Z moimi rzęsami nie mam tragedii. Są dość długie ale proste przez co nie mogę sobie pozwolić na to aby nie używać zalotki przed ich malowaniem, bo to zupełnie mija się z celem. Zalotka oczywiście trochę nadużywa ich cierpliwość ale jeśli mam jej nie użyć to już wolę wcale nie sięgać po tusz. Miałam zacny plan wzmocnić swoje rzęsy.. w końcu przez te tortury należy im się troszkę dobra i czułości, dlatego trafiła do mnie odżywka do rzęs.. ale postawiłam na naturę z E-Fiore.
Od producenta:
Serum bogate w kwasy tłuszczowe i witaminy naturalnych olejkóe, stymuluje wzrost rzęs oraz hamuje proces wypadania. Efekt można zauważyć już po około trzech tygodniach systematycznego stosowania.
Odżywka zawiera w składzie najcenniejsze oleje roślinne: rycynowy, kokosowy, z pestek malin, arganowy oraz witaminę E. Skutecznie uelastycznia rzęsy, regeneruje i wzmacnia. Sprawia, że stają się grubsze, dłuższe i rzadziej wypadają.
Skład (INCI): Ricinus Comminis (olej rycynowy), Cocos Nucifera (olej kokosowy), Rubus Ideaeus (Raspberry) Seed Oil (olej z pestek malin), Argania Spinosa Kernel Oil (olej arganowy), Tocopherol Acetate (witamina E).
- Olej rycynowy - wytłacza się z nasion rącznika pospolitego (Roconus communis), stosowany w celu wzmocnienia oraz odżywienia rzęs i brwi, pobudza cebulki do wzrostu, sprawia, że brwi stają się grubsze i szybciej rosną.
- Olej kokosowy - bogactwo tłuszczów, witamin, odżywia rzęsy, uelastycznia i wygładza
- Olej z pestek malin - nawilża, chroni przed szkodliwymi warunkami atmosferycznymi, posiada naturalny filtr UV
- Olej arganowy - eliksir młodości, prawdziwy klasyk wśród naturalnych olejów do pielęgnacji, znany i doceniany przez kobiety na całym świecie
- Witamina E - regeneruje, wzmacnia, poprawia kondycję rzęs i uelastycznia, aż 8% udziału w serum
Sposób użycia: najlepiej stosować wieczorem, po wykonaniu demakijażu. Na czyste i suche rzęsy nałożyć niewielką ilość serum. Nie zmywać.
Bardzo podoba mi się taka obszerna i wyczerpująca informacja ze strony producenta. Brawo.
Miałam kiedyś do czynienia z serum na porost rzęs ale nie było w pełni naturalne.. za to efekty były świetne. Ostatecznie miałam dylemat czy warto wracać do takich produktów dlatego postanowiłam poszukać czego naturalnego, chociaż z miejsca zakładałam, że tak spektakularnych efektów oczekiwać nie mogę.. ale jakiś minimum przecież mam prawo oczekiwać.
Pełna dobrych chęci zaczęłam używać serum ale nie byłam w stanie. Nie chodzi o to, że nie byłam regularna, bo naprawdę się starałam ale za całe niepowodzenie już na starcie obwiniam szczoteczkę, która jest bardzo sztywna i drapiąca. Po prostu nie byłam w stanie drapać nią sobie dłużej powiek. Robiłam około 6 podejść ale zwyczajnie opadały mi ręce. Rozważałam aby serum przelać.. zmienić szczoteczkę.. aplikować patyczkiem higienicznym ale wiedziałam, że to zwyczajnie bez sensu. Cała nadzieja na chociaż wzmocnione rzęsy została pogrzebana już na starcie. Na szczęście dla serum znalazłam inne zastosowanie.. brewki!
Ooo.. tak! Moje brewki domagają się odpowiedniego kopa. Lata majstrowania obróciły się przeciwko mnie i tu przestroga! Jeśli zbliżasz się do 30 i wciąż przekładasz zapuszczenie własnych brwi to jest to Twoja ostatnia szansa! Później będziesz tylko patrzeć jak ich rozrost zatrzymał się w czasie.. i żadne modły czy Voodoo nic tu nie pomogą. Strzeż się!
W przypadku brwi twarda szczota mi już tak nie przeszkadzała, chociaż wciąż dało się odczuć jej ostrość. Stosowana pieczołowicie co wieczór przez 4 miesiące dała efekt w postaci jednego dorodnego kłaka.. tak. W zasadzie to tyle co udało mi się wyhodować. Mam jednak wrażenie, że moje brwi są bardzie sztywne.. ale to tyle, a to niestety wciąż poniżej moich oczekiwań.
Międzyczasie na dnie zaczął zbierać się osad. W przypadku gdybym używała serum wyłącznie do rzęs to po takim widoku zdecydowanie bym zaprzestała.. ale brewki.. to brewki. Nic złego się nie działo więc powodów do niepokoju nie było. Serum ma termin ważności trzy miesiące.. a używałam cztery.. i więcej już nie zamierzam. Latka lecą, brewkowe kłaczki wypadają.. szkoda czasu. Na szczęście cena około 17 zł szczególnie nie zabolała.
Stosujesz odżywki na brwi lub rzęsy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz