

Dla mnie bardzo istotniejszą cechą podczas użytkowania jest waga urządzenia. Lokówka jest niezwykle lekka i poręczna przez co  moja ręka nie męczy się nawet wówczas kiedy mam więcej czasu na wykonanie bardziej precyzyjnych fal/loków.

 

Zazwyczaj prostownicy używam z temperaturą 170 stopni.. z lokówką postępuję identycznie. Jest to uzależnione od rodzaju włosów i ich podatności na kręcenie.. a moje należą do wyjątkowo trudnych. To co może być istotne dla Ciebie jako potencjalnego użytkownika to to, że ja od lat nie stosuję żadnych produktów do stylizacji włosów czy utrwalania fryzury. Takie produkty zazwyczaj usztywniają lub sklejają mi włosy. Wyczuwam to i zwyczajnie mi to przeszkadza. To może mieć pośredni wpływ na długość utrzymywania się skrętu.. ale wciąż wolę mniej trwały efekt niż dziwaczną strukturę moich włosów.

Aby lokówka nagrzała się do wymaganej przeze mnie temperatury potrzebuje niecałej minuty (dokładnie 56 sekund - zmierzone) . W tym czasie mogę rozczesać włosy. Zazwyczaj dzielę je na pasma niewielkiej grubości. Wówczas jestem w stanie uzyskać nieco mocniejszy i trwalszy skręt włosów. Jednak na takie misterne dłubanie pozwalam sobie jedynie przy weekendach. Na tygodniu przed pracą nie mam aż tyle czasu.. oczywiście mogłabym wstawać wcześniej ale jestem z tych co wolą  dłużej spać.

Przejdźmy do efektów..

Tak wyglądają moje włosy po tradycyjnym suszeniu. Prostownicy używam jedynie do ich wygładzenia ale w zasadzie nie jest to konieczne. Moje włosy zazwyczaj żyją własnym życiem i wg. własnych wymagań.. gorzej kiedy męczę je ściśniętymi kokami, które zdarza mi się robić przed snem lub podczas domowych porządków. Po takim kilkudniowym traktowaniu nie wyglądają najlepiej.


Powyżej porównanie jak wyglądają włosy po użyciu lokówki BaByliss Pro z jednej strony i poddane jedynie suszeniu z drugiej. Włosy starałam się kręcić na niedużych partiach pasm, dzięki czemu uzyskałam wyraźny efekt łagodnych fal ze skrętem.

Na zdjęciu powyżej efekt użycia lokówki na całości włosów. Jedną stronę delikatnie rozczesałam uzyskując efektowną miękkość i delikatność. Zaś druga strona bez ingerencji szczotki, świeżo po użyciu lokówki.

Właśnie o taki efekt mi chodziło..niewymuszone lekkie fale. Struktura fali tworzona wysoko ale delikatnie przechodząca w niższe partie włosów i nabierająca mocniejszego skrętu. Takiego efektu nie byłam w stanie uzyskać kręcąc włosy na prostownicy. Tym bardziej cieszy mnie fakt postawienia na prostownicę o stałej grubości zamiast stożkowej.

To co mnie najbardziej cieszy to to, że włosy ani trochę nie tracą na jakości. Rzeczywiście po użyciu lokówki nabierają gładkości, a im gładsze włosy tym mniej podatne na zniszczenia.


Wada? Jest jedna wada. Brakuje mi tu opakowania lub etui, które pozwalałoby mi zabierać lokówkę w podróż. Nie chciałabym gorącego urządzenia wkładać do walizki lub torby, a znowu czekanie aż lokówka ostygnie jest pewnym utrapieniem. 

Mimo wszytko.. Tak! To był świetny wybór! Z lokówki jestem bardzo zadowolona i z pewnością posłuży mi kilka lat. Nie jest to opcja do codziennego stosowania dla mnie ale z pewnością będę jej używać znacznie częściej niż okazyjne wyjście czy spotkanie. 

Jeśli szukasz dobrej jakości lokówki to serdecznie polecam zerknąć do asortymenty sklepu Fryzomania z działu z lokówkami. Z pewnością znajdziesz coś dla siebie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Kosmetyczny Fronesis , Blogger