listopada 15, 2018

VIANEK - NAWILŻAJĄCY PŁYN MICELARNY DO CERY SUCHEJ I WRAŻLIWEJ Z EKSTRAKTEM Z ROBINII AKACJOWEJ


Płyny micelarne towarzyszą mi już tak długo, że straciłam rachubę. Wiem jednak czego od takiego produktu oczekuję i z zasady nie są to wygórowane wymagania. Chcę aby taki produkt był przede wszystkim delikatny w codziennym użytkowaniu w kontakcie z oczami i dość sprawnie rozpuszczał makijaż. Po jego użyciu zawsze przystępuje do kolejnych etapów oczyszczania więc moje wymagania z kolejnym produktem również rosną. Jednak wbrew pozorom przyjemny płyn micelarny wcale nie jest tak łatwo znaleźć.


Od producenta:
Delikatny płyn micelarny, który skutecznie usuwa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia, pozostawiając jednocześnie skórę nawilżoną i ukojoną. Przeznaczony do cery suchej i wrażliwej, zawiera kompleks humektantów (mocznik + proteiny pszenicy + mleczan sodu + kwas hialuronowy). Ekstrakt z robinii akacjowej działa antyoksydacyjnie, a panthenol łagodzi wszelkie podrażnienia.

Sposób użycia: nanieś płyn na płatek kosmetyczny i delikatnie przetrzyj skórę twarzy, szyi i dekoltu. Aby usunąć makijaż oczu, na zamkniętej powiece przytrzymaj nasączony płatek i ściągnij w kierunku rzęs.


Płyny micelarne spod szyldu Sylveco / Vianek / Biolaven spisują się u mnie poprawnie. Dość dobrze wspominam wersję lipową za jej delikatność chociaż trochę za słabo radziła sobie z usuwaniem makijażu przez co była mało wydajna. W winogronowo-lawendowej wersji Biolaven nieco irytował mnie intensywny zapach i żółtawy kolor przez który nie miałam pojęcia czy makijaż został zmyty czy jeszcze nie. Za to w przypadku nawilżającej wersji Vianka mam wrażenie, że jest mocniejszy od swoich poprzedników. W pewnym sensie to dobrze, bo wpływa to na wydajność produktu i mniejsze drażnienie wacikiem skóry.. jednak z chwilą, gdy przeszłam na użytkowanie naturalnych tuszy do rzęs i przeważać zaczyna u mnie naturalny makijaż nie czuję potrzeby mocniejszego rozpuszczania makijażu. Nawet delikatny płyn z taką tapetą radzi sobie bardzo dobrze.

Kiedy zmyję makijaż płynem micelarnym i chwilę w takim stanie pozostawię swoją skórę, to zaczynam wyczuwać delikatną powłoczkę. Skóra oczywiście jest przyjemnie gładka jeśli nieco szybciej musnę ją ręką ale jeżeli ręka sunie po skórze powoli, to zaczynam wyczuwać powłoczkę, która jest delikatnie tępa. W tej chwili zastanawiam się czy czułam coś podobnego z innymi płynami i jak bardzo jest to istotne skoro zaraz i tak przystąpię do kolejnych kroków oczyszczania. Dla testów zmyłam makijaż płynem micelarnym i przez jakiś czas na tym etapie karierę zakończyłam. Okazało się, że im dłużej na twarzy mam warstwę po płynie, tym bardziej mam rozdrażnione oczy, a z czasem również skórę. Nie mam w zwyczaju robić takich rzeczy na co dzień i raczej się nie powinno ale to jednak świadczy, że płyn dla mojej skóry wcale nie jest taki obojętny.


Skład (INCI): Aqua, Decyl Glucoside, Glycerin, Robinia Pseudoacacia Flower Extract, Panthenol, Urea, Hydrolyzed Oats, Sodium Lactate, Sodium Hyaluronate, Benzyl Alcohol, Parfum, Phytic Acid, Dehydroacetic Acid.

  • Aqua (Water ) (Woda) - naturalny rozpuszczalnik
  • Decyl Glucoside (glukozyd decylowy) - naturalny detergent uzyskany z surowców naturalnych. Łagodny dla oczu. Jest dobrze tolerowany przez skórę, dlatego pozwala na tworzenie łagodnych kosmetyków myjących
  • Glycerin (gliceryna) - silnie hydrofilowa i higroskopijna substancja nawilżająca. Ma zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka, pomaga substancjom aktywnym przedostać się w głąb skóry. Skuteczna zwłaszcza w kosmetykach z dużą ilością wody. Łagodzi podrażnienia, przyśpiesza regenerację uszkodzonej skóry, wygładza zmarszczki, zmiękcza naskórek, likwiduje zrogowacenia. Kosmetyki z dużą zawartością gliceryny są zwykle nieco lepkie na skórze. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Robinia Pseudoacacia Flower Extract (ekstrakt z kwiatów robinii akacjowej) - działa silnie antyoksydacyjnie, zapobiega powstawaniu zmarszczek niszczy wolne rodniki oraz poprawia koloryt skóry
  • Panthenol (pantenol) - niezastąpiony w preparatach przyśpieszających gojenie, łagodzących podrażnienia, poparzenia i alergie, nawilżających, kojących, kosmetykach po opalaniu, do szorstkiej i problematycznej skóry. Dobrze wpływa na włosy, pogrubia je, nawilża, wzmacnia, nabłyszcza i wygładza, a także na paznokcie. Bardzo dobrze i głęboko się wchłania.  (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Urea (mocznik) - składnik ma zastosowanie w produktach kondycjonujących do skóry suchej i szorstkiej, z przymieszkowym zapaleniem skory. W niskich stężeniach do 10% działa zmiękczająco i nawilżająco, w wyższych ma zdolność złuszczania naskórka, jego wysokie stężenia można spotkać w preparatach do stóp likwidujących zrogowacenia. Działa także buforująco na odczyn pH kosmetyków i zapobiega elektryzowaniu włosów. Sklasyfikowany jako potencjalny alergen. Może nasilać problemy trądzikowe, powodować wypryski i stany zapalne skóry. (Komedogenność: skala 2 na 5. Alergia: skala 2 na 5)
  • Hydrolyzed Oats (owiec hydrolizowany) - substancja silnie higroskopijna, która ma zdolność do trwałego wiązania i zatrzymania wody z otoczenia, dzięki czemu pełni rolę naturalnego rezerwuaru wody w skórze. Zwiększa zawartość wody w warstwie rogowej naskórka, wiążąc wodę w skórze przeciwdziała jej utracie, dzięki temu skora staje się nawilżona napięta i bardziej elastyczna. Ze względu na duży rozmiar cząsteczek nie penetruje w głąb skóry pozostając na powierzchni. Substancja antystatyczna, zmniejsza elektryzowanie się włosów
  • Sodium Lactate (mleczan sodu) - podnosi zdolności nawilżające kosmetyków, przenika przez warstwę rogową skory, zmiękcza ją i utrzymuje wilgoć. W wyższych stężeniach działa złuszczająco, oczyszczająco i przeciwłojotokowo. Najlepsze działanie wykazuje w obecności kwasu mlekowego. Może być stosowany przez kobiety w ciąży oraz karmiące jedynie w niskich stężeniach (pielęgnacyjnych). (Alergia: skala 1 na 5)
  • Sodium Hyaluronate (kwas hialuronowy) - zapobiega wysychaniu kosmetyku, nawilża skórę, wypełnia zmarszczki, odmładza, wzmacnia i poprawia elastyczność skóry. Działa regenerująco, przyśpiesza gojenie ran, działa przeciwzapalnie, likwiduje blizny i przebarwienia, wzmacnia barierę ochronną skóry Ma zdolność wychwytywania jonów metali ciężkich oraz innych toksyn z otoczenia i przekształcania ich w połączenia rozpuszczalne w wodzie, dzięki czemu skóra nabiera odporności na alergeny i oczyszcza się. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Benzyl Alcohol (alkohol benzylowy, fentylometanol) - pełni rolę rozpuszczalnika. Stosowany również jako składnik kompozycji zapachowej z uwagi na jaśminową woń. To również konserwant, a także pełni funkcję regulatora lepkości. Zalecana ilość w produkcie 0,2-0,8%. Jako substancja konserwująca, jest dopuszczony przez instytucje certyfikujące kosmetyki naturalne. (Alergia: skala 2 na 5)
  • Parfum (Perfumy, Zapach) - ogólne określenie kompozycji zapachowej, która może być różnego pochodzenia. Maskuje niepożądane zapachy. Niektóre kompozycje zapachowe mogą być bardzo silenie drażniące, uczulające i toksyczne, w zależności od użytych komponentów, z jakich powstały
  • Phytic Acid (kwas fitowy, IP6) - naturalny składnik pozyskiwany m.in z ziaren zbóż o silnym działaniu rozjaśniającym przebarwienia, obkurczającym rozszerzone naczynka oraz antyoksydacyjnym. Nie uwrażliwia skóry na promienie UV (może być stosowany latem). Wykazuje aktywność antyoksydacyjną i przeciwstarzeniową. Zapobiega powstawaniu przebarwień i zmniejsza istniejące. Działa silnie przeciwnowotworowo, chroni DNA przed uszkodzeniem i wspomaga jego naprawę
  • Dehydroacetic Acid (kwas dehydrooctowy) - łagodny konserwant. Zapobiega zepsuciu kosmetyku, chroni przed mikroorganizmami. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 1 na 5)

W efekcie przy codziennym użytkowaniu płynu zaczynam mieć wrażenie, że jest delikatnie za mocny.. a może jednak to jego intensywny zapach wpływa na taki odbiór? Tak.. zapach to chyba jedyne do czego mogę się realnie przyczepić. Nie jest śmierdzący, to raczej przyjemnie świeży i nieco kwiatowy zapach ale jednak zbyt intensywny.

Generalnie moja skóra jak i oczy dość dobrze reagują na micel o ile w rozsądnym czasie przejdę do kolejnych etapów oczyszczania. Jednak nawet przy codziennym użytkowaniu nie jestem w stanie potwierdzić działania nawilżającego o którym zapewnia producent, chociaż w składzie znajduje się kwas hialuronowy, mleczan sodu, owies hydrolizowany, mocznik i pantenol. Pozostawienie na skórze płynu micelarnego zwyczajnie zaczyna mnie z czasem drażnić więc przy krótkim kontakcie ze skórą nawet tak fajne składniki nie mają zbyt dużego pola do popisu.


Nie mogę zarzucić mu zbyt wiele, bo to jednak dobry płyn micelarny. Z demakijażem radzi sobie naprawdę bardzo dobrze, chociaż osoby z bardziej wrażliwą niż ja skórą mogą odczuwać większy dyskomfort przy jego użytkowaniu. Jednak chociaż trochę psioczyłam na wersję lipową od Sylveco to ostatecznie z tej dwójki to właśnie do lipy miałabym większą ochotę wrócić. Myślę, że w przypadku płynów micelarnych spod patronatu Sylveco różnice są dość subtelne jeśli chodzi o działanie. Mam wrażenie, że tu główne skrzypce zagrają chyba prywatne upodobania i tolerancja na siłę aromatu poszczególnych płynów. 

Masz swojego ulubieńca wśród płynów micelarnych?
A może widzisz większe różnice pomiędzy poszczególnymi płynami z flagą Sylveco?
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Kosmetyczny Fronesis , Blogger