Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Alkemie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Alkemie. Pokaż wszystkie posty

maja 02, 2019

NOWOŚCI KWIETNIA 2019

NOWOŚCI KWIETNIA 2019

Szaleństwa brak.. bo brak racjonalnych potrzeb, a tych nieracjonalnych standardowo gromadzi się z każdym miesiącem coraz więcej, aż przestałam ogarniać listę chciejstw. Co kupiłam w kwietniu? Nic.. dosłownie nic a nic.. ale to nie oznacza, że post składa się z kilku linijek tekstu dla zapchania dziury 😅 Jednak nie licz na to, że zdążysz wypić kawę. Hmm.. może w ulubieńcach Ci to wynagrodzę?


MAUDI NATURALS - TRUSKAWKOWY PEELING CUKROWY
Zgłosiła się pani Kamila z marka Maudi Naturals z propozycją przetestowania produktów. Zapasy wciąż mnie jeszcze przytłaczają ale peelingu o zapachu truskawek odmówić sobie nie mogłam! Tęsknię za cudownie ciepłym (ale nie gorącym) słoneczkiem i pysznie soczystymi truskawkami bez chemii. Już lada dzień dokończę ukochany peeling z Willow Organics i w ruch idą truskawki od Maudi.. poza kolejnością! To akurat wina tego, że odkręciłam wieczko. Totalny ślinotok, żołądek wariuje, aż mam chęć odprawiać czary nad truskawkami w ogródku rodziców aby szybciej rosły inaczej zeżrę ten peeling i łyżka nie będzie mi do tego potrzebna. W skrócie: zapowiada się fajnie i trzymam kciuki aby pod prysznicem było równie soczyście.

Link do sklepu: Maudi Naturals


FROM A FRIEND - OLEJ Z PESTEK MALIN (PODWÓJNY)
Markę From a Friend już delikatnie poznałam, a w zapasach czekają na mnie prawdziwe perełki.. już niebawem! Za to Anię darzę ogromnym zaufaniem jeśli chodzi o wiedzę jak i jej wybory. Każdy ze składników wydaje się być niezwykle przemyślany, a dowód na to są wyjątkowe "podwójne" oleje. To nie jest już zwykły olej i w zasadzie trudno tu mówić o półpodukcie. W podwójnym oleju znajduje się zimnotłoczony olej z pestek malin wzbogacony ekstraktem z malin oraz witaminą E!

Serdecznie zapraszam do zapoznania się z ofertą From a Friend. Jakiś czas temu ukochałam sobie peeling do twarzy Śliwka & Owies, a ostatnio Monia z bloga mama z różową torebką zasiała we mnie ziarenko chciekstwa na krem do twarzy z.. pietruszką.


DOUCES ANGEVINES - PRÓBKI PERFUM ANIMA ORAZ iO
Kolejny sklep za którym stoi wartościowa osoba. Mowa o sklepie Fler Organic i pani Joannie. Oczywiście kupiłam coś więcej niż załączone na obrazku próbki 😅 ale nie mogę powiedzieć co i dla kogo. Za to po produkty Douces Angevines możesz sięgać w ślepo. Jestem przekonana, że każdy produkt cię zauroczy. Takie wrażenie zrobiły na mnie m.in perfumy. Już mam obiecany zakup (ha ha! mąż się wkopał!) wystarczy, że zużyję dwa flakony perfum, które mam. Jeden zużyty, drugi już niedługo.. oj zacieram łapki! tylko wciąż nie wiem, które.. 

Link do sklepu: Fler Organic


DOUCES ANGEVINES - PRÓBKI
Gdyby jednak naszła Cię chęć na poznanie produktów ale nie wiesz na co się zdecydować, to w ofercie sklepu Fler Organic znajdziesz możliwość zakupu zestawu próbek. Zestawy są różne i z łatwością znajdziesz coś dla siebie. Za to same próbki są niesamowicie wydajne. Wystarczą nie tylko na kilka użyć ale spokojnie można je zabrać ze sobą na wyjazd. 
 

Ostatnia paczuszka przyszła do mnie prosto od Anuli, czyli znanej szerzej z bloga Co kręci Anulę. Paczka pełna radości słońca i słodyczy.. chociaż nie wszystkie słodycze przetrwały..


SPIŻARNIA ANULI - DŻEM DYNIOWY Z POMARANCZĄ, IMBIREM I TYMIANKIEM
Dżemik o którym pisałam niejednokrotnie, bo jest absolutnie genialny! Dynia cudownie komponuje się z soczystą pomarańczą, ostrym imbirem i aromatycznym tymiankiem. Jeden z najlepszych dżemików jakie jadłam.. i próbowałam robić.. z przepisu Anuli.

Przepis na Anulowy dżem znajdziesz tutaj: Anulowy dżem dyniowy


PILNIK BANAN
Pilinków nigdy za wiele.. tak sobie myślałam i kupiłam na aliexpress zapas na kilka lat. Problem w tym, że są okrutnie twarde i ostre. Jedno przeciągnięcie i nie mam palca 😂 Nie lubię takich pilników.. a ten słodziak ma łagodną dla płytki ziarnistość i letni wzór. Z przyjemnością będę używać.


ALKEMIE - DREAM OF BEAUTY
Marka Alkemie totalnie zauroczyła mnie swoją maseczką Glow Up!, której jestem ogromną fanką i z wielką przyjemnością będę do niej wracać. Skoro ziarenko uwielbienia już zostało zasiane to kolejne produkty marki wcale nie są mi obojętne. Każda próbka cieszy me oczy, a za chwilę będzie cieszyć również skórę!


COULEUR CARAMEL - ŻEL DO CIAŁA ROZŚWIETLAJĄCY Z DROBINKAMI ZŁOTA
Maseł i balsamów do ciała mam od groma.. ale w okresie letnim uwielbiam błyskotki! Mam już kilka na oku ale ta nowość od Courel Caramel totalnie zbiła mnie z tropu. Wygląda mega.. niczym rozświetlacz!


Żel ma bardzo fajną konsystencję i pięknie rozprowadza się po skórze. Efekt rozświetlenia można z łatwością stopniować. Wpisuję na listę chciejstw!

Dziękuję Anulka 😍


Upss.. chyba przydałoby się odświeżyć mani 😅

stycznia 04, 2019

ULUBIEŃCY ROKU 2018: PIELĘGNACJA TWARZY

ULUBIEŃCY ROKU 2018: PIELĘGNACJA TWARZY

Zapraszam na ostatnie nawiązanie do roku 2018, czyli zeszłorocznych ulubieńców. To dość wyjątkowe wyróżnienie produktów, które zyskały uznanie w ciągu całego roku. Wykazały się skutecznością działania, a także sprostały oczekiwaniom mojej skóry. Dziś na pierwszy plan pielęgnacja twarzy.


POLNY WARKOCZ - RUMIANKOWA ESENCJA MICELARNA DO DEMAKIJAŻU 
Ostatnio widzieliśmy się na początku zeszłego roku i niesamowicie tęsknię! Genialny płyn micelarny, który okazał się niezwykle delikatny, a przy okazji skuteczny. Nie mam mu absolutnie nic do zarzucenia. Po tej rozłące nawet niewielka 100ml pojemność przestała mi przeszkadzać. W ciągu najbliższego miesiąca z całą pewnością zaopatrzę się w jego zapas, bo aktualnie w użyciu mam już ostatni płyn micelarny. Polny Warkocz już jakiś czas temu wypuścił kolejne esencje na które również mam chęć ale niestety będą musiały poczekać, gdyż nie są to płyny micelarne, a toniki.. akurat ich mam trochę w zapasach (8 sztuk!).


Dostępność: Polny Warkocz jest dość łatwo dostępny, znajdziesz go m.in. w sklepie Blisko Natury czy Biorganic, Triny, Friska oraz wielu innych


AVALON ORGANICS - INTENSE DEFENSE, ŻEL DO MYCIA TWARZY Z WITAMINĄ C
Chyba nikt nie miał wątpliwości, że żel Avalon pojawi się w tym zestawieniu. Jeżeli się nie mylę to w ciągu roku nie miałam innego żelu.. w mojej łazience przy porannym i wieczornym oczyszczaniu towarzyszył mi wyłącznie ten żel! To zasługuje na zapis w księdze rekordów, bo chociaż z jakimś produktem się lubię to i tak potrafię rozglądać się na boki.. ale nie w tym przypadku. Ostatnio trafił do mnie inny żel.. konkurent, który zapowiada się bardzo dobrze. Nie sądzę aby wyparł Avalon.. co najwyżej będę zamiennie używać dwóch, ale z takimi deklaracjami chyba jest za wcześnie. Avalon uwielbiam przede wszystkim za to, że jest delikatny i nawet przy codziennym użytkowaniu ani trochę nie przesusza mojej skóry.


Dostępność: Mojego wielokrotnego ulubieńca znajdziesz w sklepie Iwos


HERBFARMACY - PEELING REFINING EXFOLIATOR
Ten peeling to prawdziwe odkrycie! Potrafi być zarówno delikatny jak mocny, chociaż to tylko zależy od nas samych. Im dłużej będzie obcować ze skórą tym mocniejszy efekt przyniesie. Z drugiej strony bez obaw mogą po niego sięgnąć osoby o delikatnej i wrażliwej cerze, czy również takie z cerą problematyczną. Peeling zawiera w składzie drobinki jojoba, są to tak naprawdę bardzo delikatne mikro kuleczki, które nie drażnią skóry. Przy systematycznym użytkowania produkt daje rewelacyjne efekty. Z wielką przyjemnością do niego wrócę.


Dostępność: Produkty Herbfarmacy znajdziesz w sklepie Iwos


FROM A FRIEND - GENTLE FACIAL SCRUB PLUM & OAT PEELING DO TWARZY
Wręcz niesprawiedliwe jest nazywanie tego produktu tylko peelingiem. Dla mnie to przede wszystkim bardzo odżywcza maseczka z funkcją peelingu mechanicznego. Drobinki są tu ostrzejsze ale wystarczy zachować umiarkowaną ostrożność. Jednak peeling jest perełką właśnie z uwagi na swoje właściwości pielęgnacyjne. Wspaniale odżywia skórę, działa łagodząco, wyciszająco.. to taki plasterek ukojenia dla skóry. Podczas zmywania pierwotna warstewka zmienia się w dość gęstą emulsję i w przypadku "starej" wersji wymagała ona użycia delikatnego żelu aby pozbyć się całości ze skóry. Nowa formuła całkowicie to wykluczyła i z łatwością się zmywa, przez co produkt zyskał jeszcze większe moje uznanie, a Ani (właścicielce marki) biję pokłony.


Dostępność: Cudowną manufakturę From a Friend szukaj na targach kosmetyków naturalnych, a caly asortyment znajdziesz na stronie producenta: From a Friend


SAPE - OCZYSZCZENIE PEELMASKA
Kolejna opcja dwa w jednym czyli maseczka i peeling. Jednak w tym przypadku peelmaska od Sape ma za zadanie oczyszczać skórę i rzeczywiście to robi. Dzięki drobinkom również złuszcza martwy naskórek. Niby nic nadzwyczajnego ale pojawiła się tu dzięki swojej niezwykłej funkcji kojącej skórę. Z maską bez obaw mogę siedzieć nawet 20 minut i wiem, że nie wysuszy ani nie podrażni mi skóry. To wszystko jest dość nietypowe jak na maseczkę oczyszczającą. Jedyne na co warto zwrócić przy niej uwagę, to ilość aplikowanej warstwy. W tym przypadku im cieńsza tym lepiej, bo przy nawet średniej grubości warstwy zaczyna pojawiać się problem z wykorzystaniem  drobinek złuszczających.. trudniej się do nich dobrać, maseczka zaczyna się mazać, a to znowu może irytować. Dlatego warto do niej podejść nieco inaczej niż do zwykłych maseczek.


Dostępność: Po peelmaskę oczyszczającą odsyłam do manufaktury SAPE


ALKEMIE - MASECZKA GLOW UP !
Śliczny owocowy zapach, lekka kremowa konsystencja z delikatnymi drobinkami. Na skórze jest bardzo przyjemna i komfortowa Z wielką przyjemnością do niej wrócę, bo mimo, że delikatnie rozjaśniała, odżywiała i złuszczała skórę to była przy tym niezwykle komfortowa i przyjemna. Po maseczce skora jest pięknie odświeżona, czysta i wypielęgnowana, tak jakby przeszła jakiś wieloetapowy zabieg w Spa. Niezwykle przyjemna i z wielką chęcią do niej wrócę.


Dostępność: Produkty Alkemie znajdziesz w kilku sklepach ale ja swoją maseczkę dorwałam w sklepie Iwos


CHIC CHIQ - MASECZKI
Maseczki Chic Chiq zawitały do ulubieńców roku ponownie! Miałam przez jakiś czas od nich przerwę, bo skupiłam się na innych maskach ale powrót do nich tylko mnie upewnił w tym, jak fajnie działają na moją skórę. Z całą pewnością do moich wielkich faworytów należy de la Mer, która była moją pierwszą maseczką, ale równie mocno upodobałam dobie wersję la Noce. Dlaczego akurat te dwie? Nie mam pojęcia. Zarówno z a la Rose cze Soiree byłam zadowolona.. w dodatku zapach róż ostatnio w kosmetykach bardzo polubiłam. Może to jedynie kwestia rozłąki, aby znów zatęsknić.


Dostępność: Maseczki Chic Chiq znajdziesz z łatwością w kilku sklepach, ale ja zachęcam do kontaktu z przesympatyczną Pati, czyli twórczynię niezwykłych maseczek oraz miłośniczkę naturalnej pielęgnacji i ajurwedy



HIBISKUSOWY TONIK OD SYLVECO I MASECZKI SKOMPRESOWANE BAWEŁNIANE
To połączenie to mistrzostwo świata i wyższy poziom maseczkowania! Po prostu duet idealny! Od kiedy tonik hibiskusowy trafił do denka, a ja twardo przystałam na tym aby na jakiś czas odpuścić sobie skompresowane maseczki, bo inaczej wszystkie inne stracą terminy ważności.. to maseczki skompresowane również przeżywają gorszy okres. Toniku hibiskusowego w wersji tradycyjnej nie lubię, a maseczki bez hibiskusa też nie są już takie same. O co chodzi tak dokładniej? O to, że tonik hibiskusowy dzięki swojej gęstości stanowi rewelacyjną bazę maseczek diy, a przy okazji genialnie trzyma wilgoć maseczek. Nie dość, że takie maseczki są wręcz śmiesznie tanie to swoim działanie przebijają dostępne na rynku zwykłe maseczki w płachcie.


Dostępność: Tonik znajdziesz z łatwością w aptekach stacjonarnie jak i w wielu sklepach internetowych, natomiast skompresowane maseczki to zakup z aliexpress


BE. LOVED - KREM POD OCZY PAPAYA MANGO ANTI-AGING EYE CREAM
Kremik czeka na swoją recenzję ale z pośród wszystkich kremów używanych w 2018 roku zasłużył na miano najlepszego. Krem ma cudownie musową konsystencję, która wydaje się dość odżywcza i cięższa ale nie obciąża skóry ani nie migruje do oczu. Bez problemu dogaduje się z makijażem, a na noc mogę bez obaw zaaplikować grubszą warstwę. Kremik rozprowadza się jak marzenie i niemal od razu przynosi skórze ukojenie, nawilżenie i odżywienie. Skóra wygląda promiennie jest delikatnie wygładzona.. lubię i to bardzo!

Dostępność: Kremik znajdziesz w sklepie Be.Loved


LILY OF THE DESERT - 99% ALOE VERA GELLY, ŻE ALOESOWY
Pierwszy żel aloesowy z tak genialnym składem. To dość istotne, bo mało który produkt opisany jako żel aloesowy faktycznie ma aloes.. ewentualnie jest on gdzieś w połowie w składzie. Żel powinien pojawić się w zasadzie w każdej kategorii ulubieńców, bo spisał się rewelacyjnie w pielęgnacji warzy jak i ciała oraz włosów. Jednak to w pielęgnacji twarzy służył mi najdłużej. Warstwa żelu aleosowego z kroplą oleju wspaniale spisywała się jako zamiennik kremu i zaskakująco często z tej możliwości korzystałam. Żel pięknie nawilża, koi i regeneruje skórę. Spisze się szczególnie fajnie gdy skóra zaczyna być kapryśna i trudno jej dogodzić. Zdarzało mi się używać go również do maseczek glinkowych czy tonikowych. Z wielką przyjemnością bym do niego wróciła.. niestety dostępny jest na iHerb.

Dostępność: W różnych pojemnościach w sklepie iHerb

Znasz moich ulubieńców?
Jutro zapraszam na ulubieńców z kategorii ciało i włosy

września 30, 2018

ZUŻYCIA WRZEŚNIA 2018

ZUŻYCIA WRZEŚNIA 2018

Pięknie! Ostatnio nie nadążam z recenzjami! Więcej zużywam niż jestem w stanie opisać, chociaż muszę przyznać, że publikuję ciut rzadziej niż wcześniej. Może to jednak wina, że mam ostatnio nieco więcej na głowie.. ale zaraz jesień.. tfuuu.. rano to raczej mam wrażenie, że już zima przyszła 😂 Jest więc szansa, że zaległości nadrobię.. przynajmniej te ciekawsze.


POLNY WARKOCZ -RUMIANKOWA ESENCJA MICEKARNA
Bardzo lubię.. naprawdę bardzo. To moja 8.. albo 10 buteleczka i z pewnością będą jeszcze do tego produktu wracać. Dodatkowo z chęcią sprawdzę inne produkty (toniki, esencje). Obecnie to była moja ostatnia butelka z zapasów, a czekają na mnie dwa produkty Vianka, w związku z czym od Polnego Warkocze robię sobie przymusowy urlop.. ale raczej długo nie potrwa.



SVOJE - PILING TRUSKAWKOWY
Polubiłam się z nim chociaż obawiałam się na początku, że będzie bardzo drapał skórę. Na szczęście okazał się zaskakująco "miękki" przez co mogłam sięgać częściej. Dodatkowo opcja maseczki również fajnie się u mnie sprawdziła. Piling jest w saszetce co sprawia wrażenie, że wystarczy góra na dwa razy ale jest to bardzo mylące. Mi wystarczył na 10 użyć ale dla "normalnych" użytkowników powinno to być około 8 😅



ISANA - PŁATKI KOSMETYCZNNE NIEBIELONE CHLOREM
Kolejne opakowanie..  pojawiają się od jakiegoś czasu niemal w każdym denku. Są delikatne, chłonne i bardziej przyjazne naturze. Jednak od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zmianą.. póki co w zapasach mam jeszcze dwa opakowania.. ale w nowościach września powinno się już pojawić coś ciekawego.. nietypowego..i może ciut kontrowersyjnego.. tylko czy zastąpią mi płatki Isana?


SVOJE - HYDROLAT Z CHABRA BŁAWATKA
Uwielbiam zapach bławatka jak i same kwiaty. To kolejny produkt z chabra, który skradł mi serce. Pięknie koił skórę, odświeżał, zmiękczał i delikatnie ją ściągał ale miał wadę.. zdecydowanie za szybko się skończył 😅 



ALPHA-H - LIQUID GOLD
To moje drugie opakowanie, a to już świadczy o tym, że produkt musiał się u mnie genialnie sprawdzać. Ma moc (kwas glikolowy) i nie warto z nim przesadzać, jednak użytkowany odpowiednio potrafi ogarnąć świrującą skórę bardzo szybko. Jedno opakowanie służy mi przez rok więc jego cena w tej perspektywie już tak nie boli.. co więcej jest jej wart! Czy wrócę? Hmm.. na chwilę obecną planuje przerwę, bo moja skora obecnie już tak często nie świruje.. ale niczego nie wykluczam



LIQPHARM - SERUM LIQ Ce Z 15% WITAMINĄ E
Bardzo lubię produkty LiqPharm, ale to chyba, to serum jest moim największym hitem. Ekspresowo koi i goi podrażnioną skórę i przynosi jej ulgę. Efekty widzę już po jednej nocy ale zdarza mi się dodać kropelkę do kremu na dzień. Z wielką przyjemnością wrócę po trzecie opakowanie.. ale czekam również na nową linię marki Boosterów. Chwilowo mam co używać ale powrot jest raczej nieunikniony

 

BE.LOVED - PURE SERUM Z KWASEM HIALURONOWYM
Nie mam pojęcia kiedy się skończyło.. nagle nie byłam w stanie wydobyć ani kropelki! Stanowczo za mała pojemność jak na serum z kwasem hialuronowym.. chyba taka pięciolitrowa kanka byłaby odpowiednia 😅 Recenzja powinna się pojawić w październiku.. będę się starać.. chociaż lista zaległych recenzji raczej rośnie niż maleje


ALKEMIE - MASECZKA GLOW UP!
Jedna z lepszych maseczek jakie miałam. Pięknie odżywia, łagodzi, nawilża, dodaje energii, a przy okazji odświeża i delikatnie złuszcza. Nie mam jej nic do zarzucenia.. jedyne co boli to cena, chociaż w jej przypadku jestem w stanie powiedzieć, że jest jej warta. Z wielką przyjemnością wrócę i mam chęć na inne produkty Alkemie. Już kilka zostało mi poleconych.. trudno się oprzeć pokusie!



CHIC CHIQ - MASECZKA LA NOCE
Maseczki Chic Chiq lubię i lubić będę niezmiennie. Zatem łatwo się domyśleć, że recenzja la Noce będzie równie pochlebna co de la Mer. W dodatku już do mnie dotarł zapas maseczek Chic Chiq.. i chociaż mam co używać i zużywać to jednak na swoich faworytów zawsze znajdę miejsce.

Recenzja: Loading..


CEZANNE - EYE CREAM
Pomimo niewielkiej pojemności okazał się wydajny. Jest gesty i treściwy na skórze pozostawiał powłoczkę ale w pielęgnacji dziennej nie zawsze mi się sprawdzał. Kłócił się z niektórymi podkładami i często wymagał indywidualnego podejścia. Na co dzień raczej się z nim męczyłam, ale wieczorem bywało już lepiej. Tylko co z tego skoro nawet grubsza warstwa nie była w stanie zaspokoić podstawowych potrzeb skóry? Ostatecznie dodawałam do niego sera lub olejki.. w zasadzie tworzył tylko bazę, chociaż jego ogromnym plusem było to, że nie migrował do oczu. W dodatku nie ważne z czym go wymieszałam.. wciąż siedział na swoim miejscu.


REPUBLIKA MYDŁA - MYDEŁKO LAVENDER LAKE
Od tego mydełka na nowo pokochałam lawendę. Zapach jest śliczny i nie ma nic wspólnego ze sztucznością. Do tego połączenie lawendy w rumiankiem okazało się strzałem w dziesiątkę. Samo mydełko również jest inne niż znane mi do tej pory. Nie wysusza skóry, a podczas kąpieli delikatnie działa jak peeling. Mydełko polubiłam na tyle mocno, że już zaopatrzyłam się w nowe ! Chyba lepszego potwierdzenia nie trzeba.. tym bardziej, że ja jestem z tych co zapachem lawendy w kosmetykach gardzą!



GREEK PRODUKT - NATURALNE MYDŁO OLIWNE
Śmierdziuch i glut.. nie byłam w stanie użyć więcej niż 4 razy. Nienawidzę. Już zeskrobałam z biednej mydelniczki.. bleeeee...



NATURALME - MALINOWY PEELING CUKROWY
Przez chwilę zastanawiałam się czy nie oberwał za bardzo w recenzji.. ale nie 😅 Nie lubiłam go, a myśl o tym aby do niego wrócić sprawia, że w gardle rośnie mi gula. Nie pamiętam abym męczyła się bardziej z jakimś peelingiem. Jego największą wadą jest tłusta i gruba powłoka pozostawiona na skórze. W zasadzie takie rzeczy zaliczam na plus.. ale to już było przegięcie. Jedynym plusem jaki w nim dostrzegłam to fajna formuła, która trzymała się skóry, ale to stanowczo za mało aby zmienić o nim zdanie.



LUSH - NEW CHARITY POT 
Balsam do dłoni i ciała.. niestety trochę przegapiłam jego termin ważności. Dobrałam się do niego za późno, bo na okres wiosenny okazał się zbyt treściwy w pielęgnacji ciała. Używałam głównie do stóp i rąk na noc i tu sprawdzał się genialnie.. ale okazał się przy okazji bardzo wydajny. Dopiero później (w lecie) przypadkiem odkryłam, że w pielęgnacji ciała również jest bardzo przyjemny i skuteczny o ile aplikuję niewielką ilość na wilgotną skórę. Chociaż spotkałam się już z produktami Lush (w zasadzie same maseczki) i zdawałam sobie sprawę z tego, że są to produkty świeże i nie warto lekceważyć ich terminów ważności to jednak w przypadku balsamu nic złego się nie działo. Wykończyłam.. a spotkanie uważam za udane.


LILLI BEAUTY - TARKA DO STÓP
To bardzo fajny produkt.. ale dużo zależy od preferencji. Tarkę Lilli Beauty dorwałam w Rossmannie i początki były genialnie! Ścieranie naskórka na sucho dawało genialne efekty, chociaż wymagało poświęcenia odrobiny więcej czasu. Ostatecznie jednak okazało się, że o wiele bliżej memu sercu leży solidne wymoczenie stópek i sięgnięcie po pumeks Hammam. Od pół roku tarka leży.. i jakoś nie wydaje mi się aby mogła przebić moczenie stópek.. na pewno nie w okresie jesienno-zimowym.


NOBLE HEALTH - MISIE NA ZDROWE WŁOSY
Zmarnowane opakowanie 😢 kupiłam specjalnie dla męża, a on raz wziął, dwa dni nie.. i w sumie więcej nie brał niż brał. Efekty zerowe, bo niby na podstawie czego? Kupiłam mu już kolejne opakowanie i ma się pilnować. U mnie efekty były świetne i bardzo szybko zobaczyłam efekty. Włosy przestały wypadać,  a z czasem pojawił się gąszcz nowych włosków. Jeśli gdziekolwiek przeczytasz, że włosy na długości stały się głębsze, lśniące itd.. to bzdura. Niby jakim cudem? To suplement, który działa na cebulki włosów i to od tego miejsca można zacząć obserwować efekty. To co już wyrosło nie ma szans się poprawić pod względem grubości.. tam mogą pomóc już tylko odżywki, maski i szampony. Stosowanie suplementów zawsze wymaga czasu i to samo dotyczy efektów. Miałam ponownie na okres jesienny sięgnąć po suplement, bo jednak włosy lecą niemiłosiernie ale trafiło do mnie coś zupełnie nowego.



YANKEE CANDLE - FLUFFY TOWELS
Sezon na palenie świec uważam za otwarty! Właśnie dobieram się do moich zapasów włosków więc z pewnością będą pojawiać się recenzje.. ale może bardziej zbiorcze niż pojedyncze? Ostatnio dobrałam się do zapachów, które nie są jeszcze typowo zimowe. Fluffy Towels to zapach świeżego prania. Cóż u mnie pranie pachnie perełkami zapachowymi Lenor 😅 i jest to trochę inny zapach ale Fluffy Towels też jestem w stanie zaliczyć to tych świeżych aromatów. To chyba moje drugie spotkanie z tą wersją zapachową.. na świecę raczej bym się nie zdecydowała.. ale nie mogę mu zarzucić nic złego oprócz tego, że mi się znudził.

To co? Chyba poprawiłam wynik? 😅

września 29, 2018

ALKEMIE - GLOW UP! MASECZKA I PEELING W JEDNYM. SUPEROWOCE DLA SKÓRY ZMĘCZONEJ LUB Z PRZEBARWIENIAMI

ALKEMIE - GLOW UP! MASECZKA I PEELING W JEDNYM. SUPEROWOCE DLA SKÓRY ZMĘCZONEJ LUB Z PRZEBARWIENIAMI

O produktach marki Alkemie pierwszy raz usłyszałam jakiś rok temu. Jednak moje pierwsze wrażenie było takie, że to kolejna wielka firma z gigantycznym marketingiem.. a ja od jakiegoś czasu pałam miłością do tych malutkich i małych manufaktur. Faktycznie za Alkemie nie stoi jedna osoba czy zespół 3-4 osób.. ale czy to źle? Niekoniecznie.

Wykorzystujemy wyłącznie najnowocześniejsze surowce, pochodzące ze zrównoważonych, ekologicznych źródeł, których skuteczność potwierdzona została badaniami klinicznymi.
Ciekawostką jest to, że ten sam zespół stworzył cenioną przez mamy markę MomMe Mother oraz Baby Natural Care. Produkty Alkemie są również odpowiednie dla wegetarian i wegan, a wszystko z poszanowaniem zwierzaków.

W końcu produkty Alkemie zaczęły pojawiać się w sklepach z kosmetykami naturalnymi, które znam z dość restrykcyjnego doboru nowych marek.. i tak przy jednej ze stacjonarnych wizyt w sklepie Iwos w moje ręce trafiła maseczka Glow Up!.. i już jej z rąk nie wypuściłam.


Od producenta:
Glow Up! 2 w 1 peeling-maseczka z superowocami
Nawilża i ujędrnia skórę twarzy. Przywraca świeży, witalny wygląd.

Sekretna receptura:
Organiczny koncentrat z superowoców (guarana, acerola, rokitnik, żurawina i camu camu), C-Infusion - witamina C w formie olejowej, masło moringa, wosk z borówki, estry jojoba, ekstrakt z nawrotu lekarskiego, złuszczające organiczne płatki z róży i ryżu, syrop kukurydziany, skwalen, organiczne oleje: arganowy, babassu i z pestek moreli, witamina E i PP.

Dlaczego to działa?
  • Glow Up! to biorewitalizująca maska 2 w 1, która spełnia jednocześnie dwie funkcje: delikatnego peelingu oraz kremowej maski o silnym działaniu energetyzującym i regenerującym skórę.
  • Polecana dla każdego typu cery, potrzebującej odnowy i pobudzenia, zwłaszcza szarej, zmęczonej i niedotlenionej - szczególnie dla osób pracujących w klimatyzowanych pomieszczeniach i mieszkańców dużych miast.
  • Zawiera uderzeniową dawkę witaminy C rozpuszczalnej w olejach (C-Infusion), która dzięki swojej innowacyjnej, aktywnej formule wnika w głąb skóry i dociera do komórek w niezmienionej formie. Chroni przed zanieczyszczeniami środowiska, niweluje oznaki zmęczenia i dodaje cerze zdrowego blasku.
  • Organiczny kompleks ekstraktów z superowoców - guarany, aceroli, rokitnika, żurawiny i amazońskiego camu camu - posiada ogromną moc w walce z wolnymi rodnikami i stresem cywilizacyjnym. Pobudza skórę do odnowy, stymuluje produkcję kolagenu i delikatnie rozjaśnia przebarwienia.
  • Delikatne, peelingujące organiczne płatki z ryżu i kwiatów róży pobudzają, odświeżają i wygładzają cerę.
  • Leczniczy ekstrakt z korzenia nawrotu lekarskiego działa łagodząco, przeciwzapalnie i silnie regenerująco.
  • Kompozycja luksusowych olejów: babassu, arganowego i morelowego, drogocennego masła moringa, estrów jojoba, wosku z borówki oraz witamin E i PP kompleksowo pielęgnuje i silnie odmładza skórę oraz odbudowuje jej warstwę hydrolipidową

Rytuał piękna:
Nanieś maskę na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu, pozostawiając na niej widoczną warstwę. Masuj chwilę okrężnymi ruchami. Po 10-15 minutach pozostałości maski zmyj ciepłą wodą. Nałóż na skórę ulubione serum, eliksir lub krem Alkemie.

Wskazówki:
Jeśli Twoja skóra potrzebuje szybkiego zastrzyku energii, po zmyciu maski zaaplikuj serum z potrójną witaminą C - Wake Up Shot! i wykonaj masaż na multiwitaminowym eliksirze Skin Superfood.


Długi i bogaty ten opis producenta.. niby fajnie, jest co poczytać, można dowiedzieć się więcej ale jest też druga strona medalu. Im więcej obietnic tym większe oczekiwania. W większości przypadków mam wrażenie, że chodzi wyłącznie o sprzedaż albo producent jest tak zapatrzony w produkt, że nie widzi żadnych wad. W takim razie wymieńmy jakie cuda maseczka ma czynić naszej skórze:

- nawilżać
- ujędrniać
- przywracać świeżość
- delikatnie złuszczać
- energetyzować
- regenerować
- delikatnie rozjaśniać
- łagodzić podrażnienia

Hmm.. od siebie dodam jeszcze: oczyszczać. Skoro maseczka ma również funkcję peelingującą to chociaż w jakimś minimalnym stopniu spodziewałabym się oczyszczenia porów.

Nie ma co.. jest na bogato! Znasz maseczkę, która robiłaby to wszystko? 😂


Malutki szklany słoiczek prezentuje się ślicznie. Zdecydowanie Alkemie posiada świetnego grafika! Zarówno na kartonik (ważka 😍) jak i szklany słoiczek przyjemnie się patrzy. Jednak już na wstępie.. zanim zaczęłam używać maseczki coś mnie zasmuciło. Chodzi o cenę oraz pojemność. Chociaż od zawsze jestem zwolenniczką dobrej jakości kosmetyków z ukierunkowaniem na efektywne działanie produktów, to jednak te 100 zł i 60ml.. hmm.. miałam spore wątpliwości. Ostatecznie na zakup mojego pierwszego produktu od Alkemie skusiły mnie pojawiające się opinie i bogactwo składów. 

To jak przebiegał ten romans?


Maseczka z superowocami pachnie.. owocami! Tak.. bo nie zawsze jest to takie oczywiste. Tu na szczęście zapach jest adekwatny do nazwy.. i z taką fajną dawką energii zawsze kojarzą mi się właśnie cytrusy. Dla mnie to najbardziej bezpieczny wybór, bo rzadko udaje się taki zapach zepsuć. 

Kremowa konsystencja, która z łatwością rozprowadza się na skórze, chociaż nie jest jednolita. Mnóstwo tu różnych paproszków i drobinek ale są one delikatne, nie drapią skóry. Zaraz!.. a to nie miał być w jakimś stopniu piling? Hmm..

Maseczka jest w zasadzie komfortowa. Nic mi tu specjalnie nie doskwiera. Nie czuję ściągnięcia, skóra się nie poci, nie mam wrażenia, że nałożyłam coś ciężkiego, nic nie migruje do oczu, ust ani nie zjeżdża.

Z uwagi na to, że jest to maseczka z funkcją peelingu spodziewałam się drażniącego działania na skórę szczególnie w bardziej wrażliwych partiach. Niby faktycznie moje bardziej wybredne placki na twarzy nieco mocniej odczuwały to spotkanie ale nie zaliczyłabym tego jak coś męczącego, nieprzyjemnego czy uciążliwego. To raczej coś w stylu "uuu.. dobra.. coś się dzieje.. i banan na twarzy". Fakt.. początkowo latałam do lustra sprawdzić czy twarz nie zmienia koloru na purpurę ale nie.. nigdy nic takiego nie miało miejsca nawet gdy maseczkę trzymałam dłużej niż zalecane 10-15 minut, ani w okresie gdy skóra bywała bardziej uwrażliwiona.


Maseczka z czasem bardzo delikatnie gęstnieje. Wciąż jest kremowa ale już nie taka leciutka jak przy aplikacji. Producent zaleca podczas aplikacji delikatny masaż ale do tej czynności przystępuję w chwili, gdy przychodzi do zmycia maseczki. Wówczas te mniejsze drobinki przy masażu bardziej dochodzą do głosu i zyskują na mocy. To jednak wciąż nie jest peeling, który byłby nieprzyjemnym doświadczeniem nawet dla bardzo delikatnej i wrażliwej skóry.. chyba, bo przecież takowej nie posiadam. Jednak aby to sprawdzić to może lepiej przy pierwszym spotkaniu dostosować się do etykiety? W każdym razie.. nakładam.. czekam.. miziam.. zmywam. Zmywanie w połączeniu z dalszym masażem to przyjemność. To jedna z niewielu maseczek, które nie wymagają ode mnie sięgania po gąbkę celulozową.. a przecież nawet w przypadku maseczek, które uchodzą za bezproblemowe w zmywaniu i tak wspieram się gąbką.. ale nie w tym przypadku.



Skład (INCI): Aqua, Coco-Caprylate/Caprate, Prunus Armeniaca (Apricot) Kernel Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Orbignya Oleifera (Babassu) Seed Oil, Squalane, Rhus Verniciflua Peel Cera, Oryza Sativa (Rice) Powder, Niacinamide, Maltooligosyl Glucoside/Hydrogenated Starch Hydrolysate, Moringa Oil, Hydrogenated Moringa Oil, Malpighia Emarginata (Acerol) Fruit Extract, Paullinia Cupana (Guarana) Fruit Extract, Vaccinium Macricarpon (Cranberry) Fruit Extract, Hippophae Rhamnoides (Sea Buckthorn) Fruit Extract, Myrciaria Dubia Fruit extract, Cetearyl Glucoside, Argania Spinosa (Argan) Kernel Oil, Ascorbyl Tetraisopalmitate, Stearic Acid, Glyceryl Stearate SE, Rosa Gallica Flower Powder, Hydrolyzed Jojoba Esters, Benzyl Alcohol, Caprylic / Capric Triglyceride, Heliantus Annuus (Sunflower) Seed oil, Lithospermum Erythrorhizon Extract, Tocopherol, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Parfum, Dehydroacetic Acid, Citral, Citronellol, Geraniol, Limonene, Linalool.

  • Aqua (Water ) (Woda) - naturalny rozpuszczalnik
  • Coco-Caprylate/Caprate - naturalny emolient otrzymywany z oleju kokosowego. Alternatywa dla syntetycznych silikonów. jest lżejszy od wody, a na skórze daje aksamitne uczucie. Wykazuje działanie nawilżające i poprawia stan bariery hudrolipidowej naskórka. Jest całkowicie niekomedogenny! Wchłąnia się w skórę bez pozostawiania tłustej warstwy. Odpowiedni dla każdego typu skóry. Wygładza, nawilża, zwiększa elastyczność skóry. Zwiększa wchłanianie składników aktywnych
  • Prunus Armeniaca (Apricot) Kernel Oil (olej z pestek moreli) - składnik wykazuje bardzo delikatne działanie, raczej wspomagające inne składniki w kosmetykach, niż jako substancja czynna. Nie uczula i nie podrażnia, dlatego często jej dodawany do kosmetyków dla najwrażliwszej skóry, także niemowląt. Jest lekkim emolientem, tworzy na powierzchni skory i włosów bardzo cienki film, delikatnie natłuszcza, napina, wygładza i odżywia. Jego dodatek do mydeł sprawia, że są miększe i łagodniejsze, a także wolniej się zużywają (Komedogenność: skala 2 na 5)
  • Simmondsia Chinensis Seed Oil (olej jojoba) - Tworzy na powierzchni skóry dobrze przywieralną, niezbyt tłustą warstwę, która chroni przed czynnikami zewnętrznymi (wiatr, mróz). Wykazuje działanie łagodzące, uelastyczniające, wzmacniające cement międzykomórkowy, zmiękczające i lekko nawilżające. Rekomendowany w produktach dla kobiet w ciąży, zapobiega powstawaniu rozstępów. W dużych stężeniach może nasilić problemy trądzikowe, powodować wypryski i zaskórniki (Komedogenność: skala 3 na 5)
  • Glycerin (gliceryna) - silnie hydrofilowa i higroskopijna substancja nawilżająca. Ma zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka, pomaga substancjom aktywnym przedostać się w głąb skóry. Skuteczna zwłaszcza w kosmetykach z dużą ilością wody. Łagodzi podrażnienia, przyśpiesza regenerację uszkodzonej skóry, wygładza zmarszczki, zmiękcza naskórek, likwiduje zrogowacenia. Kosmetyki z dużą zawartością gliceryny są zwykle nieco lepkie na skórze. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Cetearyl Alcohol (alkohol cetylostearylowy, alkohol cetearylowy) - zagęszcza oraz wpływa na właściwości aplikacji produktu, daje poślizg. Tworzy okluzyjny film na skórze i włosach, działa natłuszczająco, zmiękczająco, kondycjonująco i ochronnie. Zapobiega odparowaniu wilgoci. (Komedogenność: skala 4 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Orbignya Oleifera Seed Oil (olej z orzechów babassu, olej babassu) - podobny w składzie do oleju kokosowego. Olej babassu bardzo szybko topi się na skórze i łatwo w nią wnika, nie pozostawiając uczucia tłustości. W produktach do pielęgnacji włosów wnika w strukturę włosa i wygładza go, ułatwia rozczesywanie i zabezpiecza przed rozdwajaniem końcówek. Zmiękcza skórę i zabezpiecza przed działaniem niekorzystnych czynników zewnętrznych
  • Squalane (skwalan) - zaliczany do lekkich olejów, które szybko wnikają w skórę, bez pozostawiania poczucia tłustości. Wpływa na utrzymanie odpowiedniej, ciekłej struktury wodno-lipidowej, która zapewnia prawidłowe nawodnienie skory. Jako jeden z ważniejszych elementów sebum zapewnia miękkość, elastyczność oraz chroni przed parowaniem wody z wnętrza skory, dodatkowo wykazuje działanie ochronne przed inwazją bakterii i grzybów oraz przed działaniem promieniowania UV i innymi czynnikami środowiska. Skwalan to również antyoksydant. Działa nawilżająco, wzmacnia naturalną barierę lipidową skóry, lekko natłuszcza. Posiada właściwości gojące drobne uszkodzenia skóry i sany zapalne. Ważną funkcją skwalanu jest zwiększanie transportu składników aktywnych w głąb skóry. Skwalan jako drobna cząsteczka dobrze penetruje do głębszych warstw skóry i stanowi bardzo dobry nośnik dla składników aktywnych w głąb skóry
  • Rhus Verniciflua Peel Cera (wosk z borówki) - w produktach do pielęgnacji skóry jest zdecydowanie lżejszy i mniej błonotwórczy niż wosk pszczeli. Posiada właściwości nawilżające
  • Oryza Sativa (Rice) Powder (mączka ryżowa) - składnik pielęgnujący skórę o działaniu odżywczym, nawilżającym, uelastyczniającym, łagodzącym, antyseptycznym, rozjaśniającym przebarwienia, poprawiającym koloryt oraz wygładzającym naskórek
  • Niacinamide (Niacynamid, witamina B3) - substancja aktywna o cenionych właściwościach. Stymuluje syntezę kolagenu, działa odmładzająco i przeciwzmarszczkowo. Rozjaśnia przebarwienia, poprawia nawilżenie, wzmacnia barier lipidową skóry, działa silnie antyoksydacyjnie, leczniczo i przeciwzapalnie oraz gojąco na skórę trądzikową i z trądzikiem różowatym (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Maltooligosyl Glucoside (syrop kukurydziany) - działa ochronnie i przeciwświądowo. Sprawia, że skora jest mniej podatna na odczyny zapalne. Poprawia kondycję włosów, zapewnia gładkość, ułatwia rozczesywanie oraz nadaje połysk. Utrzymuje właściwe nawilżenie, poprawia sprężystość oraz elastyczność skóry
  • Hydrogenated Starch Hydrolysate (hydrolizat skrobi kukurydzianej) - substancja silnie higroskopijna, która ma zdolność do trwałego wiązania i zatrzymywania wody z otoczenia, dzięki czemu pełni rolę naturalnego rezerwuaru wody w skórze. Zwiększa zawartość wody w warstwie rogowej naskórka, wiążąc wodę w skórze przeciwdziałają jej utracie, dzięki temu skora staje się nawilżona, napięta i bardziej elastyczna
  • Moringa Oil / Hydrogenated Moringa Oil (olej moringa) - bardzo lekki i stabilny olej. jest naturalnym środkiem przeciwutleniającym o właściwościach wygładzających i zmekczających skóre. Nawilża i koi podrażnienia, zmniejsza wykwity trądzikowe, łagodzi podraznienia i stany zapalne, przyspiesza gojenie skóry, likwiduje zmarszczki, bruzdy, poszarzenie skóry
  • Malpighia Emarginata (Acerol) Fruit Extract (wyciąg z owoców aceroli) - silny antyoksydant, który nawilża, uelastycznia skórę i przeciwdziała jej starzeniu. Wykazuje właściwości rozjaśniające. Acerola jest bogata w witaminę C, B, wapń, magnez, fosfor i kwas foliowy, który pomaga w tworzeniu nowych komórek w organizmie, zmniejsza skłonność do powstawania siniaków, suchości skóry. Zawiera naturalny błonnik, wspomaga spalanie tłuszczu w organizmie
  • Paullinia Cupana (Guarana) Fruit Extract (wyciąg z owoców guarany) - wykorzystywany w kosmetykach przeciwstarzeniowych do twarzy, na okolice oczu, w kosmetykach wyszczuplających i antycellulitowych do ciała. Działa antyoksydacyjnie, anybakteryjnie, przeciwobrzękowo i spala podskórną tkankę tłuszczową pobudzając lipozę. Poprawia przepływ krwi działając rozszerzająco na naczynia krwionośne. Ma właściwości rozgrzewające i energizujące, pobudza skórę, usuwa zmęczenie, bladość, szarawy koloryt, cienie pod oczami, efekty stresu oksydacyjnego, spłyca zmarszczki, ujędrnia skórę
  • Vaccinium Macricarpon (Cranberry) Fruit Extract (wyciąg z żurawiny) - zapobiega przedostaniu się bakterii do wnętrza komórek skóry, hamuje rozszerzanie naczynek krwionośnych. Poza tym nawilża, reguluje pH, wzmacnia naczynka, uelastycznia i liftinguje skórę. Przeciwdziała rozwojowi wolnych rodników
  • Hippophae Rhamnoides (Sea Buckthorn) Fruit Extract (ekstrakt z owoców rokitnika zwyczajnego) -  posiada właściwości nawilżającem przeciwstarzeniowe i łagodzące
  • Myrciaria Dubia Fruit Extract (ekstrakt z jagód camu camu) - silny przeciwutleniacz. Wysoka zawartość witaminy C oraz niacyny sprawia, że składnik ma świetny wpływ na komórki wytwarzające melaninę. Wzmacnia ochronę antyoksydacyjną przed promieniowaniem UV, pomaga usunąć płytkie zmarszczki, a także chroni przed zanieczyszczeniami, które mogą powodować swędzenie i stany zapalne skóry.
