Póki co okres wakacyjny wcale mi się nie podoba. Maj był ciężki ale czerwiec wcale nie lżejszy. Zdecydowanie opuściłam się w komentowaniu na blogach i pojęcia nie mam jak to wszystko nadrobię. Na szczęście są jeszcze weekendy, a już niedługo wyczekiwany urlop. Więc koniec z marudzeniem i zapraszam na chwilę szczęścia w postaci ulubieńców.
NEOGEN - REAL FRESH FROM BLUEBERRY ORAZ EBELIN - GĄBKA KONJAC
Wciąż nie wiem czy to tylko moja fascynacja samą formułą pianki czy jednak w tej konkretnej piane jest coś za co ją tak bardzo lubię. Brakuje mi tu doświadczenia aby to sprawiedliwie rozsądzić. To jednak nie zmienia faktu, że ją uwielbiam i to najlepiej w połączeniu z gąbką Konjac. To połączenie towarzyszy mi dwa razy dziennie. Wieczorem po demakijażu, aby pozbyć się resztek olejku Biolove oraz rano dla delikatnego oczyszczenia. Pianki i gąbki Konjac to duo które z pewnością będzie mi towarzyszyć tak długo, aż moje zamiłowanie minie albo wymyślą coś lepszego.
PURE SKIN FOOD - DWUFAZOWA PIELĘGNACJA DLA KAŻDEJ SKÓRY
Produkty Pure Skin Food wprowadziłam do pielęgnacji na samym początku czerwca i już po pierwszym użyciu na moje twarzy pojawiła się wysypka. Po wyleczeniu, wróciłam i zupełnie nic złego się już nie działo. Ciągle się zastanawiam co było przyczyną wysypki.. bo chyba jednak nie ten zestaw. W ulubieńcach pojawił się jako duet ale jednak więcej więzi mam z olejkim niż z tonikiem. Mimo to produktów używam zawsze w duecie. Olejek jest bardzo wydajny. Wystarcza trzy krople zaaplikowane na dłoń, roztarte w dłoniach i wciśnięte w skórę twarzy i szyi. Skóra jest odżywiona, nawilżona, zrównoważona. Żaden krem już nie jest mi potrzeby. Co więcej.. jeśli rano zaaplikuję niewielką ilość olejku mogę to bez większych szkód dla trwałości trzyma się mój makijaż.
BIO NATURE - OLEJEK KAMELIOWY
Ostatnio całkiem systematycznie idzie mi jego użytkowanie. Częściowo to sprawka serum Bionigree. Razy w tygodniu aplikuję serum na skórę głowy, a na połowę długości olejek kameliowy. Takie duo raz trzymam przez minimum 2 godziny innym razem przez całą noc. Z poprzednikiem olejku kameliowego (olejek awokado) moje włosy się nie polubiły przez co miałam mieszane uczucia czy olejowanie włosów cokolwiek mi da. Tak! Włosy są bardziej miękkie i gładsze. Jeśli na włosy nakładasz olejek to polecam sprawdzić.
MILANI - RÓŻ W ODCIENIU LUMINOSO
To pierwszy róż po który tak chętnie sięgam. W okresie jesienno-zimowym chowam go gdzieś w czeluściach szafek, bo jednak dla mnie ciepły odcień na polikach kłóci się z zimowym, chłodniejszym odcieniem skóry. Tu zdecydowanie pasują mi bardziej chłodne tony. Jednak im cieplej, a skóra nabiera złotego odcienia tym chętniej widzę go na moi licu. Róż daje śliczny efekt i bardzo naturalny. Można z nim przesadzić ale mi jeszcze się nie udało. Wystarczy nakładać go stopniowo dla uzyskania satysfakcjonującego efektu.
Link do recenzji: Milani - Baked Blush Luminoso
Link do recenzji: Milani - Baked Blush Luminoso
BRAUN - DEPILATOR
Mój
stary przyjaciel / wróg. Umówmy się.. sama czynność jest koszmarna ale
fakt cieszenia się gładką skórą dłużej niż przez 2 dni jest warta
poświęcenia. Dodatkowo im częściej, tym jakoś łatwiej przychodzi się
oswoić z cierpieniem ale też i późniejsze włoski odrastają wolniej, są
słabsze, a czasem zupełnie zanikają. Wyraźnie widzę po sobie, że to już
nie jest ta sama gęstwina co kiedyś! Po sezonie jesienno-zimowym
przeprosiłam się z moim wieloletnim (ponad 10-letnim !) gratem-depilatorem.
Jednak w moim przypadku jego użycie zawsze wymaga pewnego impulsu..
czyli najlepiej jak mnie ktoś bardzo mocno wkurzy. Wtedy idzie jak po
maśle. Zatem nóżki gładziudkie.. i pełnia szczęścia.
KOLOR ZIELONY
Co jakiś czas włącza mi się faza na jakiś kolor. Chociaż z zielenią jakoś nigdy nie było mi po drodze to w czerwcu totalnie popadłam w uwielbienie dla tego koloru! Wszystko to co na witrynach sklepów wpadało mi w oko było właśnie zielone. Czy to możliwe, żeby mózg płatał mi takiego figla? Jakby nie było czerwiec to zielony miesiąc!
Co skradło Ci serce w czerwcu?
Chętnie poczytam o Twoich ulubieńcach więc śmiało zostaw link ;-)
Chętnie poczytam o Twoich ulubieńcach więc śmiało zostaw link ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz