września 22, 2017

PURE SKIN FOOD, CZYLI CZYSTA NATURA W WALCE O PIĘKNĄ SKÓRĘ


Od dawna miałam chęć na przetestowanie w pełni organicznych produktów Pure Skin Food pochodzących z Graz w Austrii. Przemawiały do mnie nie tylko śliczne opakowania utrzymane w minimalistycznych kolorach i grafice ale sama nazwa marki i przede wszystkim składy. Nazwa zdecydowanie oddaje to co znajdziemy w środku czyli całkowicie czyste substancje najwyższej jakości, które będą karmić naszą skórę. Prawda, że brzmi cudownie?  Ale teoria zawsze jest bardzo obiecująca.. liczą się efekty!


Z dostępnego asortymentu Pure Skin Food najbardziej ciekawiły mnie olejki Beauty. Hydrolaty / Toniki również wydawały się ciekawe ale miałam co do nich sporo wątpliwości, czy są mi potrzebne przy moich zapasach. Jednak w sklepie Bioana była bardzo fajna oferta na wszystkie zestawy Pure Skin Food i to przekonało mnie całkowicie. 

Zdecydowałam się na zestaw skomponowany na potrzeby skóry wrażliwej, podrażnionej i skłonnej do alergii. Z mojego punktu widzenia to zawsze najbezpieczniejsze rozwiązanie. W końca każda cera miewa lepsze o gorsze dni. Moja w tych gorszych najczęściej jest podrażniona i wymaga ukojenia oraz łagodnego traktowania. Co jednak nie oznacza, że produkty kupiłam wyłącznie z myślą o takich dniach. Niejednokrotnie moja skóra daje mi znać, że tego całego nawilżania, natłuszczania, przesuszania, oczyszczania jest za dużo dlatego staram się aby moja pielęgnacyjna rutyna opierała się głównie na łagodnych produktach.. i ten zestaw wydał mi się idealny.

W jego skład zestawu wchodzi Tonik (hydrolat) z rumianku pospolitego oraz Olejek Beauty do skóry wrażliwej, alergicznej oraz cery normalnej


PURE SKIN FOOD - TONING MOISTURISER SOOTHING & STRENGHTENING CALMING CHAMOMILE

Od producenta:
Tonik nawilżający z rumiankiem doskonale tonizuje i nawilża skórę:
  • uspokaja suchą, napiętą i podrażnioną skórę
  • ma silne działanie przeciwzapalne
  • wyciąg z rumianku skutecznie działa na skórę przy wysypkach i trądziku
  • cudowanie uspokaja skórę po kąpieli słonecznej

Tonik można stosować do oczyszczania, usuwania makijażu, jako toner i balsam do twarzy oraz całego ciała i włosów.

Łagodny Tonik nawilżający powstał z czystych wyciągów roślinnych, zawiera wyselekcjonowane wysokiej jakości składniki pielęgnacyjne, nie zawiera alkoholu, sztucznych barwników, substancji zapachowych ani konserwantów.


W zestawie znajdowało się 50 ml opakowanie toniku ale bez przeszkód można je kupić oddzielnie w dwóch pojemnościach: 50 ml oraz 100 ml. Należy jednak wziąć pod uwagę krótki termin przydatności, bo zaledwie 3 miesięczny od otwarcia. Jeśli lubisz naturalną pielęgnację to z pewnością zaskoczona nie jesteś.. to często cecha naturalnych kosmetyków.

Tonik ma lekko żółtawy kolor co również jest typowe dla produktów na bazie rumianku, a także charakterystyczny zapach. Miałam już styczność z hydrolatem z rumianku ale ten zapach wydaje mi się bardziej intensywny. Dla niektórych może to okazać się zbyt drażniące dla nosa.. ale mi osobiście ta intensywność nawet pasuje. 

Miałam niewielkie problemy z dozownikiem. Mgiełka która się wydobywała miała kształt.. koła.. dziwne aby miała kształt trójkąta 😂 ale aplikując bezpośrednio w centralną część twarzy, środek otrzymywał mniej produktu niż broda, czoło i żuchwa. Nie jest to jakiś szczególny problem.. bo wystarczyło zmienić sposób aplikacji.. i nie będę się tego czepiać głównie dlatego, że każde psiknięcie to prawdziwa lekka mgiełka! Żadnego silnego strumienia.. tylko leciutka prosto na skórę.


Skład (INCI): Chamomilla Recutita Flower Water*, Limonene**.
*100% bio
**naturalny składnik olejków eterycznych

Rumianek pospolity na bazie którego stworzono tonik jest dość dobrze znaną i powszechną rośliną. Znajdziemy go w produktach do pielęgnacji skóry wrażliwej jak i podrażnionej. Posiada silne właściwości łagodzące oraz nawilżające w związku z czym sprawdzi się również na cerach delikatnych, naczynkowych czy trądzikowych. Ma działanie przeciwzapalne oraz antyseptyczne.

Jak go stosowałam?
Początkowo głównie w duecie z olejkiem, czyli po oczyszczeniu skóry tonik i kilka kropli olejku, ale także jako mgiełkę do odświeżenia skóry czy ukojenia. W każdym z tych przypadków spisywał się całkiem fajnie i rzeczywiście widziałam jego właściwości antyseptyczne i przeciwzapalne. W trudniejszym okresie fundowałam skórze maseczkę w płacie nasączoną tonikiem i również jako samodzielny produkt spisywał się całkiem dobrze.


W zasadzie nie mam co do tego produktu zastrzeżeń jeśli chodzi o jego działanie.. wątpliwości mam co do ceny, bo jednak hydrolat z rumianku pospolitego można znaleźć w kilkukrotnie niższej cenie. Nie mam za bardzo porównania jeśli chodzi o inne hydrolaty, bo jednak jeden drugiemu nie zawsze jest równy. Przykładowo bardzo lubię hydrolaty z róży damasceńskiej ale wiem z doświadczenia, że są lepsze i gorsze. Często to zależy od uprawy i pochodzenia danych roślin. W tym przypadku zakładam, że jest podobnie.. zatem z ceną idzie jakość, której odmówić nie mogę.


PURE SKIN FOOD - BEAUTY OIL FOR NORMAL & SENSITIVE SKIN

Od producenta:
Połączenie cennych, odżywczych właściwości olejków roślinnych przynosi cudowny efekt dla skóry.

bezzapachowy, bez olejków eterycznych
tłoczone na zimno oleje roślinne
olej z pestek moreli
olej jojoba bogaty w naturalną witaminę E
olejek z nasion chia i lnianki
cenne antyoksydanty

Roślinne olejki wnikają w skórę głębiej niż tradycyjne kremy pielęgnacyjne, dzięki czemu odżywiają również komórki dolnych warstw skóry. Bogate w kwasy tłuszczowe olejki nawilżają, chronia naszą skórę przed zanieczyszczeniami i czynią ją miękką i jędrną.

Zastosowane olejki mają silne działanie przeciwzapalne i tworzą przepuszczalną ochronę lipidową przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, a ponadto przyśpieszają proces regeneracji skóry.


To był główny powód moich zakupów. Niewielka buteleczka z ciemno-zielonego szkła z niezawodną pipetą mieści w sobie 30 ml produktu. Tu również mamy trzy miesięczny okres ważności od otwarcia. Jedyne z czym się nie mogę zgodzić to zapach.. ja go wyczuwam. Fakt.. jest bardzo delikatny już w opakowaniu, a na skórze całkowicie niewyczuwalny.

Olejek zaskoczył mnie poniekąd konsystencja.. jest bardzo lekki. To nie jest typowy olejek, który na skórze pozostawi tłustą czy lepką warstwę! Niewielka ilość rozprowadzona na skórze sprawia, że praktycznie wcale go nie czuć.. nie tego się spodziewała, a w takie "rozczarowania" zawsze są mile widziane.


Później pomyślałam, że tak lekką konsystencję i pojemność zużyję w ciągu półtora miesiąca i nawet nie poczuję jakichkolwiek efektów. Ohh.. tak bardzo już dawno się nie pomyliłam. Aby zaaplikować olejek na twarz i szyję w wersji solo wystarczą mi.. DWIE KROPLE!

Już po kilku użyciach widziałam, że moja skóra jest zadowolona. Stała się bardziej odżywiona, ukojona, jędrniejsza, gładsza i ukojona. Stosowałam głównie na noc w postaci 2-3 kropli delikatnie roztartych w dłoniach i "wciśniętych" w skórę twarzy oraz szyi. Rano skóra wcale nie była nadmiernie przetłuszczona. W związku z czym pokusiłam się o stosowanie zestawu w porannej pielęgnacji, a także pod makijaż. Moja skóra nigdy tego duetu nie miała dosyć, a należy do mieszanych. Produkty zarówno dobrze sprawdzały się na suchych partiach skóry jak i na tłustych (strefa T). Nidy z ich powodu nie miałam przykrych dolegliwości w postaci wysypu niedoskonałości, zapchanych porów, podrażnienia.. a już po miesiącu stosowania zestaw zakwalifikował się do ulubieńców miesiąca.


Po dwóch miesiącach używania olejku jego zużycie było znikome. W sercu panika, bo jednak nienawidzę wyrzucać produktów tylko dlatego, że niewystarczająco ogarnęłam temat zużywania.. a już szczególnie nie takich produktów!

Na stronie sklepu znalazłam sporo sugestii jak jeszcze można wykorzystać olejek.

  • do demakijażu
  • jako dodatek to kremów
  • w pielęgnacji ciała np. po kąpieli zamiast balsamu
  • w pielęgnacji włosów - wtarty w końcówki włosów
  • w pielęgnacji paznokci - wtarty w skórki
  • jako składnik peelingi do ciała lub twarzy
  • jako składnik maseczek

W formie produktu do demakijażu olejek spisuje się rewelacyjnie. Jest o wiele lżejszy od olejków czy balsamów, które stosowałam dotychczas przez co w wiele łatwiej usunąć go z powierzchni skóry. Z samym oczyszczeniem skóry również radzi sobie bardzo dobrze, a moje oczy wcale nie protestują gdy dojdzie do przypadkowego spotkania. 

Równie fajnie sprawdza się w pielęgnacji ciała. Najbardziej polubiłam aplikować go w lekko wilgotną skórę. Bez najmniejszych przeszkód mogę się od razu ubrać, a skóra jest bardzo przyjemnie odżywiona. Sprawdził się szczególnie przy podrażnieniach po depilacji czy goleniu ale także aplikowany dodatkowo w ciągu dnia na łokcie, kolana, jako zamiennik kremu do rąk czy w formie kompresu na otarcia skóry.

Moje włosy również się z nim zaprzyjaźniły. Po ich wysuszeniu wcieram olejek w końcówki, które wcale nie są pod jego wpływem przeciążone czy klejące się w strąki. Za to od kilku dobrych miesięcy nie byłam u fryzjera na podcięcie końcówek i wciąż nie widzę takiej potrzeby.


Skład (INCI): Simmondsia Chinensis Oil (olej jojoba), Macadamia Ternifolia Seed Oil (olej z orzechów makadamii), Prunus Armeniaca Kernel Oil (olej z pestek moreli), Salvia Hispanica Seed Oil (olej z szałwii hiszpańskiej), Cocos Nucifera Oil (olej kokosowy), Camelina Sativa Oil (olej z lnianki siewnej), Rosmarinus Officinalis Leaf Extarct (wyciąg z rozmarynu).

Olej jojoba tworzy na skórze lekką niezbyt tłustą warstwę chroniąc skórę przed czynnikami zewnętrznymi. Wykazuje działanie łagodzące,wzmacniające, zmiękczające oraz lekko nawilżające.

Olej z orzechów makadamii ma silne działanie uelastyczniające skórę dlatego często można go spotkać w produktach do ciała, włosów oraz twarzy. Spłyca zmarszczki i zapobiega powstawaniu nowych, skuteczny w walce z rozstępami i cellulitem, a dzięki silnym właściwościom nawilżającym znajduje zastosowanie także w pielęgnacji włosów.

Olej z pestek moreli jest mile widziany w produktach do pielęgnacji cer wrażliwych i alergicznych. Jest lekki i ma delikatne działanie napinające, wygładzające i odżywcze.

Olej z nasion szałwii hiszpańskiej dzięki wysokiej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych wnika i penetruje w głąb skóry przynosząc silne nawilżenie, wzmocnienie bariery lipidowej i regenerację. Zwalcza wolne rodniki, działa antyoksydacyjnie, wzmacnia ochronę przeciwsłoneczną i zapobiega destrukcji DNA. Idealny do cer wrażliwych, atopowych, łuszczących, a także tłustych i trądzikowych. 

Olej kokosowy silnie natłuszcza i chroni skórę przed odparowaniem wilgoci i zewnętrznymi czynnikami.

Olej z lnianki siewnej posiada bardzo wysoką zawartość (dochodzącą do 90%) niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych. Posiada właściwości odżywcze i pomaga przy schodzeniach takich jak egzema czy łuszczyca. Sprawdzi się na cerach wrażliwych, delikatnych oraz dojrzałych. To jeden z lepszych "wymiataczy" wolnych rodników.

Ekstrakt z rozmarynu posiada silne działanie przeciwzapalne, antybakteryjne i przeciwgrzybicze. Pobudza krążenie, łagodzi objawy alergii, obrzęk oraz wzmacnia skórę i przyśpiesza procesy regeneracyjne.



Produkty Pure Skin Food znajdziesz w sklepie Bioana. Tylko zobacz jak są pięknie pakowane! Aż czuję się miłość nie tylko do kosmetyków ale i do klientów. Do tego widać jak bardzo sklep Bioana zwraca uwagę na rodzaj asortymentu, który nam oferuje. Tam nie ma produktu, którego nie chciałabym przetestować i tych produktów nie znajdziesz w żadnym innym sklepie. Sklep, który naprawdę mnie zauroczył i wbrew pozorom nikt nie kazał, prosił, błagał ani nie zapłacił abym tak napisała. Z resztą.. jeśli tam zaglądasz to wiesz o czym piszę 😜 
Do mojego zamówienia dodatkowo dostałam próbkę dezodorantu Pony Hütchen.. po prosty strzał w dziesiątkę!

Ponadto produkty Pure Skin Food są odpowiednie dla wegan i nie są testowane na zwierzętach. 


Słyszałaś o produktach Pure Skin Food?
Znasz sklep Bioana?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Kosmetyczny Fronesis , Blogger