grudnia 31, 2020

ANWEN - SLEEPING BEAUTY MASKA DO WŁOSÓW O WYSOKIEJ POROWATOŚCI


Pomimo chęci zrozumienia i dopasowania moich włosów do jakiegokolwiek określonego działu czy przynależności do danej kategorii włosów.. nie potrafię. Bynajmniej nie chodzi o to, że jestem leniwa 😅 tylko zwyczajnie nie ma to dla mnie większego sensu. Już wyjaśniam dlaczego. Włosy u nasady w moim przypadku nie wymagają szczególnej pielęgnacji.. wystarczy im mycie. W tym obrębie dużo więcej uwagi przykładam do doboru odpowiedniego szamponu, który będzie dbał o skórę głowy, a nie o włosy. W końcu to tam nasze włosy mają swój początek!  Dlatego też jakieś 5-8 cm włosów od nasady przypisałabym do kategorii niskoporowatych, gładkich, lśniących itd. Jednak im dalej tym porowatość włosów wzrasta. Odżywki i maski nakładam zawsze od okolic ucha w dół więc z zasady dobieram te produkty pod te konkretne potrzeby. Alee..

.. chociaż z całym szacunkiem dla filozofii włosów i ich pielęgnacji nie zawsze produkty do włosów porowatych czy średnioporowatych zaskoczyły. Tak.. tak.. wiem. Wpływ ma na to również pogoda danego dnia i słynny punkt rosy. Tak się składa o punkcie rosy miałam na studiach budowlanych 😂 W wielkim uproszczeniu punkt rosy oznacza temperaturę danego elementu, przy której wilgoć zawarta w powietrzu zaczyna się skraplać. Wartość ta jest zależna od temperatury powietrza i wilgotności. W przypadku pomieszczeń gdzie temperatura jest stała lub zbliżona ma to sens.. ale w przypadku włosów? Tak serio.. włosy, które są "na zewnątrz" będą miały dużą niższa temperaturę niż te które są "od wewnątrz" blisko ciała, bo ogrzewa je nasze ciało. W przypadku włosów długich temperatura, a co za tym idzie punkt rosy będzie układał się jeszcze inaczej. Więc czy to ma aż taki sens?

Czynników wpływających na punkt rosy w przypadku budownictwa jest niezwykle dużo.. a w przypadku włosów dodatkowo o wiele więcej. W wielkim skrócie.. nie chce mi się dobierać pielęgnacji moich włosów pod kątem analiz fizyko-chemiczno-pogodowych, bo mam o wiele więcej ważniejszych rzeczy na głowie. Być może w przypadku gdybym miała poważne problemy z włosami to szukałabym ratunku gdzie się da.. ale oprócz sezonowego wypadania oraz wypadania pod wpływem stresu reszta problemów nie jest aż tak istotna. 

W końcu pielęgnacji to dla mnie zabawa i albo coś moim włosom pasuje albo nie i więcej do tego nie wracam. 

Zacznijmy może jednak o bohaterze dnia. To słynna maska do włosów Sleeping Beauty od Anwen. Kocham gwiazdy i konstelacje więc trudno było mi przejść obojętnie wobec tak ślicznej szaty graficznej. Do tego oprócz maski mamy turban! Genialnie! Co o produktach pisze producent?

Od producenta o masce: 

Sleeping Beauty - maska nocna do włosów wysokoporowatych została opracowana z myślą o intensywnym odżywieniu włosów. Nie masz wystarczająco czasu na włosing w dzień? Z nią możesz włosingować również w nocy!

Zawarte w masce emolienty z oleju makowego i z kiełków pszenicy chronią przed utratą nawilżenia, wygładzają oraz nadają blasku. Spirulina i ekstrakt z czerwonych wodorostów odżywiają włosy i wspierają ich odbudowę. Dodatek skrobi kukurydzianej zapewnia objętości bez efektu spuszenia!

Sposób użycia:

1. Jako maska nocna: Nałóż maskę na suche włosy. Zepnij je lub zabezpiecz materiałowym czepkiem. Rano umyj skórę głowy i włosy szamponem. W razie potrzeby po szamponie użyj jeszcze odżywki, która ułatwia rozczesywanie włosów.

2. Jako pierwsze O w metodzie OMO: Nałóż maskę na suche włosy lub zwilżone włosy. Zostaw na 3 do 30 minut. Następnie umyj skórę głowy szamponem i całość dokładnie spłucz. W razie potrzeby po szamponie użyj jeszcze odżywki, która ułatwia rozczesywanie włosów.

3. Jako tradycyjna maska: Nałóż maskę na umyte i wilgotne włosy. Pozostaw na włosach na 3 do 30 minut, a następnie spłucz.  


Od producenta o turbanie:

Turban Wrap It Up wykonany z przewiewnej, chłonnej i gładkiej bawełny, to najlepszy przyjaciel każdej świadomie dbającej o włosy kobiety (oraz świadomie dbającej o włosy mężczyzny!). Dzięki niewielkiemu dodatkowi elastanu świetnie trzyma się na głowie, a gumowa pętelka zabezpiecza go przed przypadkowym rozwinięciem.. koniec z paradowaniem w nietwarzowym ręczniku, który zsuwa się i rozwija! Gładki, czarny turban pozwoli Ci zadbać o włosy wygodnie i łatwo, a przy tym wyglądać szykownie ;)

Po co Ci turban Wrap It Up?

- do nocnej maski Anwen Sleeping Beauty, jeśli boisz sie o poduszkę

- zamiast ręcznika - do osuszenia włosów

- do włosingu - po nałożeniu maski czy oleju, by lepiej wniknęły w głąb włosów

- do ploppingu, jeśli wydobywasz skręt

- do zabezpieczenia włosów podczas zabiegów pielęgnacji twarzy

Zacznijmy od maski. Piękne opakowanie, które w połowie stało się męczące. Konsystencja maski jest na tyle gęsta, że zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłby słoik. W efekcie w pewnym momencie miałam dość wyciskania maski przy użyciu całych dłoni z pomocą kolan i zwyczajnie sięgnęłam po nożyczki. Nie lubię tego robić zbyt wcześnie, bo prowizoryczne zamknięcie jaki mi pozostaje nie jest w pełni szczelne. Trudno.. wygoda w tym przypadku wygrała.

Sama maska jest gęsta i treściwa. Mimo to nie sprawia problemów z aplikacją czy to na włosy suche czy mokre. Wymaga wprasowania we włosy ale dzięki temu wiem, że mam do czynienia z maską, a nie z odżywką. 

Zapach wyraźny, nieco perfumeryjny ale ładny.

Zgodnie z zaleceniami producenta masę testowałam na 3.. a raczej 4 sposoby. 

Sposób 1, czyli aplikacja na suche włosy na całą noc z porannym myciem. O dżizass..ta metoda zdecydowanie nie jest dla mnie. Być może dlatego, że się wiercę.. albo dlatego, że mam lekki sen.. a może dlatego, że potrafię zaspać. W skrócie: była mi albo niewygodnie, albo turban mi zjeżdżał, albo zasnąć nie mogłam, albo.. zaspałam i na wariata myłam włosy. A efekt? Cóż, zdecydowanie im dłużej trzymałam maskę tym więcej moje włosy na niej skorzystały.. ale niekoniecznie było to warte tych męczarni. 

Sposób 2, czyli OMO. Ten sposób teoretycznie powinien być mi bliższy. Niestety do takich testów przystąpiłam zaledwie dwa razy. Trzymanie maski przez 3 minuty czy nawet 10 minut jakoś nie miało dla mnie sensu.. efekty były zerowe. Za to po 30 minutach działo się nieco więcej dobrego. Niestety nijak nie kalkulował mi się czas. Zazwyczaj najpierw nakładałam maskę, później w planach było generalne spa ciała i twarzy.. ale jak doliczałam do tego mycie włosów i kolejną odżywkę to z łazienki wychodziłam długo po 22.. a z mokrymi włosami spać nie lubię.

Sposób 3, tradycyjna maksa ale w wersji tak długiej ile trwa prysznic. Czyli w pierwszej kolejności myję włosy, nakładam maskę i wskakuję pod prysznic. Na koniec pielęgnacja twarzy na noc i mycie włosów z ich podsuszeniem lub wysuszeniem.

Skład (INCI): Aqua, Cetearyl Alcohol, Papaver Somniferum Seed Oil, Behentrimonium Chloride, Triticum Vulgate Germ Oil, Ethyl Macadamiate, Hydrogenated Castrol Oil/ Sebacic Acid Copolymer, Hydroxypropyltrimonium Hydrolyzed Corn Starch, Starach Hydroxypropyltrimonium Chloride, Hydroxypropylgluconamide, Hydrolyzed Corn Starch Glucoante, Cetrimonium Chloride, Spirulina Platensis Extract, Furcellaria Lumbricalis Extract, Glycerin, Tocopherol, Malic Acid, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Parfum, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool.

  • Aqua (Water ) (Woda) - naturalny rozpuszczalnik
  • Cetearyl Alcohol (alkohol cetylostearylowy, alkohol cetearylowy) - zagęszcza oraz wpływa na właściwości aplikacji produktu, daje poślizg. Tworzy okluzyjny film na skórze i włosach, działa natłuszczająco, zmiękczająco, kondycjonująco i ochronnie. Zapobiega odparowaniu wilgoci. (Komedogenność: skala 4 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Papaver Somniferum Seed Oil (olej z nasion maku) - emolient o wysokiej zawartości steroli, tekoferoli i kwasu linolowego. Tworzy film, który zapobiega odparowaniu wody (działanie pośrednio nawilżające). Wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry i chroni przed czynnikami zewnętrznymi. Ma działanie regenerujące, odżywcze, zmiękczające, wygładzające i nadające połysk.
  • Behentrimonium Chloride (chlorek dokozylotrójmetyloaminowy) - substancja stosowana w produktach do mycia oraz pielęgnacji włosów. Ma działanie myjące, zapobiega elektryzowaniu i plątaniu włosów, ułatwia rozczesywanie, wygładza, zmiękcza i kondycjonuje. Wykazuje lekkie działanie konserwujące. Zdarzają się reakcje alergiczne. Substancja może wywoływać podrażnienia skóry i zapalenie mieszków włosowych (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 3 na 5) 
  • Triticum Vulgare (Wheat) Germ Oil (olej z kiełków pszenicy) - oprócz typowego działania onkluzyjnego, ochronnego i natłuszczającego jest ceniony za właściwości zmiękczające i ujędrniające, a także wybitnie wygładzające i nadające odczucie jedwabistości. Wzmacnia włosy i nadaje im elastyczność. Działa przeciwzmarszczkowo ze względu na abrdzo wysoką zawartość witaminy E. W dużym stężeniu może nasilać problemy trądzikowe, powodować wypryski i zaskórniki (Komedogenność: skala 3 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Ethyl Macadamiate - jest suchym emolientem otrzymywanym z oleju makadamia. Działaniem podobny do silikonów. Zapewnia głęboką penetracja we włos i nadaje poślizg
  • Hydrogenated Castrol Oil/ Sebacic Acid Copolymer - uszczelnia łuski włosów. Wygładza je i nabłyszcza. Jest to naturalny emolient. Nawilża, odżywia.
  • Hydroxypropyltrimonium Hydrolyzed Corn Starch - substancja antystatyczna
  • Starach Hydroxypropyltrimonium Chloride - substancja antystatyczna. Sprawia, że wlosy stają się łatwe do rozczesania, elastyczne, miękkie i lśniące
  • Hydroxypropylgluconamide - humektant, utrzymuje zawartośc wody w kosmetyku, na skórze i włosach. Pozostawia słosy podatne na układanie, elastyczne, miekkie i lśniące. nadaje im objetość, lekkość i połysk
  • Hydrolyzed Corn Starch Glucoante - odczynnik helatujący, poprawia skuteczność spłukiwania
  • Cetrimonium Chloride (chlorek cetylotrójmetyloamoniowy) - spotykana w produktach spłukiwanych do mycia i pielęgnacji włosów. Ma właściwości lekko emulgujące i myjące, sprawia, że kosmetyk jest łatwiejszy w spłukiwaniu. Nadaje połysk, gładkość, rozplątuje, zapobiega elektryzowaniu, ułatwia rozczesywanie. Ma również zastosowanie jako konserwant. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 2 na 5)
  • Spirulina Platensis Extract (wyciąg ze spiruliny) - działa silnie nawilżająco i ochronnie, wiąże wodę, rewitalizuje, odżywia, regeneruje, napina, ujędrnia i stymuluje skórę. jest silnym antyoksydantem. Wzmacnia i odzwyia włosy. W produktach do pielęgnacji ciała wspomaga walkę z e zwiotczeniami, cellulitem, rozstępami i zmarszczkami. (Komedogenność: skala 5 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Furcellaria Lumbricalis Extract ( ekstrakt z czerwonych wodorostów) - kondycjonuje odwodnioną skórę - przywraca sprężystość i pomaga zachować wilgoć. Wykazuje bardzo silne właściwości przeciwutleniające i chroniące skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników
  • Glycerin (gliceryna) - silnie hydrofilowa i higroskopijna substancja nawilżająca. Ma zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka, pomaga substancjom aktywnym przedostać się w głąb skóry. Skuteczna zwłaszcza w kosmetykach z dużą ilością wody. Łagodzi podrażnienia, przyśpiesza regenerację uszkodzonej skóry, wygładza zmarszczki, zmiękcza naskórek, likwiduje zrogowacenia. Kosmetyki z dużą zawartością gliceryny są zwykle nieco lepkie na skórze. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Tocopherol (tokoferol, witamina E) - ma właściwości konserwujące, przedłuża świeżość kosmetyków,zapobiega utracie koloru i zmianie zapachu. Ma silne działanie antyoksydacyjnie, ujędrnia, działa odżywczo i przeciwstarzeniowo na skórę, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych, poprawia ukrwienie skóry, chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, przyśpiesza regenerację skóry. Może pochodzić z genetycznie modyfikowanych upraw GMO. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Malic Acid (kwas jabłkowy) - jeden z najpopularniejszych naturalnie występujących kwasów AHA. Widocznie rozjaśnia i wygładza cerę, hamuje nadmiar rogowacenia naskórka, wyraźnie zmiękcza i nawilża suchą skórę, przeciwdziała tworzeniu się zaskórników, koi i łagodzi zapalenie mieszków stosowanych, regeneruje i rozjaśnia plamy pigmentacyjne
  • Phenoxyethanol (fenoksyetanol) - stosowany jako konserwant lub wspomagacz innych konserwantów, a także rozpuszczalnik konserwantów. Całkowicie zakazany w przemyśle kosmetycznym na terenie Japonii. Niezalecany w produktach dla dzieci i kobiet w ciąży. Może działać drażniąco na skórę, wchłania się przez skórę do krwiobiegu. (Alergia skala: 2 na 5)
  • Benzoic Acid (kwas benzoesowy) - substancja konserwująca. Uniemożliwia rozwoj i przetrwanie mikroorganizmów w czasie przechowywania produktu
  • Dehydroacetic Acid (kwas dehydrooctowy) - łagodny konserwant. Zapobiega zepsuciu kosmetyku, chroni przed mikroorganizmami. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Parfum (Perfumy, Zapach) - ogólne określenie kompozycji zapachowej, która może być różnego pochodzenia. Maskuje niepożądane zapachy. Niektóre kompozycje zapachowe mogą być bardzo silenie drażniące, uczulające i toksyczne, w zależności od użytych komponentów, z jakich powstały
  • Geraniol (Geraniol) - składnik kompozycji zapachowej. Substancja wpisana na oficjalną listę potencjalnych alergenów. Sklasyfikowana jako groźny alergen. (Alergia: skala 4 na 5)
  • Hexyl Cinnamal - składnik kompozycji zapachowej
  • Limonene (limonen) - substancja zapachowa lub składnik kompozycji zapachowej. Znajduje się na liście groźnych alergenów. Obecność tej substancji musi być uwzględniona w wykazie składników INCI, gdy jej stężenie przekracza 0,001% w produkcie niespłukiwanym lub 0,01% w produkcie spłukiwanym (Alergia: skala 5 na 5)
  • Linalool (linalol)- substancja zapachowa lub składnik kompozycji zapachowej. Ma właściwości bakteriobójcze, przeciwdziała nieprzyjemnym zapachom. Jako dodatek do kosmetyków może wywoływać reakcje alergiczne. Uważany za groźny alergen. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 4 na 5)

Najbardziej efektywna wersja? Oczywiście im dłużej tym lepsze efekty. Za to nakładanie maski  na moje włosy poniżej 10 minut mijało się całkowicie z celem. W efekcie maska przebujała się na mojej włosowej półce dobre pół roku. W tym czasie zdążyłam zużyć dwie regenerujące maski marki Bema (tutaj o niej pisałam) kupione w Ekozuzu, po których świetne efekty widziałam już po 5 minutach i nie było potrzeby nakładania czegokolwiek jeszcze.

Za to niekwestionowanym hitem stał się Wrap! Przyznaję, że jest to najlepszy turban jaki posiadam w swojej kolekcji, chociaż zazwyczaj nie widziałam sensu w wydawaniu większych kwot na takie gadżety. Ostatecznie mam całkiem ładną kolekcję turbanów z frote ale widziałam fajne jakościowo turbany na allegro.. albo w jakimś sklepie fryzjerskim. Nie wiem jak mają się do tego od Anwen ale chętnie przetestuję. 

Ogromnym plusem Wrap It Up jest to, że świetnie trzyma włosy w jednym miejscu (chyba, że kładę się w nim do łóżka i się wiercę 😂). Dodatkowo bardzo dobrze chłonie wilgoć. Mój turbanek najczęściej służył mi w duecie z maską przez co po każdym użyciu lądował w pralce. Może nie było to wybitnie częste zjawisko ale po każdym takim użyciu lądował w pralce. Co oczywiste nie wygląda już tak jak świeżo wyjęty z opakowania ale trzyma się naprawdę dobrze.

Dla jasności, to jest bardzo fajny zestaw! Na maskę nieco marudzę ale o ile jestem w stanie poświęcić jej czas (minimum godzinę) to efekty są bardzo fajne. Włosy są po niej wyraźnie nawilżone, gładkie i miękkie. Jedynie same końcówki wymagają dodatkowego otulenia. Jeżeli maskę stosuję jako typową odżywkę/maskę na 3-5 minut to efekt jest gorszy niż gdybym nie aplikowała nic. Maska wymusza na mnie długotrwałą pielęgnację, a ja zazwyczaj nie mam na to czasu. O ile w maseczce na twarzy mogę siedzieć godzinami, to z mokrymi włosami już nie lubię.

 Jeśli chodzi o produkty marki Anwen, to zdecydowanie jest to jeden z lepszych produktów dla moich włosów ale nie szczególnie mam ochotę do niego wracać. O wiele chętniej w swoich zbiorach widziałabym komplet (nawet) 5 sztuk turbanów. Te są zdecydowanie godne polecenia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Kosmetyczny Fronesis , Blogger