listopada 15, 2020

TONIZUJĄCA MASECZKA NA BAZIE LILII DARULSKIEJ OD BABCI AGAFII

TONIZUJĄCA MASECZKA NA BAZIE LILII DARULSKIEJ OD BABCI AGAFII

Nie jestem fanką marki Bania Agafii. To może zabrzmieć dość płytko ale nie przetestowałam specjalnie dużo.. nawet przeciętnej ilości produktów aby wyrobić sobie tak okrutne zdanie. To bardzie ma znamiona dziecięcego focha typu "nie i już" i co by nie robić to nie przekonasz uparciucha. Zastanawiam się czy kupiłam cokolwiek z własnej nieprzymuszonej woli cokolwiek i.. albo nie pamiętam albo było na tyle przeciętne, że pamiętać nie chcę 😅 Trochę inny stosunek mam do tego co już do mnie trafi w formie prezentu czy dorzuconego produktu na zasadzie gratisu do zakupów.

Moment! Przypomniałam sobie pradawną historię pewnego balsamu do włosów do którego z czasem się przekonałam. Jednak prowadzenie bloga ma swoje zalety.. toż to historia mojej pielęgnacji! Mowa o odżywczo-regenerującym balsamie do włosów. Jednak te moje zwoje mózgowe czasem coś zaskoczą.. ale czy było coś jeszcze godnego uwagi? Chyba nie.

Wróćmy jednak do dzisiejszego bohatera. Uwielbiam maseczki i lubię mieć ich dość konkretny przegląd.. od oczyszczających, po odżywcze cięższego kalibru jak i te lekkie, nie gardzę nawilżającymi, regenerującymi.. żadnymi. Im więcej tym lepiej, a tu trafiła się opcja.. tonizująca. Tonizacja w największym uproszczeniu polega na przywróceniu odpowiedniego pH naszej skórze. Normalnie kojarzona w tonikami, a nie z maseczkami. W końcu jaki to ma sens skoro maseczkę będę musiała zmyć, a po takim procesie na nowo przywrócić pH skóry? No dobrze.. uznajmy to za błąd tłumaczenia z rosyjskiego.. akurat w przypadku rosyjskich kosmetyków nie jest to pierwszyzna 😅

Od producenta:

Maska na ziołach z Darii czystego ekologicznie regionu na pograniczu Rosji i Chin, specjalnie stworzona do delikatnej pielęgnacji zmęczonej i wrażliwej skóry twarzy. Usuwa podrażnienia, nawilża, podnosi ochronne właściwości skóry, zwracając skórze zdrowy i zadbany wygląd.

Daurska lilia i sok ogórecznika - nawilżają i tonizują, zrównują koloryt twarzy, usuwają odczucie ściągnięcia skóry, przywracają uczucie komfortu.

Ciadonia śnieżna - zawiera unikalny kwas usinowy, który aktywuje procesy regeneracji i skutecznie chroni skórę przed zmianami związanymi z wiekiem

Organiczny ekstrakt z rumianku - posiada właściwości bakteriobójcze i gojące

Sposób użycia: nanosimy maskę na oczyszczoną skórę twarzy, omijając okolice oczu, po 10 minutach zmywamy ciepłą wodą. Maskę należy stosować 1-2 razy w tygodniu.

Już sama nie wiem czy jestem fanką czy antyfanką tych opakowań. Z jednej strony wygodne tubki, których łatwo się używa i nie żal takiego świstka po wszystkim wywalić.. ale to, że opakowanie nie stoi tylko wala mi się po szafce doprowadza mnie do szału. Z drugiej strony mamy oszczędność na opakowaniu więc produkt jest tani. 

Konsystencja lekka, kremowa z jakąś żelową drobinką.. podoba mi się to. Dzięki temu maska bardzo fajnie się rozprowadza zarówno grubszą jak i cieńszą warstwą. Nie spływa, nie migruje do nozdrzy czy oczu, a to dla mnie wyjątkowo mocny argument. 

Kolor o lekko fioletowym zabarwieniu, to akurat dość sympatyczny akcent, że producent nawiązał fioletem na opakowaniu.. ale równie dobrze mógł to być przypadek.. lub nie.. tego nie wiemy.

Zaraz po aplikacji skóra wydaje się odprężona. Maska delikatnie chłodzi ale do czasu. Po około 3 minutach (w zależności od humoru mojej skóry) czuję wyraźne ciepła, które z czasem przekształca się w szczypanie. Efekt do zniesienia.. nie budził we mnie nigdy niepokoju czy chęci natychmiastowego zmycia maseczki. Mrowienie utrzymuje się przez około 2-3 minuty i z każdą kolejną chwilą zaczyna maleć.

Zazwyczaj maskę trzymam dłużej niż zalecane przez producenta 10 minut. Do zmycia podchodzę dopiero wówczas kiedy maseczka niemal całkowicie.. zastygnie?.. wchłonie się?.. Hmm.. uznajmy, że zmieni barwę z biało-fioletowej na bezbarwną 😅

Maseczkę zmywam przy pomocy wacika, ściereczki, gąbki. Nie wychylam się ze zmywaniem samą wodą i przy użyciu jedynie dłoni, bo szkoda mi czasu. Ten sposób zmywania jest we mnie już na tyle wpojony, że inaczej nie mam ochoty. 

W 90% przypadków po zmyciu maseczki skóra była odświeżona, zrównoważona i zdrowo napięta. Wszystkie poważniejsze podrażnienia zostały uspokojone. Ten efekt naprawdę mi zaimponował. Nie spodziewałam się, że po jednorazowym użyciu maseczki która "tonizuje" zaobserwuję jakiekolwiek efekty. W efekcie maseczka wepchała się na prowadzenie z pośród wszystkich innych obecnie w użyciu.. przyznaję, że po części z uwagi na irytujące opakowanie 😂

Skład (INCI): Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Cetearyl Alcohol, Glycerin, Organic Chamomilla Recututa (Matricaria) Flower Extract, Kaolin, Lilium Davuricum Flower Extract, Organic Citraria Nivalis Extract, Borago Officinalis Juice, Xanthan Gum, Sodium Cetearyl Sulfete, Carbomer, Parfum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Citric Acid.

  • Aqua (Water ) (Woda) - naturalny rozpuszczalnik
  • Caprylic/Capric Triglyceride (trigliceryd kaprylowo-kaprynowy) - emolient tłusty. Zastosowany w preparatach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy na powierzchni warstwę okluzyjną, która zapobiega nadmiernemu odparowaniu wody z powierzchni, przez co kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza skórę i włosy. Poprawia konsystencję preparatu, powoduje wzrost lepkości kosmetyków. Jest to substancja tłuszczowa, która ułatwia poślizg przy aplikacji. Naturalna roślinna substancja zmiękczająca i ułatwiająca rozpuszczanie. Stosowany na skórę w stanie czynnym, może być komedogenny. (Komedogenność: skala 2 na 5)
  • Butyrospermum Parkii (Shea) Butter (masło Shea) - zwane masłem życia, intensywnie odżywia i regeneruje skórę, pozostawiając na niej ochronny płaszcz lipidowy. Pomaga zachować wilgoć i zmniejszyć utratę wody, zapobiegając przesuszeniu i łuszczeniu się skóry, a tym samym poprawia jej elastyczność. Pomaga redukować zmarszczki wywołane m.in. przesuszeniem naskórka
  • Cetearyl Alcohol (alkohol cetylostearylowy, alkohol cetearylowy) - zagęszcza oraz wpływa na właściwości aplikacji produktu, daje poślizg. Tworzy okluzyjny film na skórze i włosach, działa natłuszczająco, zmiękczająco, kondycjonująco i ochronnie. Zapobiega odparowaniu wilgoci. (Komedogenność: skala 4 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Glycerin (gliceryna) - silnie hydrofilowa i higroskopijna substancja nawilżająca. Ma zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka, pomaga substancjom aktywnym przedostać się w głąb skóry. Skuteczna zwłaszcza w kosmetykach z dużą ilością wody. Łagodzi podrażnienia, przyśpiesza regenerację uszkodzonej skóry, wygładza zmarszczki, zmiękcza naskórek, likwiduje zrogowacenia. Kosmetyki z dużą zawartością gliceryny są zwykle nieco lepkie na skórze. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Chamomilla Recutita Flower Extract (ekstrakt z rumianku pospolitego) - ma właściwości przeciwzapalne, przyśpieszające gojenie się ran, przeciwbakteryjne, pobudzające przemianę materii w skórze. Łagodzi zaczerwienienie, stany zapalne, podrażnienie, łuszczenie się w świąd skóry
  • Kaolin Clay (biała glinka) - w kosmetykach kolorowych pełni funkcję rozjaśniacza, rozbiela produkty kolorowe i zapobiega ich zbrylaniu. Stosowana w pudrach na właściwości pochłaniające sebum i matujące. Może lekko bielić skórę. W kosmetykach pielęgnacyjnych stosowany jest w produktach myjących do twarzy, ciała, włosów, do tłustej skóry głowy - bardzo dobrze oczyszcza i dodaje objętości włosom. W maseczkach i peelingach do cery trądzikowej, tłustej i mieszanej - oczyszcza, podsusza, wygładza, ściąga pory, wyrównuje koloryt, ujędrnia i mineralizuje, lekko poleruje powierzchnie i działa przeciwzapalnie. Spotykana także w kremach, tonikach i pastach do zębów. Znajduje zastosowanie również w kosmetykach antycellulitowych, pomaga w spalaniu tłuszczu, wyciąga toksyny. Polecana do skóry suchej, naczynkowej i z trądzikiem różowatym, ponieważ jest najłagodniejszą z glinek i ma właściwości łagodzące. Jednak zbyt częste stosowanie dużych stężeń prowadzi do wysuszenia skóry i włosów. (Alergia: skala 1 na 5)
  • Lilium Davuricum Flower Extract (ekstrakt daurskiej lilii) - nawilża i tonizuje. Działa wybielająco na skórę, wspomaga jej regenerację. ma działanie antyseptyczne i nawilżające
  • Citraria Nivalis Extract (ekstrakt z cladonia śnieżnej) - zawiera unikalny kwas usninowy, który aktywuje procesy regeneracji i skutecznie chroni skórę przed zmianami związanymi z wiekiem. Sprzyja regeneracji komórek i efektywnie spowalnia procesy starzenia.
  • Borago Officinalis Juice (sok z ogórecznika lekarskiego) - działa ujędrniająco, przeciwzmarszczkowo, zwiększa elastyczność skóry. Działa lekko złuszczająco i przeciwzapalnie
  • Xanthan Gum (guma ksantanowa, E415) - substancja pochodzenia naturalnego. Lekki zagęstnik substancji, podnosi lepkość i stabilizuje produkt. Często wykorzystywany do produkcji kosmetyków o przejrzystej formule, żelowych, lekkich. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Sodium Cetearyl Sulfate (cetylosiarczan sodu) - substancja myjąca i pianotwórcza. Oczyszcza i odtłuszcza (Komedogenność: skala 2 na 5. Alergia: skala 2 na 5)
  • Carbomer (karbomer) - w kosmetykach pełni funkcję zagęszczającą i stabilizującą emulsję. Może minimalnie podrażniać skórę i oczy (Komedogenność: skala 3 na 5. Alergia: skala 2 na 1)
  • Parfum (Perfumy, Zapach) - ogólne określenie kompozycji zapachowej, która może być różnego pochodzenia. Maskuje niepożądane zapachy. Niektóre kompozycje zapachowe mogą być bardzo silenie drażniące, uczulające i toksyczne, w zależności od użytych komponentów, z jakich powstały
  • Benzyl Alcohol (alkohol benzylowy, fentylometanol) - pełni rolę rozpuszczalnika. Stosowany również jako składnik kompozycji zapachowej z uwagi na jaśminową woń. To również konserwant, a także pełni funkcję regulatora lepkości. Zalecana ilość w produkcie 0,2-0,8%. Jako substancja konserwująca, jest dopuszczony przez instytucje certyfikujące kosmetyki naturalne. (Alergia: skala 2 na 5)
  • Benzoic Acid (kwas benzoesowy) - substancja konserwująca. Uniemożliwia rozwoj i przetrwanie mikroorganizmów w czasie przechowywania produktu
  • Sorbic Acid (kwas sorbowy) - konserwant. Uniemożliwia rozwój i przetrwanie mikroorganizmów w czasie przechowywania produktu. Chroni kosmetyk przed wtórnym zakażeniem mikroorganizmami, które możemy wprowadzić przy codziennym użytkowaniu. Składnik dozwolony do stosowania w kosmetykach w ograniczonym stężeniu  (Alergia skala: 3 na 5)
  • Citric Acid (Kwas cytrynowy) - regulator pH. Wykazuje działanie złuszczające, dzięki czemu usuwa przebarwienia i rozjaśnia skórę

Reasumując.. w 90% z działania maseczki jestem zadowolona, a co z pozostałymi 10%? W jakiś dwóch przypadkach moja skóra po maseczce była totalnie czerwona. Podejrzewam, że w tych dwóch przypadkach mogłam przesadzić z częstotliwością aplikacji. Być może moja skóra nie zdążyła dojść do siebie po poprzednim kontakcie, a może jakiś inny produkt osłabił barierę co maseczka postanowiła mi wyraźnie pokazać. Na szczęście istnieją hydrolaty, które z takich opresji dość szybko wyciągają moją skórę do względnej normy.

Tylko czy do wrócę do maseczki? W tym przypadku tego nie wykluczam.. jednak szczerze polecam używać jej ostrożnie, bo reakcje mogą być tak różne jak różne są cery.


listopada 11, 2020

BEMA COSMETICI - PEELING ENZYMATYCZNY I MECHANICZNY W JEDNYM

BEMA COSMETICI - PEELING ENZYMATYCZNY I MECHANICZNY W JEDNYM

Po takim czasie zaniedbań najwyższa pora na porządki blogowe. Zapewne wszystkich produktów nie będę w stanie opisać w recenzjach ale te, które są warte uwagi z całą pewnością. Do takich właśnie produktów, które czekają na swoje pięć minut należy peeling do twarzy marki Bema. Zużyty do ostatniej kropelki jakiś czas temu ale wywarł na mnie tak pozytywne wrażenie, że jego opakowanie wciąż jest ze mną.. tak na wszelki wypadek gdybym jakimś cudem o nim zapomniała.

O peelingu czytałam już na blogach Anuli  Enzymatyczno-mechaniczny peeling do twarzy Bema oraz Moniki Bema Cosmetici - Love Bio - Peeling do twarzy. Zapowiadał się naprawdę ciekawy produkt.

Od producenta:

Aktywny peeling do skóry twarzy z mikrogranulkami moreli oraz papai, która działa enzymatycznie na martwe komórki naskórka. W jego skład wchodzą także orzechy brazylijskie o silnym działaniu antyoksydacyjnym dzięki wysokiej zawartości selenu. Peeling jest odpowiedni dla każdego typu cery. Nie podrażnia, zapewnia równomierne złuszczenie oraz głębokie oczyszczenie.

Sposób użycia: 

Stosuj raz lub dwa razy w tygodniu. Oczyść skórę twarzy, następnie nałóż peeling. Pozostaw go na skórze przez kilka minut. Resztę produktu wmasuj do całkowitego wchłonięcia w skórę. Dokładnie spłucz wodą, aby usunąć wszelkie pozostałości.


Szklany słoiczek o mlecznym zabarwieniu o pojemności 50 ml. Do tego prosta grafika nie zwracająca szczególnie uwagi. Za to, to co uwielbiam w produktach marki Bema to charakterystyczny, słodko-budyniowy aromat. Nie jest przytłaczający, nie dusi ale za to szalenie przyjemny. Te produkty byłabym w stanie poznać po zapachu z zamkniętymi oczami.

 

Jeżeli chodzi o peelingi do twarzy to cierpię na rozchwianie emocjonalne. Z jednej strony cienię sobie delikatność peelingów enzymatycznych i możliwość częstego (niż raz w tygodniu) ich stosowania. Z drugiej strony mamy również peelingi enzymatyczne o silnym działaniu, które na mojej skórze potrafią spowodować podrażnienie już po 3 minutach ale efekt złuszczenia jest fenomenalny. Natomiast po przeciwnej stornie bieguna są peelingi mechaniczne i tu również z łatwością mogę podzielić na delikatniejsze i mocniejsze, bardziej drapiące.

Którą wersję najbardziej lubię? Wszystkie! A już szczególnie takie które łączą kilka cech. Taki właśnie jest peeling marki Bema. Posiada działanie enzymatyczne ale z tych łagodniejszych. Dzięki temu mogę go zaaplikować na oczyszczoną skórę i obejrzeć film. W tym czasie traktuję go jako maseczkę, która pięknie zmiękcza moją skórę, a przy okazji regeneruje. 

Miękka kremowa konsystencja bez trudu poddaje się rozprowadzeniu. Skóra momentalnie się rozluźnia, a wyczuwalne drobinki nie drażnią. Właśnie te drobinki bardzo mnie zaskoczyły. Po opisie nie spodziewałam się ich tam zastać. To jednak żadna ujma tylko spory plus. W teorii mam możliwość aplikacji maseczki, peelingu enzymatycznego i mechanicznego w jednym produkcie.. i to się sprawdza. 

 

Moja maseczka z czasem zaczyna się wchłaniać. Nie ma żadnych znaków, że coś złego się dzieje. Wciąż skóra jest komfortowa i wyraźnie odpoczywa. Kiedy przychodzi do zmycia w ruch idą drobinki mechaniczne. Są miękkie, kuliste, nie szarpią skóry, a jednak ich działanie jest odczuwalne. To przyjemny masaż, który pobudza krążenie, poprawia koloryt skóry, a jednocześnie usuwa to co rozpuściły czynniki enzymatyczne.

W efekcie moja skóra jest wyraźnie odświeżona, gładka ale przede wszystkim miękka, ukojona, zregenerowana i promienna. Po takiej pielęgnacji nie mam potrzeby wymyślać kolejnych warstw. Wystarczą podstawy: tonik i lekki krem.

 Skład (INCI): Aqua, Cetearyl Alcohol, Dicaprylyl Carbonate, Cetearyl Glucoside, Glycine Soja (Soybean) Oil, Glycerin, Oryza Sativa (Rice) Germ Oil, Cocoglycerides, Potassium Cetyl Phosphate, Prunus Armeniaca (Apricot) Seed Powder, Glyceryl Caprylate, Phosphatidylcholine, Carica Papaja (Papaya) Fruit Juice, Ananas Sativus (pineapple) Fruit Extract, Copaifera Officinalis (Balsam Copaiba) Resin, Bertholletia Excelsa Seed Oil, Citric Acid, Tocopherol, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Kaolin, Parfum.

  • Aqua (Water ) (Woda) - naturalny rozpuszczalnik
  • Cetearyl Alcohol (alkohol cetylostearylowy, alkohol cetearylowy) - zagęszcza oraz wpływa na właściwości aplikacji produktu, daje poślizg. Tworzy okluzyjny film na skórze i włosach, działa natłuszczająco, zmiękczająco, kondycjonująco i ochronnie. Zapobiega odparowaniu wilgoci. (Komedogenność: skala 4 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Dicaprylyl Carbonate (węglan dioktylu) - substancja pośrednio nawilżająca, działa oczyszczająco, zmiękcza i odżywia. Wzmacnia lipidy. Sprawia, że skora staje się aksamitna w dotyku
  • Cetearyl Glucoside (poliglukozyd alkoholu cetylostearylowego) - substancja łagodna dla skóry. Tworzy aksamitną w dotyku powłokę odżywia i zapobiega przesuszeniom. Ma również właściwości myjące. Poprawia konsystencję, daje poślizg i ułatwia spłukiwanie kosmetyku ze skory i włosów
  • Glycine Soja Oil (olej sojowy) - tworzy na powierzchni skóry ochronny, odżywczy film, który zmiękcza, wygładza i natłuszcza. Dostarcza witaminę E, uelastycznia i przyśpiesza regenerację skóry. W dużych stężeniach może nasilić problemy trądzikowe, powodować wypryski i zaskórniki jednak w niewielkich stężeniach jest zalecany w pielęgnacji skoty tłustej i trądzikowej (Komedogenność: skala 2 na 5)
  • Glycerin (gliceryna) - silnie hydrofilowa i higroskopijna substancja nawilżająca. Ma zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka, pomaga substancjom aktywnym przedostać się w głąb skóry. Skuteczna zwłaszcza w kosmetykach z dużą ilością wody. Łagodzi podrażnienia, przyśpiesza regenerację uszkodzonej skóry, wygładza zmarszczki, zmiękcza naskórek, likwiduje zrogowacenia. Kosmetyki z dużą zawartością gliceryny są zwykle nieco lepkie na skórze. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Oryza Sativa (Rice) Germ Oil (olej z kiełków ryżowych) - uelastycznia i odżywia skórę. Pozostawia na skórze i włosach film. Polecany do skóry suchej, wrażliwej, naczynkowej i skłonnej do przebarwień. (Komedogenność: skala 3 na 5)
  • Cocoglycerides (glicerydy kokosowe) - Tworzy na skórze film o działaniu silnie odżywczym. Polecany do skóry suchej i szorstkiej (Komedogenność: skala 5 na 5)
  • Potassium Cetyl Phosphate (sól potasowa fosforanu cetylu) - substancja myjąca i emulgująca do tworzenia oraz utrwalania emulsji myjących i pielęgnacyjnych
  • Prunus Amreniaca Seed Powder (puder z pestek moreli) - naturalna substancja ścierna, stosowana w peelingach mechanicznych do złuszczania martwego naskórka twarzy i ciała w celu wygładzenia, oczyszczenia i pobudzenia skóry. Działa przeciwzmarszczkowo i odżywczo, opóźnia procesy starzenia, pomaga utrzymać skórę w dobrej kondycji, wspomaga walkę z zaskórnikami, ponieważ zawiera cenne antyoksydanty
  • Glyceryl Caprylate (monogliceryd kwasu kaprylowego) - tworzy ochronny i natłuszczający film na powierzchni włosów i skóry, kondycjonuje, zmiękcza i wygładza powierzchnię oraz nadaje połysk. Jest substancją myjącą oraz zdolną do tworzenia miceli w produktach z anionowymi sulfaktantami. Poprawi konsystencję produktów myjących. (Komedogenność: skala 1 na 5, Alergia: skala 1 na 5)
  • Phosphatidylcholine (fosfatydylolocholina) - tzw. spalacz tłuszczu. Substancja czynna redukująca tkankę tłuszczową
  • Carica Papaya (Papaya) Fruit Extract (wyciąg z owoców papai) - emolient, który tworzy na powierzchni skory i włosów warstwę okluzyjną zapobiegającą nadmiernemu parowaniu włosy. Enzym ten usprawnia wnikanie substancji aktywnych kremu czy emulsji przez naskórek, powoduje, że skóra staje się gładka. Ekstrakt z papai ma również działanie ujędrniające, rozjaśniające, oczyszczające i antybakteryjne. Ma silne właściwości przeciwutleniające
  • Ananas Sativus (pineapple) Fruit Extract (wyciąg z ananasa) - enzym w ekstrakcie hydrolizuje białka. Stosowany w peelingach enzymatycznych oraz kremach antycelulitowych. Działa łagodząco, przeciwobrzękowo i przeciwzapalnie. Wpływa na stymulowanie produkcji kolagenu dzięki obecności witaminy C.
  • Copaifera Officinalis (Balsam Copaiba) Resin (balsam Copaiba) - posiada właściwości przeciwbakteryjne, przeciwzapalne i kojące. Przynosi ulgę przy ukąszeniach owadów. Dodatkowo ma właściwości antybakteryjne, dezynfekujące, przeciwzapalne, przeciwbólowe, przeciwgrzybicze. Znajduje zastosowanie w kosmetykach dla cer ze stanami zapalnymi, trądzikiem, a także przy leczeniu łuszczycy czy egzemy
  • Bertholletia Excelsa Seed Oil (olej z orzechów brazylijskich) - ma korzystny wpływ na naczynia krwionośne i ukrwienie skóry, ma właściwości antyoksydacyjne i przeciwzapalne, przyspiesza gojenie skory, regeneruje, tonizuje, odżywia i zmiękcza skórę oraz włosy. Ma działanie łagodzące, zmniejsza podrażnienia, zaczerwienienia i poprawia koloryt skóry
  • Citric Acid (Kwas cytrynowy) - regulator pH. Wykazuje działanie złuszczające, dzięki czemu usuwa przebarwienia i rozjaśnia skórę
  • Tocopherol (tokoferol, witamina E) - ma właściwości konserwujące, przedłuża świeżość kosmetyków,zapobiega utracie koloru i zmianie zapachu. Ma silne działanie antyoksydacyjnie, ujędrnia, działa odżywczo i przeciwstarzeniowo na skórę, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych, poprawia ukrwienie skóry, chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, przyśpiesza regenerację skóry. Może pochodzić z genetycznie modyfikowanych upraw GMO. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Benzyl Alcohol (alkohol benzylowy, fentylometanol) - pełni rolę rozpuszczalnika. Stosowany również jako składnik kompozycji zapachowej z uwagi na jaśminową woń. To również konserwant, a także pełni funkcję regulatora lepkości. Zalecana ilość w produkcie 0,2-0,8%. Jako substancja konserwująca, jest dopuszczony przez instytucje certyfikujące kosmetyki naturalne. (Alergia: skala 2 na 5)
  • Dehydroacetic Acid (kwas dehydrooctowy) - łagodny konserwant. Zapobiega zepsuciu kosmetyku, chroni przed mikroorganizmami. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Potassium Sorbate (sorbinian potasu) - łagodny konserwant, chroni kosmetyk przed pleśnią, hamuje rozwój drożdży i pleśni, wykazuje aktywność w produktach o pH 3-6, w pH >7 jego aktywność drastycznie maleje. Hamuje rozwój większości bakterii, oprócz bakterii kwasu mlekowego (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 2 na 5)
  • Sodium Benzoate (benzoesan sodu) - konserwuje, chroni przed rozwojem drożdży, pleśni, drobnoustrojów, bakterii masłowych i octowych. Reakcje alergiczne są niezwykle rzadkie, ale może podrażniać oczy. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Kaolin Clay (biała glinka) - w kosmetykach kolorowych pełni funkcję rozjaśniacza, rozbiela produkty kolorowe i zapobiega ich zbrylaniu. Stosowana w pudrach na właściwości pochłaniające sebum i matujące. Może lekko bielić skórę. W kosmetykach pielęgnacyjnych bardzo dobrze oczyszcza i dodaje objętości włosom. W maseczkach i peelingach do cery trądzikowej, tłustej i mieszanej - oczyszcza, podsusza, wygładza, ściąga pory, wyrównuje koloryt, ujędrnia i mineralizuje, lekko poleruje powierzchnie i działa przeciwzapalnie. Znajduje zastosowanie również w kosmetykach antycellulitowych, pomaga w spalaniu tłuszczu, wyciąga toksyny. Polecana do skóry suchej, naczynkowej i z trądzikiem różowatym, ponieważ jest najłagodniejszą z glinek i ma właściwości łagodzące. Jednak zbyt częste stosowanie dużych stężeń prowadzi do wysuszenia skóry i włosów. (Alergia: skala 1 na 5)
  • Parfum (Perfumy, Zapach) - ogólne określenie kompozycji zapachowej, która może być różnego pochodzenia. Maskuje niepożądane zapachy. Niektóre kompozycje zapachowe mogą być bardzo silenie drażniące, uczulające i toksyczne, w zależności od użytych komponentów, z jakich powstały 

Szeroki asortyment produktów marki Bema znajdziesz w sklepie Ekozuzu.. właśnie stamtąd pochodzą moje Bemowe perełki. Jeśli szukasz klasycznej pielęgnacji dla swojej mamy, cioci czy babci to jestem przekonana, że w marce Bema odnajdą to "coś".  Odnoszę wrażenie, że marka Bema to połączenie prostoty jeśli chodzi o opakowania, konsystencje i zapachy jednak składy produktów i ich działanie są w stanie sprostać wymaganiom współczesnych kobiet.. czyli takim jak my. Moja ciekawość do marki rośnie z każdym kolejnym produktem i jestem przekonana, że każdy znajdzie tu swoją perełkę. A jeśli przytłacza cię ilość produktów to odsyłam do kontaktu z właścicielką sklepu 💗

listopada 09, 2020

KULTOWY PODKŁAD IT COSMETICS, YOUR SKIN BUT BETTER CC+. CZY RZECZYWIŚCIE SPRAWIŁ, ŻE MOJA SKÓRA WYGLĄDAŁA LEPIEJ?

KULTOWY PODKŁAD IT COSMETICS, YOUR SKIN BUT BETTER CC+. CZY RZECZYWIŚCIE SPRAWIŁ, ŻE MOJA SKÓRA WYGLĄDAŁA LEPIEJ?

Marka It Cosmetics chodziła za mną przez jakiś czas. Trudna dostępność na naszym rynku tylko podsycała większe chciejstwo. Wszystko w imię "podkładu idealnego". Produkty It Cosmetics są szeroko zachwalane na zagranicznych kanałach, a często na rodzimym podwórku. Jakiś czas temu zachęcona kilkoma bardzo pozytywnymi recenzjami osób, które obserwuję, postanowiłam skusić się na ten "ideał".


Od producenta:
It Cosmetics przedstawia Your Skin But Better CC+ SPF 50+ to wysoce pigmentowany, wielozadaniowy krem, który niezawodnie pokrywa niedoskonałości cery, wypełnia drobne zmarszczki. Formuła łączy w sobie krem nawilżający, serum przeciwzmarszczkowe, korektor, podkład i krem przeciwsłoneczny w jednym produkcie. Dodatkowo zawiera mineralny filtr SPF 50+, który chroni skórę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych UV-A i UV-B, a tym samym przed przedwczesnym starzeniem się skóry. Dzięki innowacyjnej formule przeciwstarzeniowej, opracowanej we współpracy z chirurgami plastycznymi Twoja skóra wygląda promiennie i naturalnie. Nawilżająca formuła z peptydami, niacyną, algami, witaminami A, C, B i E, kwasem hialuronowym i hydrolizowanym kolagenem zapewnia skórze długotrwałą świeżość. Krem CC idealnie sprawdza się na co dzień jak i w podróży, kompleksowo zatroszczy się o Twoją skórę w każdych warunkach.

Stosowanie:
Nanieś 1-2 krople kremu CC na oczyszczoną skórę ulubionym pędzlem lub opuszkami palców. Your Skin But Better CC+ SPF 50+ idealnie dopasowuje się do potrzeb Twojej skóry. Aby uzyskać optymalny efekt, nałóż równomierną warstwę na twarz, szyję i dekolt. Skup się na częściach twarzy, które wymagają największego pokrycia, takich jak obszary pod oczami, nos i usta oraz podbródek i środek czoła - są to obszary, które zwykle mają przebarwienia lub nierówności kolorytu skóry.


Opakowanie dość nietypowe jak na nasze standardy.  O dziwo miękka tubka z dozownikiem sprawdziła się fenomenalnie do samego końca. Aplikacja była prosta i przyjemna. Nic się nie zacina, nie pluje, pełna kontrola nad ilością wyciskanego podkładu. W dodatku wszystko odbywa się higienicznie. Opakowanie  świetnie sprawdza się w podróży.. i przy każdym upadku z wysokości (szczególnie na płytki w łazience 😅)

Pojemność 32ml również dość typowa jak na rodzimy rynek ale przecież te amerykańskie normy potrafią zaszokować. Natomiast ja chyba zawsze będę preferować pojemności jak najmniejsze w stosunku do kosmetyków kolorowych. Zdecydowanie wolałabym w każdej dziedzinie kosmetycznej wyznawać zasadę, że produkty należy zużyć, a nie tylko używać. W końcu kiepsko trafiona kolorówka jest niezwykle upier... to znaczy "trudna" do zużycia.


Zamawianie podkładu przez Internet nie jest prostym zadaniem, szczególnie jeśli chodzi o wybór koloru. Po długich rozmowach z jedną z dziewczyn, która ów podkład posiadała, przekazałam moje wymagania kolorystyczne i padło na odcień Fair. Obecnie w asortymencie gama kolorów się powiększyła więc zadanie stało się jeszcze bardziej skomplikowane.. a może łatwiejsze? Osobiście miałam dylemat pomiędzy najjaśniejszym Fair, a wówczas ciemniejszym Light. Jednak o wiele łatwiej jest mi podkład przyciemnić niż rozjaśnić, a dodatkowo bywam wyjątkowo blada w okresie zimowym. To mogło się udać.. ale się nie udało. Odcień okazał się nie tylko za jasny ale również wpadający w chłodne tony. W efekcie byłam zmuszona kolor ratować czy to bronzerem dla ocieplenia twarzy czy mieszając podkład z innym dla uzyskania odpowiedniejszej tonacji.



Jak sama widzisz, nie można mu odmówić krycia. Podkład ma kremową konsystencję, która nie jest tłusta ani nie rozlewa się. Teoretycznie jestem w stanie nazwać ją lekką ale tylko w sensie aplikacji "kropki" na grzbiet dłoni. Za to jego moc krycia oraz późniejsze efekty uboczne sprawia, że trudno mi mówić o nim jako o produkcie lekkim.

W przypadku Your Skin But Better nie ma mowy o aplikacji palcami czy pędzlem. Za każdym razem miałam wrażenie, że robię smugi lub jest na tyle widoczny, że robi maskaradę na mojej twarzy. Do tego pędzel potrafił fenomenalnie wydobyć niewidoczne suche skórki, a przy okazji pory. Jedynie aplikując niewielkie ilości podkładu i rozprowadzając całość gąbką byłam w stanie uzyskać zadowalający efekt. W tym przypadku im mniej tym lepiej. Swoją drogą przy tak mocnej pigmentacji łatwo uzyskać efekt dwuwymiarowej (płaskiej) twarzy. Podkładem bez trudu mogłam zakryć kolor ust, nie wspominając o defektach skóry typu pieprzyk czy znamię. Zdecydowanie jest to najbardziej kryjący podkład z jakim się spotkałam, a przebił swoją mocą nawet słynny Doubel Wear Estee Louder.


Przez cały okres użytkowania podkładu miałam z nim prawdziwy rollercoaster. Początki były bardzo pozytywne i obiecujące wieczną miłość. Jednak na nasze szczęście wpływało wiele czynników: stan cery, pielęgnacja, pogoda, długość noszenia podkładu..

To co najbardziej mi przeszkadzało, to fakt, że moja skóra nie była w stanie znieść podkładu jako produktu częstego stosowania. Zwyczajnie potrzebowała od niego częstego odpoczynku. Z każdym kolejnym dniem stawała się bardziej przesuszona i obciążona. Stosowanie mocniej oczyszczającej pielęgnacji sprawiało, że skóra reagowała jeszcze większym przesuszeniem, a w efekcie większym przetłuszczaniem. To po prostu błędne koło. Ostatecznie podkład trafił jako produkt do stosowania na większe wyjścia jako ratunek w sytuacjach kryzysowych.

Produkt zdecydowanie wymagał ode mnie stosowania nawilżającej ale bardzo lekkiej pielęgnacji. W przeciwnym wypadku potrafił zaskoczyć zważoną strefą T. Dodatkowo wymuszał na  mnie stosowanie mgiełek do makijażu, gdyż aplikacja pudru, różu czy bronzera sprawiała wrażenie niezwykle suchej twarzy. Nie było mowy o oszustwie w postaci hydrolatu czy toniku.. o nieee.. to musiała być mgiełka i to najlepiej taka, która ma jak najwięcej wspólnego z lakierem do włosów. Dopiero wówczas makijaż wyglądał na spójny, bez przesadnego ciężaru czyli przysłowiowej ciężkiej tapety.


Ogromną zaletą podkłady jest ochrona SPF na poziomie 50. Dodatkowo zachwycił króotki skład, do czasu gdy zrozumiałam, że druga (znacznie dłuższa) jego część znajduje się na drugiej stronie opakowania. To było jak nie mająca końca opowieść. Do tego pełna gromada silikonów.. i nagle reakcja mojej skóry na zbyt częste używanie podkładu nabrała sensu.

Skład (INCI): Aqua, Titanium Dioxide, Phenyl Trimethicone, Dimethicone, Butylene Glycol, Zinc Oxide, Butylene Glycol Dicaprylate, Orbignya Oleifera Seed Oil, Butyloctyl Salicylate, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Cyclopentasiloxane, Snail Secretion Filtrate, Aluminum Hydorxide, Stearic Acid, Magnesium Sulfate, Polyglyceryl-4 Isostearate, Cyclohexasiloxane, Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Hexyl Laurate, Calcium Stearate, Caprylyl Glycol, Triethoxycaprylylsilate, Ethyl Hexanediol, Ethylhexylglycerin, Limonene, Phenoxyethanol. Citrus Limon Peel Oil/Lemon Peel Oil, Sorbitan Isostearate, Tocopheryl Acetate, 1,2-Hexanediol, Citrus Aurantium Bergamia Fruit Oil/Bergamot Fruit Oil, Disodium EDTA, Citrus Aurantium Dulcis Peel Oil/Orange Peel Oil, Citrus Aurantifolia Oil/Lime Oil, Pinus Sylvestris Leaf Oil, Punica Granatum Seed Oil, Vitis Vinifera Seed Oil/Grape Seed Oil, Persea Gratissima Oil/Avocado Oil, Anthemis Nobilis Flower Water, Linalool, Glycerin, Eucalyptus Globus Leaf Oil, Citral, Niacinamide, Curcuma  Longa Root Extract/Turmeric Root Extract, Hyaluronic Acid, Colloidal Oatmeal, Cholesterol, Citrus Grandis Peel Oil/Grapefruit Peel Oil, Perfluorohexane, Steareth-20, Camellia Sinensis Leaf Extract, Magnolia Kobus Bark Extract, Pentaerythrityl Tetra-di-butyl Hydroxyhydrocinnamate, Chrysanthemum Indicum Flower Extract, Glycine Soja Sprout Extract/Soybean Sprout Extrakt, Perfluorodecalin, Citric Acid, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Perfluoromethylcycopentane, Olea Europaea Leaf Extract/Olive Leaf Extract, Artemisia Princeps Leaf Extract, Cinnamomum Cassia Bark Extract, Pueraria Lobata Root Extract, Diospyros Kaki Leaf Extract, Morus Alba Fruit Extract, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Chlorhexidine Digluconate, Hydrolyzed Collagen, N-Hydroxysuccinimide, Hydrolized Silk, Lactobacillus/Honeysuckle Flower/ Licorice Root/Morus Alba Root/Pueraria Lobata Root/Schisandra Chinensis Fruit/Scutellaria Baicalensis Root/Sophora Japonica Flower Extract Ferment Filtrate, Caprylhydroxamic Acid, Sodium Citrate, Biotyn, Thiamine HCL, Niacin, Folic Acid, Retinyl Palmitate, Palmitoyl Tripeptide-1, Carnitine HCL, Riboflavin, Tocopherol, Ascorbic Acid, Pantothenic Acid, Chrysin, Palmitoyl Tetrapeptide-7; [+/-: CI 77491, CI 77492, CI 77499/Iron Oxides, CI 77891/Titanium Dioxide].


Ostatecznie podkład posłużył mi do ostatniej kropli.. ale to nie była szczególnie bliska zażyłość. Przez większość opakowania posłużył mi jako s.o.s do ratowania podkładów za ciemnych albo zbyt delikatnych, które wymagały zwiększonej trwałości, krycia i jednocześnie rozjaśnienia. Pomimo nie do końca trafionego koloru (jedynie w okresie przedłużającej się zimy oraz wczesnej wiosny gdzie wciąż promienie słońca nie potrafią przebić się przez chmury) wiem, że nie odważyłabym się na powrót nawet do ciemniejszej wersji kolorystycznej.


Nie był to mój wymarzony podkład.. ale jestem w stanie zrozumieć szereg zachwytów na jego temat. Jest trwały i ma świetne krycie. Wierzę, że na ładnej cerze może prezentować się genialnie jak druga skóra tylko "lepsza". W moim przypadku nie zawsze wyglądało to lepiej. Mimo to cieszę się, że zaspokoiłam moje wielkie chciejstwo. W końcu podkład zużyłam do ostatniej kropli.. fakt, że w roli ratunku dla innych podkładów ale również się liczy.  
 
Póki co marka wciąż mnie ciekawi. Chociażby słynny puder Bye Bye Pores, który podobno daje efekt pfotoshopa.. ale czy byłby lepszy od ukochanej Charlotte Tilbury Airbrush Flawless Finish Powder? Hmm.. czy naprawdę chcę to sprawdzić? Chyba wolałabym pójść w stronę powrotu do Charlotte ewentualnie w stronę marki Tarte dostępnej obecnie w Sephorze.


listopada 02, 2020

KOCICA Z LAQ W TOP 5 MOICH ULUBIONYCH ŻELI POD PRYSZNIC

KOCICA Z LAQ W TOP 5 MOICH ULUBIONYCH ŻELI POD PRYSZNIC


Jeżeli tematem byłyby owocowe zapachy to oczywistą sprawą jest to, że mango nie ma sobie równych. W moim królestwie i na tym blogu prowadzony jest reżim mango, czy ktoś kocha czy nie 😂 Za to odpowiednikiem mango w królestwie kwiatów jest.. piwonia! To z resztą widać po zdjęciach.. większości recenzowanych produktów towarzyszą kwiaty piwonii, a z uwagi na stosunkowo krótki okres kwitnienia i ilość zdjęć (zaopatrzenie na minimum pół roku) łatwo połączyć kropeczki, że autorka jest psychofanką piwonii. 

Nie wcale nie oznacza, że cokolwiek zbliżonego do piwonii zwala mnie na kolana.. wręcz przeciwnie. Na ten aromat jestem szczególnie wyczulona. Rzadko podobają mi się kombinacje zapachowe. Uważam, że czysty aromat obroni się sam i nie potrzebny mu żaden doping.  

Żel pod prysznic od LaQ o zadziornej nazwie Kocica z ekstraktem z piwonii początkowo nie wzbudził we mnie entuzjazmu. Widziała już te produkty.. czytałam zachwyty.. i wciąż nic we mnie nie drgnęło. W końcu żel trafił do mnie w wyniku blogerskiego spotkania (jeszcze przed pandemią 😷). Czekał cierpliwie na swoją kolej, aż doczekał się zdjęć i pierwszego kontaktu z moimi nozdrzami! Wówczas moje zwoje w mózgu się niemal wyprostowały, a wszystko z uwagi na zapach!.. ale od początku.

Od producenta:
Żel odzwierciedla wszystkie oblicza kobiecej natury - zmysłowość, dzikość, tajemniczość, seksapil i elegancję. Dla kobiet silnych i zdecydowanych, znających swoją wartość i potrafiących wykorzystać swoje atuty!
Żel pachnie nutą ekskluzywnych perfum, połączonych z aromatem luksusu kilku chwil tylko dla siebie. Żel oparty jest na łagodnych substancjach myjących pochodzenia roślinnego. Dodatek kompleksu składników nawilżających, m.in. mocznika, witaminy B3, kwasu mlekowego i inozytu, nawilża i wzmacnia barierę ochronną skóry. Ekstrakt z piwonii pozostawia ją doskonale ujędrnioną i odżywioną. 


Ta butla to 0,5 litra żelu, a i tak wciąż wydaje się stanowczo za mała. Chociaż lubię żonglować zapachami pod prysznicem to w tym przypadku zupełnie nie czułam potrzeby zmiany czegokolwiek. Zapach jest wyraźny i intensywny. Sama kąpiel go nie jest w stanie przytłoczyć jak to bywa w wielu przypadkach. To zapach piwonii który lubię o każdej porze roku. Odnajduję w nim zarówno świeże tony idealne latem jak i otulające na okres zimowy. Do tego aromatu pasuje jak ulał opakowanie z delikatnego kryształu mieniące się w słońcu na wszystkie kolory tęczy.. tylko to mało praktyczne w domowej łazience 😅 Zejdźmy na ziemię.

Żele same w sobie zazwyczaj nie zaskakują mnie niczym szczególnym. Ich zadanie jest proste.. mają myć i nie wysuszać skóry. Za to największe wymagania stawiam zapachom. Dla mnie zapach żelu to coś co może zadecydować o powrocie, a nawet chęci poznania kolejnych produktów marki.
  

Konystencja żelu jest nieco inna.. od tego do czego zdążyłam się przyzwyczaić. To gęsty i nieco śliski.. gutek.. 😐 w sensie żelowy żel? (ktoś mnie rozumie?). Nie sprawia problemów w aplikacji czy to bezpośrednio na skórę czy przy pomocy rękawicy. Płyn pięknie sunie po skórze.. i sunie.. i wciąż sunie. Pod wpływem wody o dziwo nie zmienia konsystencji.. wciąż jest żelowy. Nawet przy zapuszczonych krzakach poziom tworzenia piany jest minimalny. Szczyt pianotwórczości osiąga się przy leciutko kremowej konsystencji. Czy to źle? Nie! To dowodzi, że zawarte detergenty są łagodne i delikatne dla naszej skóry. Chociaż głównym detergentem jest tu Cocamidopropyl Betaine, z którym moja twarz i skóra głowy się nie lubi, to w tym przypadku ciała nie ma najmniejszych zastrzeżeń. Skóra nie jest przesuszona w najmniejszym stopniu i to przy częstym używaniu.

 
Żel sprawdza się genialnie w roli poślizgu dla maszynki i w tej dziedzinie raczej nie ma sobie równych. Przetestowany został również w roli produktu do higieny intymnej.. również bez zastrzeżeń. Jednak żeby nie było tak kolorowo.. kiedy jestem naprawdę wynurana w ziemi (ogród), w pyłach (wizyta na budowie) czy w innych świństwach, które nawet w nosie czuję to żel mnie zawodzi. Nie jest w stanie usunąć mocniejszego brudu.. tu wówczas w ruch idzie mydło z rękawicą. Żel za to świetnie sprawdza się do codziennej kąpieli w formie odświeżenia po zwykłych codziennych czynnościach.
 
Nie mam szczególnych pretensji, że produkt jest delikatny, bo jednak na co dzień kiedy jakimś cudem nie jestem przepocona, wynurana w piachu, ziemi czy zaprawach to jak najbardziej się sprawdza. Skóra nie jest katowana silnymi, wysuszającymi detergentami, a w efekcie nie cierpię z powodu przesuszonej skóry.
 
 
Skład (INCI): Aqua, Sodium Coco-Sulfate, Vegetable Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Paeonia Officinalis Flower Extract, Sodium Lactate, Sodium PCA, Glycine, Fructose, Urea, Niacinamide, Inositol, Lactic Acid, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Sodium Chloride, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, Parfum, Limonene, Hydroxycitronellal, Benzyl Salicylate, Alpha-Isomethyl Ionone.

  • Aqua (Water ) (Woda) - naturalny rozpuszczalnik
  •  Sodium Coco-Sulfate (sól sodowa siarczanu alkoholi tłuszczowych z oleju kokosowego) - anionowa substancja powierzchniowo czynna. Ma dobre właściwości pianotwórcze. Średnio drażniący i wysuszający skórę. Stosowany głównie w szamponach i preparatach do kąpieli. Osoby z bardzo wrażliwą skórą powinny go unikać
  • Glycerin (gliceryna) - silnie hydrofilowa i higroskopijna substancja nawilżająca. Ma zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka, pomaga substancjom aktywnym przedostać się w głąb skóry. Skuteczna zwłaszcza w kosmetykach z dużą ilością wody. Łagodzi podrażnienia, przyśpiesza regenerację uszkodzonej skóry, wygładza zmarszczki, zmiękcza naskórek, likwiduje zrogowacenia. Kosmetyki z dużą zawartością gliceryny są zwykle nieco lepkie na skórze. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Cocamidopropyl Betaine (kokamidopropylbetaina) - Substancja myjąca, pianotwórcza stosowana w produktach do mycia twarzy, ciała, włosów. Łagodzi potencjalne działanie drażniące anionowych substancji myjących np. SLS. Składnik uznawany za bezpieczny w produktach przeznaczonych do spłukiwania. Może przesuszać skórę wrażliwą. W 2004 roku substancja otrzymała tytuł alergena roku. (Alergia: skala 1 na 5)
  • Coco-Glucoside (glukozyd kokosowy) -  naturalna substancja myjąca. Jest stosowana w produktach organicznych, ponieważ jest wyjątkowo łagodna dla skóry. Wzmacnia pianę w produktach pieniących. Poprawia konsystencję. Umożliwia połączenie z wodą substancji nierozpuszczalnych lub trudno rozpuszczalnych w wodzie. (Alergia: skala 1 na 5)
  • Glyceryl Oleate (monogliceryd kwasu oleinowego) - emulgator. Dobrze nawilża, utrzymuje wilgoć skory. Stosowany m.in. w kosmetykach naturalnych. Tworzy na powierzchni skóry i włosów film, który zapobiega nadmiernemu odparowaniu wody z powierzchni, przez co kondycjonuje skórę i włosy. Nadaje połysk.  (Komedogenność: skala 3 na 5)
  • Paeonia Officinalis Flower Extract (wyciąg z kwiatów piwonii) - wzmacnia, reguluje przetłuszczanie i łagodzi i regeneruje skórę
  • Sodium Lactate (mleczan sodu) - podnosi zdolności nawilżające kosmetyków, przenika przez warstwę rogową skory, zmiękcza ją i utrzymuje wilgoć. W wyższych stężeniach działa złuszczająco, oczyszczająco i przeciwłojotokowo. Najlepsze działanie wykazuje w obecności kwasu mlekowego. Może być stosowany przez kobiety w ciąży oraz karmiące jedynie w niskich stężeniach (pielęgnacyjnych). (Alergia: skala 1 na 5)
  • Sodium PCA (sól sodowa kwasu piroglutaminowego) - posiada zdolność do wiązania wody. Jest również składnikiem naturalnego czynnika nawilżającego występującego w skórze tzw. NMF.
  • Glycine (glicyna) - regeneruje skórę, działa rozjaśniająco, nawilżająco i wzmacniająco. Podnosi pH kosmetyków
  • Fructose (cukier owocowy) - odżywia i nawilża. Stosowany w peelingach mechanicznych tzw. cukrowych jako materiał ścierny (Alergia: skala 1 na 5)
  • Urea (mocznik) - składnik ma zastosowanie w produktach kondycjonujących do skóry suchej i szorstkiej, z przymieszkowym zapaleniem skóry. W niskich stężeniach do 10% działa zmiękczająco i nawilżająco, w wyższych ma zdolność złuszczania naskórka, jego wysokie stężenia można spotkać w preparatach do stóp likwidujących zrogowacenia. Działa także buforująco na odczyn pH kosmetyków i zapobiega elektryzowaniu włosów. Sklasyfikowany jako potencjalny alergen. Może nasilać problemy trądzikowe, powodować wypryski i stany zapalne skóry. (Komedogenność: skala 2 na 5. Alergia: skala 2 na 5)
  • Niacinamide (niacynamid, witamina B3) - substancja aktywna. Stymuluje syntezę kolagenu, działa odmładzająco i przeciwzmarszczkowo. Rozjaśnia przebarwienia, poprawia nawilżenie, wzmacnia barierę lipidową skory, działa silnie antyoksydacyjnie, leczniczo, przeciwzapalnie i gojąco na skórę trądzikową (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Inositol (inozytol) - składnik spowalnia cykl złuszczania naskórka. Pomaga w leczeniu łojotoku i trądziku, ma właściwości przeciwzapalne. Wykazuje działanie przeciwzmarszczkowe i nawilżające. Zwiększa elastyczność skóry.
  • Lactic Acid (kwas mlekowy) - substancja nawilżająca. Ma zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka. Działa keratoplastycznie (zmiękcza warstwę rogową), a w wyższych stężeniach złuszcza zrogowaciały naskórek. Odblokowuje pory skóry i działa antybakteryjnie, dzięki czemu zapobiega tworzeniu ognisk zapalnych. Pomocny przy trądziku, polecany do pielęgnacji ciała i skóry włosów. Stężenie w produkcie gotowym 1-10%, w silnych peelingach 30-50%
  • Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride - składnik pochodzenia roślinnego (z gumy guar). Substancja antystatyczna tworzy na włosach ochronną powłokę. Posiada właściwości odżywcze, wygładza, wzmacnia włosy oraz ułatwia rozczesywanie
  • Sodium Chloride (chlorek sodu) - poleruje, ściera i redukuje nieprzyjemny zapach. Wpływa na konsystencję kosmetyków. Może wysuszać skórę i włosy lub działać drażniąco
  • Sodium Benzoate (benzoesan sodu) - konserwuje, chroni przed rozwojem drożdży, pleśni, drobnoustrojów, bakterii masłowych i octowych. Reakcje alergiczne są niezwykle rzadkie, ale może podrażniać oczy. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Potassium Sorbate (sorbinian potasu) - łagodny konserwant, chroni kosmetyk przed pleśnią, hamuje rozwój drożdży i pleśni, wykazuje aktywność w produktach o pH 3-6, w pH >7 jego aktywność drastycznie maleje. Hamuje rozwój większości bakterii, oprócz bakterii kwasu mlekowego (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 2 na 5)
  • Citric Acid (Kwas cytrynowy) - regulator pH. Wykazuje działanie złuszczające, dzięki czemu usuwa przebarwienia i rozjaśnia skórę
  • Parfum (Perfumy, Zapach) - ogólne określenie kompozycji zapachowej, która może być różnego pochodzenia. Maskuje niepożądane zapachy. Niektóre kompozycje zapachowe mogą być bardzo silenie drażniące, uczulające i toksyczne, w zależności od użytych komponentów, z jakich powstały
  • Limonene (limonen) - substancja zapachowa lub składnik kompozycji zapachowej. Znajduje się na liście groźnych alergenów. Obecność tej substancji musi być uwzględniona w wykazie składników INCI, gdy jej stężenie przekracza 0,001% w produkcie niespłukiwanym lub 0,01% w produkcie spłukiwanym (Alergia: skala 5 na 5)
  • Hydroxycitronellal (uwodniony cytronelal) - składnik kompozycji zapachowe, imituje zapach konwalii i lilii. maskuje nieporządane zapachy innych skladników kosmetyku. Sklasyfikowany jako potencjalny alergen (Alergia: skala 4 na 5)
  • Benzyl Salicylate (salicylan benzylu) - składnik kompozycji zapachowej oraz filtr przeciwsłoneczny. Substancja maskuje niepożądane zapachy innych składników. Pochłania również promienie UV, dzięki czemu kosmetyk dłużej zachowuje świeżość. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 4 na 5)
  • Alpha-Isomethyl Ionone (3-metylo-4-(2,6,6-trimetylo-2-cykloheksan-1-ylo)-3-buten-2-on) - składnik kompozycji zapachowej. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów. Może wywoływać podrażnienie skóry 

 

Żel sam w sobie jest niesamowicie wydajny. Do tego dochodzi piękny, niemal luksusowy zapach, którym uwielbiam się otaczać i ani przez chwile nie mam dość. W efekcie trafił na listę żeli do których mogę nieustannie wracać! Jest jest jednak mały problem.. w kółko nie mogę się do niego dobrać, bo zastaję puste pułki w Hebe! (a ostatnio zakupy internetowe są mi nie po drodze 😅)

Są tu fanki piwonii? Ostrzegam, że jedna na województwo wystarczy 😂

Copyright © 2014 Kosmetyczny Fronesis , Blogger