Bardzo długo w przestrzeni czasowej odciągałam wprowadzenie tego toniku do pielęgnacyjnej rutyny. Długo mam tu na myśli czas od zakupu przez długi termin przydatności.. aż w końcu stanęłam pod ścianą, bo albo teraz albo będzie za późno. Międzyczasie sporo się zmieniło w mojej pielęgnacji i na chwilę obecną tego produktu bym nie wybrała z uwagi na niektóre składniki. Z drugiej strony mam na oku ciekawsze, a ponadto uwielbiam hydrolaty, które stoją z tonikami na tym samym podium.
Od producenta:
Bezalkoholowy tonik przeznaczony do cery z problemami naczyniowymi i skłonnością do zaczerwienia. Zawiera aktywne wyciągi roślinne z kasztanowaca zwyczajnego, arniki górskiej, cyprysu wiecznie zielonego i lipy drobnolistnej, które wzmacniają ścianki naczyń krwionośnych i zwiększają ich elastyczność. Tonik odświeża i wygładza naskórek, przywraca naturalne pH i poprawia koloryt skóry.
Sposób użycia:
Wacikami zwilżonymi tonikiem przemyj
twarz, szyję i dekolt. Na tak przygotowaną twarz nałóż Krem Redukujący
Zaczerwienienia Veno Care. Optymalne efekty przynosi stosowanie pełnej
gamy produktów do pielęgnacji twarzy z serii Veno Care.
Pomysł producenta na dwie zatyczki totalnie mnie rozbroił. Czyżby jedna nie wystarczyła? A może mam sobie wybrać, którą wolę? Tę bezpośrednio zabezpieczającą atomizer czy jednak główną? Trudny wybór. Bawi mnie to i dziwi za każdym razem gdy muszę dokopać się do atomizera.
Ponadto, butla jest ogromna! To aż 200ml produktu. Jednak w przypadku produktu jakim jest tonik, jego zużycie nie jest szczególnym wyzwaniem więc ostatecznie duża pojemność to zaleta.. o ile jest to fajny produkt.
Zapach jest bardzo przyjemny! Czuję tu kwiaty i zioła.. być może podkręcone chemią ale naprawdę ładnie i nienachalnie. Aromat nie zostaje na twarzy długo więc nie mam wrażenia, że oblałam twarz perfumami.. tak było na początku naszych spotkań. Z czasem zapach zaczął mi przeszkadzać. W końcu zaczęłam odnosić wrażenie, że na twarz aplikuję wodę toaletową.
Atomizer to istna bestia! Trzy psiknięcia i twarz totalnie morka. Oprócz tego, że wyrzuca sporo produktu to skubaniec ma siłę. Lepiej dobrze zamknąć oczy przed jego rozpyleniem, bo można je stracić. Niestety to nie koniec psikusów. Może nie mam aż tak wypracowanego bicepsa ale jedną ręką tej butli nie obsłużę. Atomizer pracuje na tyle ciężko, że bez dodatkowego wsparcia drugiej ręki mam problem. Oczywiście takie wpadki opakowań są zazwyczaj bardzo rzadkie.. tylko.. why meeee 😭
Skoro już się tak zarzynam z uwagi na zapach i trudną obsługę, to przy okazji te ekstra psiknięcia lecą jako bonus. Zawsze staram się zachować kontrolę gdzie leci produkt ale wystarczy, że ogarniam okolice twarzy. Moje oczy niestety bardzo nie lubią się z tym produktem i zaraz po aplikacji przykładam do nich ręcznik aby szybko je osuszyć. W chwili gdy tonik dochodzi do moich gałek ocznych.. zwyczajnie czuję mocny dyskomfort.
Skład (INCI): Aqua, Propylene Glycol, Panthenol, Polysorbate 20,
Aesculus Hippocastanum Barki Extract, Arnica Montana Flower Extract,
Trideceth-9, PEG-5 Ethylhexanoate, Citric Acid, Parfum, Phenoxyethanol,
Ethylhexylglicerin, Butylphenyl Methylpropional, Linalool.
- Aqua (Water ) (Woda) - naturalny rozpuszczalnik
- Propylene Glycol (glikol propylenowy) - rozpuszczalnik substancji nierozpuszczalnych w wodzi i innych rozpuszczalnikach. Jest również nośnikiem substancji różnego rodzaju od aktywnych do zapachowych. Jest dobrym promotorem przejścia aktywnych składników w głąb skóry, wzmacnia ich działanie. Nie zalecany w kosmetykach dla dzieci. Podejrzewany jest o przyciąganie toksyn, m.in. metali ciężkich i przenoszenie ich w głąb warstw skóry. (Komedogenność: skala 2 na 5. Alergia: skala 2 na 5)
- Panthenol (pantenol) - niezastąpiony w preparatach przyśpieszających gojenie, łagodzących podrażnienia, poparzenia i alergie, nawilżających, kojących, kosmetykach po opalaniu, do szorstkiej i problematycznej skóry. Dobrze wpływa na włosy, pogrubia je, nawilża, wzmacnia, nabłyszcza i wygładza, a także na paznokcie. Bardzo dobrze i głęboko się wchłania. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
- Polysorbate 20 (polioksyetylenowane 20 moli tlenku etylenu estry tłuszczowe sorbitanu) - emulgator. Stabilizuje emulsję i zapobiega rozwarstwianiu faz, jest dobrym nośnikeim substancji nierozpuszczalnych w wodzie, pomaga je wprowadzić do roztworów wodnych. Ma także właściwości oczyszczające. Może być zanieczyszczony szkodliwym dioksanem. Nie należy stosować na uszkodzoną skórę (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
- Aesculus Hippocastanum Bark Extract (wyciąg z kory kasztanowca) - rekomendowany do skory naczynkowej, przekrwionej, z trądzikiem różowatym. Działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, przeciwkrwotocznie, uszczelnia naczynia krwionośne. Wykazuje korzystne właściwości w usuwaniu pajączków, leczeniu hemoroidów i żylaków, zaburzeń krążenia krwi zapalenia żył, ścięgien, odmrożeń, poparzeń. Likwiduje obrzęki okolic oczu, krwiaki i uczucie "ciężkich"nóg. Przyśpiesza gojenie i regenerację uszkodzonego naskórka i zapobiega powstawaniu zmarszczek
- Arnica Montana (Mountain Arnica) Flower Extract (wyciąg z arniki górskiej) - wykorzystywana głównie w produktach do skory naczynkowej, z trądzikiem różowatym, pajączkami. Wykazuje silne właściwości przeciwkrwotoczne, obkurcza i uszczelnia naczynia krwionośne, wzmacnia skórę, zapobiega podrażnieniom i zaczerwienieniom, poprawia krążenie krwi. Ma działanie przeciwzapalne i przeciwbólowe. (Alergia: skala 2 na 5)
- Trideceth-9 (syntetyczny alkohol tridecylowy oksyetylenowany 3 molami tlenku etylenu) - niejonowa substancja powierzchniowo czynna, stosowana najczęściej w żelach do mycia ciała. To również emulgator, łączy fazę wodną i fazę olejową dzięki czemu kosmetyk nie rozwarstwia się
- PEG-5 Ethylhexanoate (kwas kaprylowy) - emolient myjący i konsystencjotwórczy. W preparatach myjących wspomaga inne detergenty oraz działa natłuszczająco zapobiegając przesuszeniom skóry i włosów od wody i silnych środków odtłuszczających
- Citric Acid (Kwas cytrynowy) - regulator pH. Wykazuje działanie złuszczające, dzięki czemu usuwa przebarwienia i rozjaśnia skórę
- Parfum (Perfumy, Zapach) - ogólne określenie kompozycji zapachowej, która może być różnego pochodzenia. Maskuje niepożądane zapachy. Niektóre kompozycje zapachowe mogą być bardzo silenie drażniące, uczulające i toksyczne, w zależności od użytych komponentów, z jakich powstały
- Phenoxyethanol (fenoksyetanol) - stosowany jako konserwant lub wspomagacz innych konserwantów, a także rozpuszczalnik konserwantów. Całkowicie zakazany w przemyśle kosmetycznym na terenie Japonii. Niezalecany w produktach dla dzieci i kobiet w ciąży. Może działać drażniąco na skórę, wchłania się przez skórę do krwiobiegu. (Alergia skala: 2 na 5)
- Ethylhexylglycerin (etyloheksylogliceryna) - konserwant, wzmacnia działanie innych konserwantów dodanych do kosmetyku. Jest również humektantem, ma delikatne działanie nawilżające, a także poprawia odczuwalność użytkową współobecnych w składzie emolientów. Składznik nie jest sklasyfikowany jako alergen, reakcje alergiczne występują dość rzadko, może jednak podrażniać oczy. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
- Butylphenyl Methylpropional - składnik kompozycji zapachowej. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów (Alergia: skala 5 na 5)
- Linalool (linalol)- substancja zapachowa lub składnik kompozycji zapachowej. Ma właściwości bakteriobójcze, przeciwdziała nieprzyjemnym zapachom. Jako dodatek do kosmetyków może wywoływać reakcje alergiczne. Uważany za groźny alergen. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 4 na 5)
Tonik nie pozostaje na skórze niezauważony. Chwilę po aplikacji mam
uczucie mrowienia.. bardzo delikatnego i subtelnego. W zwyczajnych
warunkach kiedy po jego aplikacji nakładam kolejne produkty tego nie
wyczuwam, a jedynie w przypadku gdy zaaplikuję, chwilę odczekam i w
skupieniu myślę o tym co on wyprawia na mojej skórze. Po wsiąknięciu
pozostawia lekką powłoczkę, która mam wrażenie, że lekko ściąga.. ale w
lustrze tego efektu nie widzę.
Pierwsze problemy z
tonikiem pojawiły się bardzo szybko. Okazała się, że nie jest smaczny.
Aplikowany bezpośrednio z atomizera ląduje również na ustach. Dodatkowo
powieki również mają z nim jakiś zatarg, bo potrafią łzawić chociaż
zdarzyło się to może ze dwa razy. Nie mniej pozostaje mi dostosować się
do wskazówek producenta na temat sposobu użytkowaniu produktu.
No
dobra.. może nie do całości zaleceń 😂 a jedynie do wprowadzenia
wacika. To dla mnie żaden problem, bo są ze mną waciki Ovium. Sek w tym, że silny atomizer rykoszetem odbija się od płatków.. więc po co ten atomizer? Odkręcanie go i zakręcanie jest męczące ale to jedyne rozsądne wyjście. Byłam przekonana, że tonik z uwagi na detergenty w składzie będzie się pienić na płatku ale wyjątkowo tego nie robi.
Chociaż w pierwszych chwilach działa irytująco na mnie i nieco drażniąco na skórę to rzeczywiście widzę działanie kojące oraz wzmacniające. Jednak nie jestem w stanie używać go na co dzień, bo wówczas na linię frontu wysuwa się działanie drażniące. Lawiruję sobie pomiędzy nim, a drugim tonikiem i hydrolatem. Chociaż nie przekonuje mnie tu wiele.. to jakoś dobrniemy do tego denka we względnym pokoju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz