Kiepsko mi ostatnio idzie.. yyy.. wszystko poza pracą. Widać to chociażby w miesięcznych zużyciach, które jeszcze jakiś czas temu były tak obfite, że sama herbata przy takim poście to za mało. Mam jednak nadzieję, że to się zmieni, bo plany pielęgnacyjne na jesień mam zacne, a to wymaga pewnej systematyczności. Międzyczasie trochę porządków.. i okazuje się, że zapasy kosmetyczne ulegają zmniejszeniu. Ależ to cieszy moje oczy!
WIELORAZÓWKA - WIELORAZOWE PŁATKI KOSMETYCZNY Z FROTE
Kolejny płatek leci do kosza. Przeszedł całą drogę od demakijażu oczu przez mycie twarzy po zmywanie maseczek. Z czasem traci swoją miękkość i delikatność dlatego warto zmieniać mu funkcje ale nie jestem w stanie na to narzekać. Każdy materiał z biegiem czasu traci swoje milusie właściwości, a przy tak systematycznym użytkowaniu jestem pod wrażeniem, że tak długi mi służył. Pełna recenzja już jest przygotowana i pojawi się w październiku.
ILCSI - PEELING PIANKOWY AHA
Zostawiłam sobie niewielką ilość na ostatnie użycie wyłącznie pod recenzję, która pojawi się w październiku. Marka Ilcsi póki co mnie nie zawiodła, chociaż niektóre produkty zrobiły na mnie ogromne wrażenie, a inne trochę mniejsze.. mimo wszystko wciąż pozytywne. Peeling z kwasami AHA zaskoczył na wielu płaszczyznach.. takiego produktu jeszcze nie miałam!
CHIC CHIQ - CHOCOLAT
Ostatnio zaniedbałam maseczkowanie i to na całej linii. Szczególnie jeśli chodzi o maseczki, które wymagały ode mnie robienia czegoś więcej niż sama aplikacja. Jeśli chodzi o Chic Chiq to wciąż niezmiennie są moimi ulubieńcami wśród wszystkich maseczek w proszku i to raczej szybko się nie zmieni. Za wersją chocolat nie będę jednak płakać, bo już czeka na mnie wersja w saszetce do uzupełnienia bambusowego opakowania. Recenzja wersji czekoladowej już czeka na publikację.
YASUMI - MASECZKA HYDRO GREEN CAVIAR BIOCELLULOSE MASK
Opadła mi szczęka! Maseczki na biocelulozie mogą okazać się w mojej pielęgnacji absolutnym hitem, a zaczęło się właśnie od marki Yasumi. Jeszcze w trakcie aplikacji złożyłam zamówienie na niewielki zapas maseczki Hydro Green Caviar, a przy okazji dwie inne aby porównać efekty i działanie. Wstępnie jestem zauroczona i na tyle zachwycona, że chcę ich więcej! Już po pierwszym spotkaniu wiem, że bioceluloza to coś czym warto się zainteresować.
BANDI - AKTYWATOR MIĘDZYKOMÓRKOWY
Z tym produktem miałam jakiś niepisany konflikt interesów. Teoretycznie powinien wynieść każdy użytkowany przeze mnie produkt na wyższy poziom.. ale takiego działania nie zauważyłam. Stosowany jako tonik nie dawał zauważalnych efektów.. ale jako baza do maseczek i to w bardziej obfitej opcji również nie. W końcu zaczął być używany tylko od święta, kiedy sobie o nim przypominałam w ramach porządków na półce i chociaż za każdym razem z nadzieję, że może "tym razem" się uda.. kończyło się tak samo.
Recenzja: Bandi - Aktywator międzykomórkowy
YASUMI - PEELING DO CIAŁA
Peeling pojechał ze mną na wakacje z uwagi na swoje niewielkie gabaryty i spisał się świetnie. Pięknie wygładzał skórę i cudownie ją nawilżał oraz odżywiał. Do tego wspaniały aromat słodkich pomarańczy z nutą skórki pomarańczowe, który momentalnie poprawiał nastrój i dodawał energii. Jednak z uwagi na nie do końca naturalny skład była to raczej jednorazowa przygoda. W dziale naturalnych peelingów mamy tak szerokie pole do popisu, że trudno się wraca nawet do swoich ulubieńców 😅
DESERT ESSENCE - RED RASPBERRY CONDITIONER
Malinowa odżywka.. pachnie dokładnie tak samo smacznie jak brzmi, a co więcej jest świetna!.. i niestety już niedostępna na naszym rynku. Ku potomnym i z nadzieją, że marka pojawi się ponownie w październiku pojawi się jej recenzja. Malinowa odżywka to wersja "nabłyszczająca" włosy. Kojarzy się z konkretnym obciążeniem i jakąś powłoką nabłyszczającą i po części słusznie. Nie wiem czy to opcja dla każdego typu włosów.. jednak moje lubią konkretne dociążenie i treściwe odżywki.
Hmm.. ostatnio jestem tak zarobiona, że dopiero wczoraj na spacerze z mężem zauważyłam.. jesień. To znak, że zaraz pojawią się w sprzedaży ozdoby bożonarodzeniowe 😂
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz