października 15, 2019

WIELORAZÓWKA I WIELOKROTNEGO UŻYTKI PŁATKI KOSMETYCZNE Z FROTY BAMBUDOWEJ


Z całą pewnością słyszałaś już nie jednokrotnie o płatkach kosmetycznych wielokrotnego użytku. Dla jednych to kolejna bzdura ekologów i ekoświrów, a dla drugich świetna opcja na ograniczenie śmieci i finansowe oszczędności. W tym wszystkim jest jednak coś co mnie irytuje. Oczywiście każdy powinien żyć wedle własnych zasad i upodobań co nie podlega dyskusji. Jeśli chcesz segregować śmiecie to to robisz, jeśli chcesz ograniczyć ilość plastiku i zmieniasz plastik na torby wielokrotnego użytku, woreczki czy woskowijki to to robisz.. Nie spotkałam się jeszcze z tym aby ktoś kto dążył do życia w formacie "eko" (nawet w niewielkim stopniu) szydził z osób które tego nie robią, a odwrotnie.. owszem. Nie jednokrotnie słyszałam, że bycie Eco jest teraz w modzie i co to za Eco skoro zamiast uszyć sobie torbę na chleb to ją kupujesz.. a co gorsza będąc Eko sama sobie powinnaś świeży chlebek piec.. najlepiej codziennie.


To w jakim świecie żyjemy, czym i jakimi ludźmi się otaczamy jest wyłącznie naszą sprawą. Warto jednak spojrzeć w przyszłość i zastanowić się jaki świat zostawimy naszym dzieciom i wnukom. Nie chodzi o to, aby z dnia na dzień przeprowadzić się do Świątyni Hongluo i żyć jak budda. To kwestia małych kroczków, które zaprocentują z każdym kolejnym miesiącem. Jeśli tylko w tym roku udało Ci się zrezygnować z reklamówek na rzecz świetnej torby z juty, którą kupiłaś to świetnie! Jeśli udało Ci się zrezygnować z wody w butelkach, bo kupiłaś sobie "ekskluzywną" butelkę ekologiczną za 100zł bo akurat taka chwyciła Cię za serce to genialnie! O ile małymi kroczkami wspierasz środowisko to nigdy nie daj sobie wmówić, że jest to głupie 💚

Przydługi ten wstęp ale już wracam do tematu. Płatki wielorazowe z Wielorazówki były moim pierwszym tego typu produktem. Uświadomiłam sobie, że rzeczywiście płatków kosmetycznych w ciągu roku zużywam ogromne ilości. Co prawda przeszłam na płatki, które nie były bielone chlorem ale mimo wszystko chciałam dać sobie szansę poznać opcję życia bez jednorazówek.


Od producenta:

Wacik uszyty jest z froty bambusowej i na wymiary klasycznego jednorazowego wacika. Obszyty jest różową nitką. Frota bambusowa ma naturalne właściwości antyseptyczne, antyalergiczne i anyodorowe, więc można jednego wacika używać kilka razy, zanim trafi on do pralki. Po każdym użyciu należy wacik wypłukać pod bieżącą wodą i rozłożyć do wysuszenia. Waciki można prać z innym praniem w temperaturze 30-40 stopni.

Materiał: 100% forta bambusowa

"Żywotność" wacików oceniamy na około 6 miesięcy, ale oczywiście wszystko zależy od tego jak często będą waciki prane. W miarę użytkowania wacik może się trochę strzępić (jest to związane ze specyfiką samego materiału, który "kruszy się"). Gdy po pewnym czasie używania zaczną z wacika wychodzić nitki materiału froty, których nie złapał szew, można je spokojnie obciąć przy krawędzi wacika ostrymi nożyczkami. Wacik po paru praniach wykruszy się trochę i przyjnie swój ostateczny kształt.


Waciki są rzeczywiście niesamowicie mięciutkie w dotyku. To pierwsze spotkanie naprawdę zaskakuje. Jednak zabranie się do ich stosowania sprawiło mi trochę problemów natury mentalnej.. przyzwyczajenie robi swoje. Płatki w froty bambusowej nie do końca sprawdzały mi się w tradycyjnej formie, czyli płyn micelarny + płatek. Zaczęłam silnie odnosić wrażenie, że niepotrzebnie marnuję płyn micelarny, a przez to nie idę w oszczędności, a wręcz narażam się na koszty. Jak rozwiązałam ten problem?

Bardzo prosto. Przed użyciem płynu micelarnego nasączyłam płatek wodą, wycisnęłam i dopiero wówczas aplikowałam płyn micelarny. Tę metodę stosuję do tej pory i sprawdza się świetnie!

Jednak płatki z froty bambusowej po jakimś czasie stały się nieco bardziej szorstkie przez co drażniły delikatną skórę oczu. Wówczas zaczęły mi służyć jako dodatek do żelu do mycia twarzy. To rozwiązanie przypadło mi o wiele bardziej do gustu niż stosowanie z płynem micelarnym i w takiej kombinacji płatki z Wielorazówki używam do tej pory. Nie da się jednak ukryć, że im dłużej płatek jest używany tym bardziej traci swoją miękkość. W pewnym momencie zwyczajnie przestaje być przytulnym puszkiem i zaczyna działać na skórę jak peeling. To jednak normalny proces zużywania. Wraz z biegiem czasu warto dostosować użytkowanie płatka do swoich wymagań i potrzeb.

A teraz uwaga.. drastyczne zdjęcia.


Z miejsca informuję, że ten "najpiękniejszy" w ostatniej fazie był stosowany do zmywania maseczek na bazie węgla stąd też jego koszmarny wygląd i szarawy kolor pomimo prania w pralce.

Każdy z płatków pod koniec swojego żywota trafia do koszyczka ze sprzętem do czyszczenia domu. Świetnie sprawdzają się jako czyściki do trudniej dostępnych miejsc czy do powierzchni, które wymagają delikatniejszego traktowania lub po prostu do czyszczenia butów.

Jak widać z czasem płatki tracą swój mięciutki i przytulny wygląd ale jest to normalny proces. Żadna bluzka czy spodnie nie są w stanie przetrwać takiej ilości mycia, szargania, prania itd więc od płatków również tego oczekiwać nie należy.


Płatki trafiły do użytku około stycznia. Obecnie po dziewięciu miesiącach mogę śmiało uznać, że pierwszy już dawno czyści buty, drugi trafi jeszcze w tym miesiącu do denka, a trzeci jest w połowie swojego żywota. W związku z czym żywotność jednego płatka to u mnie od trzech do czterech miesięcy. Patrząc na cenę płatków kosmetycznych i wielorazowego płatka to wciąż Wielorazówka wypada korzystniej finansowo.. chociaż świadomość, że tak ładnie udało mi się ograniczyć tworzenie śmieci w formie kosmetycznych płatków jest o wiele cenniejsze.


Czy czuję się czymś rozczarowana? Nie. Płatki są absolutnie genialne i sprawdzają się rewelacyjnie w zadaniach jakie im powierzyłam. Wraz ze zmianą miękkości zmieniam dla nich funkcje. Obecnie posiadam już płatki które o wiele bardziej odpowiadają mi do demakijażu oczu w związku z czym Wielorazówka z miejsca przechodzi do pielęgnacji twarzy i pomaga mi w z minimalizowaniu zużycia żelu oraz lepszym oczyszczeniu skóry. Pokochałam płatki całym sercem i nie widzę możliwości powrotu do tradycyjnych.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Kosmetyczny Fronesis , Blogger