Uwielbiam się złuszczać! Chociaż wiadomo, że nie warto z tym nadmiernie przesadzać chyba, że uparcie chcemy poznać strukturę naszych kości nie patrząc na konsekwencje. Załóżmy jednak, że każdy z nas poddaje się takiej obróbce w normalnym zakresie. Cera wówczas jest wygładzona i oczyszczona, a świeżo odsłonięte komórki z przyjemnością pochłaniają wszelkie dobrodziejstwa aplikowane później. Czy można nie lubić złuszczania?
Kolejny post z serii o 10 ciekawych produktach o których mogłaś nie wiedzieć. Tym razem z inicjatywy Mariki z bloga Porcelanowe Włosy na ruszt rzuciłyśmy peelingi do twarzy chociaż ja poprosiłam o nieco szersze podejście do tematu jako ogólnie o produktach złuszczających. Wynika to z faktu, że po tradycyjne peelingi sięgam niezwykle rzadko z uwagi na to, że bardzo dobrze zastępują mi je szmatki muślinowe przy codziennym oczyszczaniu twarzy. Poza tym jestem fanką nietypowych rozwiązań i tu kilka takich znajdziesz.
JOHN MASTERS ORGANISC - ZŁUSZCZAJĄCY ŻEL DO TWARZY Z JOJOBĄ I ŻEŃ-SZENIEM
Są
osoby którym złuszczanie nie jest straszne i mogłyby to robić częściej
niż raz na tydzień. W przypadku nieco grubszej skóry nie ma co do tego
szczególnych przeciwwskazań ale w takim przypadku warto wybrać coś
delikatniejszego. Ciekawa propozycją może być żel do twarzy z jojobą i
żeńszeniem marki John Masters Organics. Ziołowe i roślinne wyciągi oraz
olejki eteryczne dodatkowo dotlenią i odżywią skórę. Żeń-szeń poprawi
krążenie krwi co przyczyni się do redukcji zmarszczek i wzmocni skórę, a
jojoba delikatnie złuszczy.
Skład (INCI): Aloe barbadensis (aloe vera) leaf juice, helianthus annuus (sunflower)
seed oil, simmondsia chinensis (jojoba) wax beads, glycerin,
cocoglucoside, coconut alcohol, leuconostoc/radish root ferment
filtrate, triticum vulgare (wheat) germ oil, arctostaphylos.
Produkt znajdziesz w sklepie: Organicall (pojemność 118 ml, cena: 150,00 zł)
FITOMED - MASECZKA - PEELING KORUND + KWAS MLEKOWY
Tej
pozycji nie mogło zabraknąć. Korund jest bardzo popularnym składnikiem
peelingów ale występować może także solo. W tym przypadku wybrałam
propozycję od Fitomed, czyli połączenie maseczki z peelingiem. Maseczka
przeznaczona jest głównie do cery tłustej i mieszanej. Jest bardzo silna
i warto z nią uważać, a osoby z cerą wrażliwą, delikatną, suchą i
naczynkową mogą sobie z miejsca odpuścić zainteresowanie. Po nałożeniu
maseczki na twarz możemy ją pozostawić na około 2 minuty lub od razu
przejść do masowania. Następnie warto nałożyć łagodzącą lub odżywczą
maseczkę.
Skład (INCI): Aqua,
Korund, Lactic Acid, Glycerin, Hydroxyethyl Acrylatem, Sodium
Hyluronate, Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, D-panthenol,
Trilaureth-4-phosphate, Caprylic / Capric Triglyceride, PEG-7 Glyceryl
Cocoate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerine.
KOZMETICS - SEA SALT & COCONUT
Nie
do końca jestem przekonana do soli w peelingach do twarzy ale to
dlatego, że nie do końca je lubię w pielęgnacji ciała. Jednak w tym
przypadku mogłabym zrobić wyjątek. Peeling ma krótki naturalny skład i
urocze logo koźlątka nawiązujące do nazwiska właścicielki dr Magdaleny
Kozioł. Sklep funkcjonuje w języku angielskim ale warto wcześniej wysłaś
wiadomość, bo sklep może zaoferować niższą cenę dla dostaw w Polsce.
Skład (INCI): Sodium
Chloride (Dead Sea Salt), Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Prunus
Armeniaca (Apricot) Kernel Oil, Tocopherol, Citrus Limon (Lemon) Peel
Oil, Salvia Sclarea (Clary) Oil, Limonene, Linalol from essential oils.
Produkt znajdziesz w sklepie: Kozmetics (pojemność 120ml, cena: 7 funtów):
BIOAROMA - NATURALNY PEELING DO TWARZY Z DROBINKAMI LAWENDY I YLANG-YLANG
Już na pierwszy rzut oka widać, że mamy tu do czynienia z naturą. Brak tu jednolitej konsystencji i zabarwienia, a drobinki lawendy widać gołym okiem. To właśnie ziarenka lawendy mają tu właściwości oczyszczające i zluszczające, a olejek ylang-ylang oraz olejek lawendowy mają za zadanie pielęgnować skórę, zapobiegać infekcjom, leczyć stany zapalne oraz regulować wydzielanie sebum. Prawdziwy rarytas jeśli lubisz zapach lawendy w kosmetykach.
Skład (INCI): Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Cananga Odorata (Ylang Ylang) Flower Oil, Lavandula Angustifolia (Lavender) Flower Oil, Geraniol, Farnesol Linalool, Benzyl Benzoate (składniki olejków eterycznych, w 100% naturalne).
Produkt znajdziesz w sklepie: Eternel (Pojemność: 40 ml, Cena: 45,00 zł obecnie w cenie promocyjnej!)
ANTIPODES - REINCARNATION
Produkty
Antipodes w tych zestawieniach to już chyba tradycja. Niestety nic na
to nie poradzę, że gdzieś podświadomie mnie do nich ciągnie. Tym razem
przedstawiam delikatny peeling, który ma usuwać martwy naskórek i
oczyszczać skórę dzięki drobinkom jojoba oraz olejowi z nasion
marchewki. Olej z awokado dodatkowo dogłębnie odżywia, olej z nagietka
pielęgnuje, a olej z pestek moreli nawilża i wygładza. Przy całym
procesie towarzyszyć ma zapach drzewa cedrowego i słodkiej pomarańczy.
Skład (INCI): Aqua,
Kaolin, Prunus Armeniaca (apricot oil), Buxus Chinensis (hydronated
jojoba oil), Glycerine (vegetable), Glycerol Stearate, Cetearyl Wheat
Straw Glycosides, Cetearyl Alcohol, Titanium Dioxide, Tocopherol Acetate
(Vitamin E), Persea Gratissima (avocado oil), Calendula Officinalis
(calendula/marigold oil), Santalum Album (Sandalwood Oil), Citrus
Sinensis (Orange Oil), Dipteryse Odorata (Tonka Bean Oil), Daucas Carota
Sativus (Carrot Seed Oil), Citrus Grandis (Grapefruit Seed Extract),
Phenoxyethanol, Iodopropynyl Butylcarbarmate.
Produkt znajdziesz w sklepie: Lavande (pojemność 75 ml, cena 129,00 zł)
SKIN & TONIC LONDON - GENTLE SCRUB
Coś
dla fanek nietypowych rozwiązań i oryginalnych składników. Peeling na
bazie skrobi kukurydzianej i płatków owsianych! Bez chemii, konserwantów
i sztucznych aromatów ale w formie sypkiej. Dla jednych może być to
wadą.. dla innych zaletą ale taka formuła sprawia, że produkt jest
wielofunkcyjny. Pół łyżeczki zmieszane z wodą tworzy papkę, która
posłuży jako peeling ale możemy dodać do proszku łyżeczkę miodu lub
jogurtu i otrzymamy nawilżającą maseczkę do twarzy.
Skład (INCI): Zea
Mays (skrobia kukurydziana), Avena Sativa (płatki owsiane), Francuska
Róż, glinka, jogurt probiotyczny w proszku, Rosa Mosqueta (suszone
nasiona dzikiej róży), Pelagonium Gravolens (olejek eteryczny z
bodziszka).
NEOGEN - BIO-PEEL GAUZE PEELING WINE
Tego produktu nie mogło zabraknąć w tym zestawieniu, bo po prostu jest w moich planach zakupowych. Są to jednorazowe waciki do delikatnego złuszczania martwego naskórka. Podstawowym składnikiem jest resweratrol pochodzący z czerwonego wina, który pomaga w procesie oczyszczania i jest silnym przeciwutleniaczem, co dodatkowo przeciwdziała starzeniu się skóry. Używanie płatków ma nam zapewnić oczyszczenie chemiczne jak i mechaniczne. W opakowaniu znajduje się 30 wacików ale spokojnie.. nie używamy ich codziennie. Wystarczy dwa razy w tygodniu co wystarczy nam na 15 tygodni!
Skład (INCI): Water, Disodium EDTA, Glicerin, Butylene Glycol, PEG/PPG-17/6 Copolymer, Tromethamine, Benzophenone-5, Wine Extract, Sodium Hyaluronate, Vitis Vinifera (Grape) Seed, Rubus Fruticosus (Blackberry) Fruit Extract, Rubus Idaeus (Raspberry) Fruit Extract, Vaccinium Angustifolium (Blueberry) Fruit Extract, Tartaric Acid, Glycolic Acid, Vlactic Acid, Coptis Chinensis Root Extract, CI 15985, CI 17200, CI 42090, Alcohol Denat., PEG-60 Hydrogenated Castrol Oil, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Fragrance, Carbomer.
Produkt znajdziesz w sklepie: Kontigo (30 wacików, cena 115,00 zł)
REN - GLYCOLACTIC RADIANCE RENEWAL MASK
Tej
pozycji nie mogło zabraknąć.. choć jest najdroższa w całym zestawieniu.
Z marką Ren już miałam okazję poznać się bliżej i chociaż z ich
dostępnością nie ma większych problemów to jednak ceny kosmetyków w
Polsce są znacznie wywindowane w porównaniu do kraju pochodzenia
(Anglia). Niemniej maska peelingująca pojawiła się się na mojej
noworocznej liście życzeń więc i tu musiała się pojawić. Co ją wyróżnia?
To, że maska jest oparta na bioaktywnych składnikach. Zawiera kompleks
kwasów owocowych: mlekowy, glikolowy, jabłkowy i cytrynowy oraz papainę.
Warto polować w tym przypadku na promocyjne oferty (poniżej 160 zł).
Skład (INCI): Polysorbate 60 (Source Rape Seed Oil), Glycerin (Source Coconut Oil),
Citrus Aurantium Bergamia (Bergamot) Fruit Water, Lecithin (Source
Soybean), Lactic Acid (Source Wheat), Ribes Nigrum (Black Currant) Seed
Extract, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Passiflora Quadrangularis
Fruit Extract, Citrus Medica Limonum (Lemon) Fruit Extract, Ananas
Sativus (Pineapple) Fruit Extract, Vitis Vinifera (Grape) Fruit Extract,
Alcohol denat. (Source Grape), Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Seed
Oil, Xanthan Gum (Source Corn), Maltodextrin, Carica Papaya (Papaya)
Fruit Extract, Parfum (100% Natural Fragrance), Citrus Aurantium Dulcis
(Orange) Oil, Citrus Nobilis (Mandarin Orange) Peel Oil, Citrus
Tangerina (Tangerine) Peel Oil, Citrus Grandis (Grapefruit) Seed Oil,
Limonene, Linalool, Citral, Phenoxyethanol (Source Aromatic Ether),
Sodium HydroxymethylGlycinate (Source Amino Acid), Hippophae Rhamnoides
(Seabuckthorn) Berry Oil, Tocopherol (Vitamin E).
PIERRE DE PLAISIR - KAMIEN PEELINGUJĄCY DO TWARZY
O
tym produkcie pierwszy raz usłyszałam od jednaj z Was. Od razu zaczęłam
szperać o co z tym produktem chodzi. bardziej kojarzy mi się to z
pumeksem i twarzy złuszczoną jak po spotkaniu z asfaltem. Okazuje się,
że kamień peelingujący to w 100% naturalna glinka wyrabiana ręcznie.
Poza samym złuszczeniem naskórka można tym cudaczkiem wykonywać
relaksujący masaż. Z pewnością zalecany jest tu umiar w nacisku ale to
akurat dotyczy wszystkich peelingów.
Produkt znajdziesz w sklepie: Pierre De Plaisir (cena: 18,00 zł)
COSRX - BLACKHEAD SILK FINGER BALL
Nie każdy ma potrzebę złuszczania całej twarzy lub po prostu lubi mieć większą kontrolę nad złuszczanym obszarem. Z pomocą przyjdą kokony jedwabników, które są w 100% ekologiczne i hipoalergiczne. Wystarczy zamoczyć w ciepłej wodzie (na 2-3 minuty) jeden kokon. nałożyć na palec wskazujący i delikatnie masować skórę w problematycznych okolicach. Jeden kokon wystarczy na 2-3 użycia, a za opakowanie 12 sztuk zapłacimy 22 zł.
Produkt znajdziesz w sklepie: Kokosklep (ilość 12 sztuk, cena 22 zł)
Zapraszam również do zapoznania się z listą Mariki: 10 ciekawych produktów, o których mogłaś nie wiedzieć: kosmetyki złuszczające.
oraz pozostałymi postami z cyklu 10 ciekawych produktów:
Wpadło coś w oko?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz