Kwiecień i maj to dwa miesiące w których przykładałam się do zużywania produktów, a tym samym starałam się wprowadzić jak najmniej nowości. Z tego też względu trudniej było mi wybrać kolejnych ulubieńców nie powtarzając się przy tym jak zdarta pływa.. może jednak troszeczkę. Cóż.. postanowiłam jednak skupić się na czymś nowym co faktycznie bardzo fajnie mnie zaskoczyło w maju lub zwyczajnie często po dany produkt sięgałam. Oto skromna lista:
NEOGEN - REAL FRESH FOAM BLUBERRY
Moja pierwsza pianka do demakijażu i naprawdę skradła mi serce. Z całą pewnością na bieżąco będę wracać do tego typu formuł. Wciąż brakuje mi porównania z innymi piankami do demakijażu więc na chwilę obecną trudno ocenić mi ją na tle innych. Mimo wszystko pianka idealnie wpisuje się w moje wymagania, czyli oczyszcza i nie przesusza ani nie podrażnia mi skóry. Do tego jest niesamowicie gęsta, a jej skład jest przepełniony licznymi ekstraktami. Do tego przyjemny zapach, wygodne opakowanie i jakieś farfocle pływające na dnie.. wszystko mnie w tym produkcie cieszy!
AUBREY ORGANICS - PURE ALOE VERA + SKOMPRESOWANE MASKI BAWEŁNIANE
Tak wiem.. przepraszam, że Cie dręczę tym produktem. Fakt jest jednak taki, że w maju sięgałam po płyn aloesowy Aubrey Organics oraz skompresowane maski bawełniane częściej niż kiedykolwiek, co zostało potwierdzone w denku. Moja skóra ciężko znosi pogodowe zmiany, a każdy okres przejściowy miedzy porami roku to prawdziwa męczarnia. Tak właśnie wyglądał maj, a płyn aloesowy zdecydowanie ułatwił mi zniesienie porannych widoków w łazience.
Recenzja: Aubrey Organics - Pure Aloe Vera
JOICO - BLONDE LIFE BRIGHTENING SZAMPOO
Częściowo sama jestem zaskoczona tym, że ten szampon tak bardzo przypadł mi do gustu. Na ogół szampony są dla mnie po prostu dobre, nijakie albo straszne. W tym przypadku jest spora szansa, że szampon Joico zastąpi dotychczasowego ulubieńca w kwestii szamponów mocniej oczyszczających skórę głowy. Joico bardzo zaskoczył mnie swoją wydajnością, konsystencją, zapachem, składem.. praktycznie wszystkim. Nie spodziewałam się, że szampon prosto z fryzjerskiego salonu będzie pozbawiony SLS-ów, ALS-ów i jemu podobnych oraz Cocamidopropyl Betaine. Po jego użyciu skóra głowy oraz włosy są czyste, pieni się bardzo dobrze ale inaczej niż typowe szampony z SLS i ani razu nie miałam po nim żadnych swędzących problemów. Czyli jednak można!
GOLDEN ROSE - DREAM LIPS LIPLINER 510
Produkty do ust zdecydowanie stanowią fundament mojej kolorówki. Dlatego też postanowiłam ograniczyć moje zbiory i sporą część przenieść do zapasów. Pozostawiłam sobie w użyciu kilka produktów, a wśród nich w maju największe powodzenie miała konturówka Golden Rose w odcieniu 510. Mój makijaż ostatnio ogranicza się do lekkiego podkładu mineralnego, tuszu do rzęs i właśnie tej konturówki. Taki mocniejszy akcent na usta przy minimalistycznej reszcie zawsze wygląda dobrze.
SUNSHINE - PELNIK DO PAZNOKCI 100/180
Nigdy więcej takich papierowych pilników! Staram się zużyć te które mam, a wszystko za sprawą tego pilnika. Jest niezwykle wygodny i komfortowy w użyciu. Dwa rodzaje gradientu są niezwykle pomocne podczas pielęgnacji paznokci. Nadanie odpowiedniego kształtu przychodzi i z nim znacznie łatwiej, a same paznokcie o wiele rzadziej ulegają uszkodzeniu. Swoją drogą, to ciekawe, że taka niewielka zmiana może tyle zmienić.. nawet jeśli to tylko manicure.
CIEKAWOSTKI MAJA
BECCA ORAZ KAT VON D W POLSKIEJ SEPHORZE
To zdecydowanie dobra wiadomość dla maniaczek makijażu. Ja zaczęłam się cieszyć, że na Rossmannowskiej promocji ani trochę nie szalałam. Marka Becca już jest dostępna i nie mogę się doczekać aby włożyć palce w testery.. być może w najbliższą sobotę. Z góry jednak uprzedzam, że te słynne rozświetlacze nie zagoszczą u mnie, bo zdecydowanie preferuję coś bardziej subtelnego.. chociaż?.. w formacie mini?
Za to na markę Kat von D musimy poczekać do jesieni. W tym czasie warto rozeznać się w temacie, a także zużyć nieco obecnej kolorówki.
Ja jestem zachwycona tym, że Sephora ściąga do nas kultowe marki i liczę, że będzie ich coraz więcej! W szczególności poproszę o markę Lorac.
Co się u Ciebie sprawdziło w maju?
Co sądzisz o nowych markach w Sehorze?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz