października 08, 2018

ULUBIEŃCY WRZEŚNIA 2018


Jestem! Obecna! Spóźniona.. ale obecna. Niby coś tak prostego.. napisać post, a jednak czasem znalezienie czasu wygląda jak szarpanie się z psiakiem o jego ulubioną zabawkę. Już puścił.. już wygrałaś, a jednak zaraz przystępuje do kolejnego ataku. Zabawa się kończy kiedy psiak pada, a razem z nim Ty 😂 Nieważne.. grunt, że wena jest i nigdzie nie odeszła.. czyli? Czyli na początku października kuszę wrześniowymi ulubieńcami..


HERBFARMACY - DELIKATNY KREM PEELINGUJĄCY EXFOLIATING CLEANSER

Zaskoczył mnie ten peeling. Czytałam, że jest nie drapie skóry, a jednocześnie dobrze sobie radzi ze złuszczania i rzeczywiście tak jest. Za każdym razem zaskakuje mnie jego delikatność i skuteczność.. chociaż ta delikatność może się jednak okazać złudna.. szczególnie gdy peeling potraktuje się extra jako maseczkę i totalnie o nim zapomni 😂 no cóż na własne życzenie. Chociaż do tej pory z Herbfarmacy miałam styczność jedynie z próbkami i wszystkie mnie oczarował to ten peeling rozbudzić we mnie chęć  przetestowania pozostałych produktów. Składy są genialne i bardzo ładne, a same próobki niewiarygodnie wydajne!

Peeling kupiłam w cenie promocyjnej w sklepie Iwos i właśnie tam do zamówienia polecam dorzucić próbki produktów Herbfarmacy.


LANBENA - PŁATKI HYDROŻELOWE POD OCZY

W tym przypadku będzie nieco kontrowersyjne z uwagi na skład, a raczej składnik którego wolałabym nie widzieć. Jednak mam słabość do płatków hydrożelowych, a te powszechnie spotykane w drogeriach występują w jednorazowych opakowaniach, są drogie, a ich składy są często o wiele bardziej.. gorsze. Więc źle nie jest ale mogłoby być lepiej.


Zdecydowanie życzyłbym sobie wprowadzenia na rynek właśnie takich opakowań.. tylko może z jeszcze fajniejszym składem 😁 jednak marudzenie to jedno, a efekty i przyjemność z użytkowania swoją drogą. Więc dlaczego je tak lubię? Dają przyjemne uczucie chłodu, skóra pod oczami od razu wygląda lepiej i to zauważalnie. Co więcej często nakładam je na krem pod oczy przez co efekt jego działania jest znacznie lepszy. Muszę je jeszcze przetestować w kilkudniowym ciągu aby sprawdzić jak radzą sobie samodzielnie.. ale aktualnie jestem zadowolona i właśnie na takie opakowania w przyszłości zamierzam  polować.


BYDGOSKA WYTWÓRNIA MYDŁA - PEELING KAWOWY

Jeżeli nie lubisz mocnych peelingów to ten nie jest dla Ciebie.. ale jeśli jesteś w gronie tych drugich to warto się nim zainteresować. Jest naprawdę mocny! Moje bardziej wrażliwe partie skóry go nie tolerują ale tam gdzie jestem w stanie go używać.. jest moc! Genialnie wygładza, jednocześnie myjąc skórę. Chociaż jest to kolaboracja peelingu z mydłem, to do działania mydła również nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Produkt nie pozostawia skóry ściągniętej czy wysuszonej.. a początkowo miałam takie obawy. Od czasu kiedy go używam nie pojawiają się żadne wrastające włoski czy krostki, a skóra pięknie przyjmuje późniejszą pielęgnację. No i jeszcze ten sznurek! 

Peeling pojawił się również w ulubieńcach miesiąca u Moniki z bloga Mama z różową torebką, a więcej o peelingu pisała Ania z bloga Aneczkablog: Peeling kawowy na sznurku - Bydgoska Wytwórnia Mydła


PONY HUTCHEN - DEZODORANT ROCK-A-HULA

Dezodoranty Pony Hutchen już pojawiały się w ulubieńcach ale co jakiś czas myślę, że warto o nich przypomnieć. Aktualnie występują w nowych opakowaniach oraz nieco zmienionych formułach z czego jedno z miejsca zaliczam na minus, a drugie teoretycznie na plus. Minus za nowe opakowania.. ale tylko w kwestii estetycznej. Zwyczajnie uważam, że te "stare" są śliczne. Natomiast teoretycznym plusem jest formuła, która podobno nie jest już tak podatna na temperatury. Faktycznie w okresie letnim dezodorant zmieniał swoją konsystencję na płynną, co jednak było problematyczne ale na szczęście nie miało to wpływu na skuteczność. Dezodoranty oczywiście nie chronią przez potem, a jedynie przed nieprzyjemnym zapachem i tu nie mam nic do zarzucenia. Nawet towarzysząc mi na siłowni nie mam zastrzeżeń co do działania.

Dezodoranty Pony Hutchen znajdziesz w sklepie Bioana

Ciekawe recenzje o dezodorantach Pony Hutchen przeczytasz również u:

 

RZEMIEŚLNICZE KOSMETYKI NATURALNE SVOJE

W tym przypadku chciałam zwrócić uwagę bardziej na samą markę niż na jakieś poszczególne produkty. Póki co każdy z produktów, który miałam okazję używać okazał się nie tylko dobry ale także nieprzeciętny. Czasem mam wrażenie, że producenci wrzucają do słoiczka dużo różnych składników tylko po to aby skład robił wrażenie.. i tak powstają niekończące się składy, których opisy zajmują wieczność 😅 Jednak Svoje potrafi zrobić bardzo fajny i działający produkt na podstawie trzech składników!

O maseczce kokos-mango recenzja pojawi się niedługo.. za to na mydło masujące będzie trzeba jeszcze trochę poczekać, ale za to odsyłam do recenzji:



Oraz do dziewczyn:

Mama z różową torebką: SVOJE - Rzemieślnicze Kosmetyki Naturalne


oraz do



BLOG: NA TROPIE PIĘKNA

Ehh.. mam wrażenie, że notorycznie brakuje mi czasu na pisanie postów (ten miał się pojawić 4 w czwartek 😟), nie mówiąc już o odwiedzaniu blogów. Jednak jestem jedną z tych osób, które wchodząc na czyjś blog prędzej przeczyta post od dechy do dechy i zostawi komentarz nawiązujący do treści z szacunkiem dla osoby dla której prowadzenie bloga jest przyjemnością i pasją niż zostawi po sobie ślad w postaci "nie znam", "miałam, fajny był", "ładne zdjęcia" byleby tylko dana osoba odwdzięczyła się odwiedzinami i podbijała statystyki. Czy to czasem nie jest pierwotna forma "botów" o których się tyle pisze/mówi na Instagramie? 

W każdym razie, chociaż czasu standardowo brak na odwiedzanie blogów w takim stopniu jakbym chciała to z pewnością blog Magdy Na tropie piękna należy do tych, do których nawet po miesiącu nieobecności chętnie wracam i nadrabiam zaległe wpisy. Posty Magdy są zwyczajnie mądre i rozbudowane ale nie nudne. Zawsze mam wrażenie, że temat jest wyczerpany, a moja wiedza w pełni zaspokojona. Z tym, że jedno ostrzeżenie.. ja już nabawiłam się kilku chciejstw za sprawą Magdy 😅 ale i tak warto zajrzeć.

Jeśli Twoja doba ma więcej niż 24h, to podziel się tymi czarami 😅


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Kosmetyczny Fronesis , Blogger