września 29, 2016

INDEED LABORATORIES - HYDRALURON

   Zacznę od końca. Nie wyobrażam sobie aby mogło zabraknąć tego produktu na mojej łazienkowej półce. Ten produkt sprawdzi się na każdej cerze w każdym wieku, bo z pewnością każda z nas kilka razy w roku odczuwa niewystarczające nawilżenie skóry.. o ile takich braków nie odczuwamy nagminnie. Wystarczy klimatyzacja, przeziębienie, stres, alkohol.. i już mamy niedobory wody w skórze. Kremy nie zawsze sobie z tym szybko radzą, a te zbyt treściwe potrafią dodatkowo obciążyć naszą skórę. Rozwiązaniem jest Hydraluron. 



   Nie będę się skupiać na przedstawieniu firmy czy opisie opakowania, bo to już zrobiłam w poście INDEED LABORATORIES - PEPTA-BRIGHT - MÓJ NR 1. Tam też odsyłam każdego zainteresowanego filozofią firmy oraz szczegółami dotyczącymi opakowania, a ja przejdę od razu do sedna.

  

   Od producenta:
   Ostateczny wspomagacz nawilżenia
   Kwas hialuronowy jest niezwykłą substancją nawilżającą, która potrafi prawie 1000 krotnie zwiększyć swoją masę wchłaniając wodę. Ta substancja nawilżająca chłonie wodę jak gąbka i została opracowana w celu przywrócenia skórze pełnego, jędrnego wyglądu, cechy które staramy się otrzymać z wiekiem. Hydraluron zawiera jedną z najczystszych form kwasu hialuronowego połączonego z morskimi czerwonymi algami, w celu uzyskania gładszej bardziej jędrnej i miękkiej w dotyku skóry.
   To pierwszy na świecie kwas hialuronowy, który w 100% nie jest pochodzenia odzwierzęcego, nie zawiera parabenów, glikolu propylenowego. Nie ma zapachu i nadaje się do każdego rodzaju skóry.

   Sposób użycia: Nakładać produkt w ilości ziarenka grochu rano i wieczorem na oczyszczoną skórę twarzy. Następnie stosować krem nawilżający. Stosować codziennie aby uzyskać optymalne resultaty.

   Ostrzeżenie: Unikać kontaktu z oczami. Jeśli produkt dostanie się do oczu, natychmiast przemyć wodą.

 

   Kwas hialuronowy naturalnie występuje w naszej skórze (a dokładniej wypełnia przestrzenie międzykomórkowe) i odpowiada za utrzymanie wilgoci w górnych warstwach skóry. Kwas ten nasz organizm produkuje samodzielnie jednak z wiekiem zdolność ta drastycznie maleje, a około czterdziestego roku życia jest go o połowę mniej.
   Kwas tworzy na skórze film, który wiąże wodę przez co każdy krem (na bazie wody) zaaplikowany po nim nie odparowuje tak szybko. W wyniku tego dobroczynne właściwości aplikowanego kremu są w stanie dłużej działać na naszą skórę.
   Znaczne braki kwasu hialuronowego w naszej skórze powodują dłuższe gojenie się ran oraz podwyższone namnażanie bakterii na powierzchni skóry co często jest przyczyną trądziku.


 
    Mam cerę mieszaną, jednak w chwili zakupu mojej pierwszej tubki moja cera była dodatkowo problematyczna. Używałam wówczas sporej liczby produktów przeznaczonych do cer trądzikowych, zaczynając od żeli na bazie SLS czy ALS, maseczek oczyszczających po kremy do cer trądzikowych kończąc. W wyniku stosowania tego typu produktów moja skóra dodatkowo miała mocno zaburzoną gospodarkę wodną. W efekcie problem nie tylko nie znikał, ale okresowo się pogarszał. Po całkowitym odsunięciu kosmetyków przeznaczonych do zwalczania niedoskonałości i przejściu na bardziej łagodną pielęgnację momentalnie poczułam różnicę, choć wciąż dochodziłam do tego jakie substancje mają zły wpływ na moją cerę. Jednak niezależnie od tego co robiłam, niemal żaden kosmetyk nie miał szansy pokazać swoich dobrych właściwości na przesuszonej cerze.

 

    W przypadku cer tłustych i mieszanych często jest tak, że trzymamy się z daleka nawilżających produktów. "Skoro cera jest tłusta, to poco ją nawilżać?" To jeden z najgorszych błędów jaki można popełnić. Niezależnie od rodzaju cery należy ją systematycznie nawadniać.
   Nie każdy krem jest w stanie przynieść nam odpowiednie nawilżenie. Często wybieramy lekkie kremy na dzień oraz bardziej treściwe kremy na noc. Czasem dochodzimy do 5 kremów z czego każdy jest na inną przypadłość. Cud jeśli choć z jednego jesteśmy naprawdę zadowolone i widzimy realne efekty z jego stosowania. Aktualnie w swoich zbiorach mam jeden krem, który używam codziennie. Nie jest to nic nadzwyczajnego bo zwykły krem z Make Me Bio Featherlight przeznaczony do skóry tłustej i mieszanej. (Poza Make Me Bio posiadam Effaclar duo + używany wyłącznie w nagłych przypadkach). Poza tym, że jest to pierwszy krem o przeznaczeniu do cery tłustej z całkiem ładnym naturalnym składem, który nie robi mi krzywdy to nic więcej specjalnego o nim nie mogę powiedzieć. Jednak dopiero w połączeniu z Hudraluronem tworzy bardzo udany duet. 
 


    Hydraluron to prawdziwy magnes na wilgoć. Dlatego nie bez znaczenia jest to w jaki sposób go używamy i z czym go używamy. Spotkałam się z nielicznymi komentarzami, że niby nie widać efektów po jego użyciu. Jednak jeżeli Twoja cera nie jest nawet w najmniejszym stopniu odwodniona to tego produktu nie potrzebujesz. Jeżeli jest inaczej to jest spora szansa, że produkt został źle użyty. Największym błędem z jakim się spotkałam to użycie produktu na oczyszczoną cerę i nic poza tym. Efekt był taki, że skóra została nieprzyjemnie ściągnięta i dodatkowo wysuszona, bo produkt zamiast zatrzymywać nawilżenie, zwyczajnie wyciągał wodę. Gorzej postąpić już chyba nie można. 


  
   Najistotniejszą rzeczą w przypadku stosowania Hudraluronu to stosowanie go w połączeniu z kremem nawilżającym, który jest na bazie wody lub hydrolatu. Oczywiście im bardziej naturalny skład kremu tym lepiej dla naszej skóry. Jeżeli się do tego nie zastosujesz, to nie zginiesz, ani nie odpadnie Ci twarz, chodzi tu raczej o otrzymanie jak najlepszych efektów ze stosowania Hydraluronu.
   Zatem jak go stosuję? Oto kilka przykładów:

   - oczyszczanie, tonizowanie, krem pod oczy, serum, Hudraluron, krem na bazie wody,
   - oczyszczanie, tonizowanie, krem pod oczy, kwasy, Hudraluron, krem na bazie wody,
  - oczyszczanie, tonizowanie , krem pod oczy, Hydraluron, krem na bazie wody, woda termalna lub hydrolat.

   Dla jasności sytuacji. Nie sięgam po Hydraluron codziennie. Nie mam takiej potrzeby. Sięgam po niego zawsze gdy czuję, że moja skóra potrzebuje dodatkowego zastrzyku nawilżenia. Z reguły wystarczy mi jedna aplikacja na wieczór. W ekstremalnych przypadkach sięgam po Hydraluron następnego dnia rano. W okresie jesienno-zimowym sięgam jednak znacznie częściej z uwagi na ogrzewanie w domu, klimatyzację w samochodzie, przeziębienia, mroźne powietrze na zewnątrz czy z uwagi na stosowanie kwasów w pielęgnacji.
   Według mnie ten produkt powinien mieć absolutnie każdy, w każdym wieku i z każdym możliwym rodzaje cery. Ponieważ każda z nas w pewnym momencie walczy z odwodnieniem skóry w mniejszym lub większym stopniu. Alkohol, imprezy, zarwane nocki, klimatyzacja w biurze, podróże, źle dobrana pielęgnacja, ogrzewanie, stres, przeziębienie, palenie papierosów.. to wszystko ma bezpośredni wpływ na stopień nawodnienia naszej skóry.



   Co mi daje Hydraluron? Natychmiastowe uczucie nawilżenia, skóra jest od razu "pełniejsza", bardziej miękka, elastyczna, wygląda zdrowiej. Wszelkie podrażnienia goją się błyskawicznie co oznacza, że produkt dodatkowo przyśpiesza regenerację naskórka. Dzięki niemu znacznie ograniczyłam różnorodność stosowanych produktów do twarzy, a mój portfel jest o wiele bardziej zadowolony.



   Skład (INCI): Water (Aqua/Eau), Propanediol, Sodium Hyaluronate, Carbomer, Phenoxyethanol, Butylene Glycol, Sodium Hydroxide, Ahnfeltia Concinna Extract, Disodium Edta.

   Co sprawia, że ten skład tak świetnie działa? Być może połączenie kwasy hialuronowego z algami. Być może Propanediol, który jest doskonałym nośnikiem substancji aktywnych. Być może precyzyjnie określone pH kosmetyku. Tego do końca nie wiem, ale widzę kolosalną różnicę w stosowaniu Hydraluronu, a zwykłego półproduktu w postaci czystego 1,5% kwasy hialuronowego.



    Jedyny minus jaki widzę to jego dostępność. Czasem pojawia się na allegro w różnych przedziałach cenowych. Jednak dostępny jest głównie w sieci drogerii Boots.com na terenie Anglii. Jego regularna cena to 25 funtów ( po aktualnym kursie walutowym 5,00 zł to około 125,00 zł), jednak bardzo często można go zdobyć w cenie promocyjnej 3 za 2 czyli po około 17 funtów (około 85,00 zł).

   P.S. Aktualnie Hydraluron jak i Pepta-Bright są dostępne na allegro w cenach 126,99 zł oraz 174,99 zł. Jednak w przypadku Pepta-Bright cena jest nico zawyżona.


14 komentarzy:

  1. Aga na ile zastosowań to wystarcza? Szukam teraz czegoś co mi skórę nawodni, bo skóra o to woła. Jak jest z wydajnością?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi jedno opakowanie wystarczy na 6 miesięcy, a czasem nieco dłużej. Hydraluron wystarczy stosować na partie, które wymagają dodatkowego nawilżenia, np. policzki, skrzydełka nosa czy brodę. Ja jednak najczęściej używam go na całą twarz około 2-3 razy w tygodniu. Producent zaleca nakładać na całą twarz nie więcej niż ziarno grochu, ja jednak stosuję połowę tej dawki i nie widzę sensu aby nakładać go więcej :-)

      Usuń
  2. Och ty, ale dowaliłaś i co ja mogę napisać poza tym, że chcę? :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Przydałby się na sytuacje awaryjne, mam dość suchą skórę, a zbliżający się okres grzewczy nie sprzyja cerze :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy produkt, pierwszy raz go widzę, wydaje się, że skóra go polubi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam o tym produkcie już ilka lat temu i już wtedy mnie zaciekawił ;) Tak jak mówisz, taki ddatek powinen sprawdzić się na każdej skórze ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja po prostu kupuje żel hialuronowy przy okazji zamawiania półproduktów. miałam taki z BU i z ZSK, i robiły robotę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Prawdę mówiąc nie przepadam za kwasem hialuronowym w pielęgnacji cery. Dobrze się za to sprawdził na moich dłoniach.

    OdpowiedzUsuń
  8. a moja skóra kocha kwas hialuronowy, więc jak nadarzy się okazja z pewnością go zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapowiada się fajnie, ale cena zdecydowanie dla mnie za wysoka...

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie słyszałam wcześniej o tym produkcie, ale jestem bardzo ciekawa jego działania :) Mam problem z suchą cerą i wydaje się, że będzie to strzał w dziesiątkę. Przepiękne zdjęcia na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. może sie na niego skuszę , bo mnie wszystko zapycha i nie mogę używać kremów nawilżających :(

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Kosmetyczny Fronesis , Blogger