  • Cetearyl Glucoside (poliglukozyd alkoholu cetylostearylowego) - substancja łągodna dla skóry. Tworzy aksamitną w dotyku powłokę odzywia i zapobiega przesuszeniom. Ma również właściwości myjące. Poprawia konsystencję, daje poślizg i ułatwia spłukiwanie kosmetyku ze skory i włosów
  • Argania Spinosa (Argan) Kernel Oil (olej arganowy) - tworzy na powierzchni skory i włosów natłuszczającą, wygładzającą, odżywczą i zmiękczającą warstwę ochronną, która zapobiega odparowaniu wilgoci i działa ochronnie. Sprawia, że skóra staje sie grubsza, zwarta, elastyczna i sprężysta, zmniejsza blizny i rozstępy. Wygładza zmarszczki, odżywia skórę i poprawia jej koloryt. Likwiduje łupież i zapobiega łamliwości włosów i paznokci. W dużych stężeniach i często stosowany może nasilać problemy trądzikowe, powodować wypryski i zaskórniki (Komedogenność: skala 2 na 5)
  • Ascorbyl Tetraisopalmitate (tetraizopalmitynian askorbylu) - stabilna pochodna witaminy C w formie płynnego olejku. Jedna z najskuteczniejszych i jednocześnie najdroższa na rynku pochodna witaminy C. Wnika w głąb skóry, nie powoduje podrażnień ani łuszczenia sie skóry. Wykazuje działanie antyoksydacyjne, wspomaga ochronę UV, stymuluje syntezę kolagenu, działa rozjaśniająco, przywraca elastyczność skory, spłyca drobne zmarszczki, wspomaga gojenie, działa łagodząco, nawilża, wygładza
  • Stearic Acid (kwas stearynowy) - tworzy emulsję, stabilizuje i zapobiega rozwarstwianiu. Stosowany także w produktach myjących jako substancja renatłuszczająca, zapobiegająca przesuszeniom skóry przez silnie działające detergenty. natomiast w obecności soli sodowych, potasowych i innych, nabiera właściwości gruntownie myjących, odtłuszczających i wzmacniających pienienie. (Komedogenność: skala 3 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Glyceryl Stearate (monostearynian glicerolu) - stosowany jako substancja re-natłuszczająca w kosmetykach kąpielowych. Stosowany w emulsjach spłukiwanych - ułatwia spłukanie np. odżywek do włosów. W produktach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy na powierzchni warstwę okluzyjną, czyli działa pośrednio nawilżająco )zapobiega nadmiernemu odparowaniu wody). Ma właściwości wygładzające. Stosowany w stanie czystym na skórę może być komedogenny (Komedogenność: skala 2 na 5)
  • Rosa Gallica Flower Powder (puder z płatków róży francuskiej) - składnik delikatnie złuszczające. Posiada właściwości wzmacniające i ściągające skórę oraz działa antyseptycznie i przeciwzmarszczkowo
  • Hydrolyzed Jojoba Esters (hydrolizowane estry z jojoby) - stosowany jako substancja myjąca i emulgator - łączy fazę wodną i fazę olejową. Substancja ma bardzo dobre właściwości utrzymywania innych substancji, dlatego stosuje się ją często jako nośnik substancji zapachowych
  • Benzyl Alcohol (alkohol benzylowy, fentylometanol) - pełni rolę rozpuszczalnika. Stosowany również jako składnik kompozycji zapachowej z uwagi na jaśminową woń. To również konserwant, a także pełni funkcję regulatora lepkości. Zalecana ilość w produkcie 0,2-0,8%. Jako substancja konserwująca, jest dopuszczony przez instytucje certyfikujące kosmetyki naturalne. (Alergia: skala 2 na 5)
  • Caprylic/Capric Triglyceride (trigliceryd kaprylowo-kaprynowy) - emolient tłusty. Zastosowany w preparatach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy na powierzchni warstwę okluzyjną, która zapobiega nadmiernemu odparowaniu wody z powierzchni, przez co kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza skórę i włosy. Poprawia konsystencję preparatu, powoduje wzrost lepkości kosmetyków. Jest to substancja tłuszczowa, która ułatwia poślizg przy aplikacji. Naturalna roślinna substancja zmiękczająca i ułatwiająca rozpuszczanie. Stosowany na skórę w stanie czynnym, może być komedogenny. (Komedogenność: skala 2 na 5)
  • Helianthus Annuus Seed Oil  (olej z nasion słonecznika) - pełni funkcję odżywczą, natłuszczającą, często stosowany w produktach ochronnych, z filtrami przeciwsłonecznymi. Działa przeciwzapalnie, łagodząco i przeciwrodnikowo. Dobrze się wchłania. Stosowany zbyt często i w dużych dawkach może nasilać problemy trądzikowe, zatykać pory skóry, powodować wypryski i zaskórniki (Komedogenność: skala 2 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Lithospermum Erythrorhizon Extract (ekstrakt z nawrotu) - wyciąg z ziela nawrotu zwany "smoczą krwią. Ma silne działanie nawilżające, przeciwbakteryjne, a także poprawia kondycję skóry
  • Tocopherol (tokoferol, witamina E) - ma właściwości konserwujące, przedłuża świeżość kosmetyków,zapobiega utracie koloru i zmianie zapachu. Ma silne działanie antyoksydacyjnie, ujędrnia, działa odżywczo i przeciwstarzeniowo na skórę, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych, poprawia ukrwienie skóry, chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, przyśpiesza regenerację skóry. Może pochodzić z genetycznie modyfikowanych upraw GMO. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract (wyciąg z rozmarynu) - wykazuje silne działanie przeciwzapalne, antybakteryjne i przeciwgrzybicze. Pobudza wzrost włosów i ujędrnia skórę. Pobudza krążenie, łagodzi objawy alergii, obrzęki oraz wzmacnia skórę przed promieniowaniem UV. Jest silnym antyutleniaczem, zapobiega starzeniu skóry, przyśpiesza proces regeneracji, gojenie, likwiduje łupież, zmniejsza łojotok, a także oczyszcza i daje uczucie świeżości. Polecany przy cerach tłustych
  • Tetrasodium Glutamate Diacetate (tetrasodowy glutaminian dioctanu) - substancja pochodzenia roślinnego, antyoksydant, przeciwutleniacz.
  • Parfum (Perfumy, Zapach) - ogólne określenie kompozycji zapachowej, która może być różnego pochodzenia. Maskuje niepożądane zapachy. Niektóre kompozycje zapachowe mogą być bardzo silenie drażniące, uczulające i toksyczne, w zależności od użytych komponentów, z jakich powstały
  • Dehydroacetic Acid (kwas dehydrooctowy) - łagodny konserwant. Zapobiega zepsuciu kosmetyku, chroni przed mikroorganizmami. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 1 na 5)
  • Citral (Cytral) - składnik kompozycji zapachowej. Składnik sklasyfikowany jako potencjalny, groźny alergen. (Alergia: skala 4 na 5)
  • Citronellol (Cytronelol) - składnik kompozycji zapachowej imitujący zapach róży i geranium. Jest klasyfikowany jako drażniący, wpisany na oficjalną listę potencjalnych alergenów. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 3 na 5)
  • Geraniol (Geraniol) - składnik kompozycji zapachowej. Substancja wpisana na oficjalną listę potencjalnych alergenów. Sklasyfikowana jako groźny alergen. (Alergia: skala 4 na 5)
  • Limonene (limonen) - substancja zapachowa lub składnik kompozycji zapachowej. Znajduje się na liście groźnych alergenów. Obecność tej substancji musi być uwzględniona w wykazie składników INCI, gdy jej stężenie przekracza 0,001% w produkcie niespłukiwanym lub 0,01% w produkcie spłukiwanym (Alergia: skala 5 na 5)
  • Linalool (linalol)- substancja zapachowa lub składnik kompozycji zapachowej. Ma właściwości bakteriobójcze, przeciwdziała nieprzyjemnym zapachom. Jako dodatek do kosmetyków może wywoływać reakcje alergiczne. Uważany za groźny alergen. (Komedogenność: skala 1 na 5. Alergia: skala 4 na 5)

Efekt jest.. GENIALNY! Skóra jest przepięknie odświeżona, czyściutka, skórki.. jakie skórki? Ok.. może te bardziej zatwardziałe jeszcze zostaną ale większość bez problemu się poddaje. Brak przesuszenia, rozdrażnienia, podrażnienia, ściągnięcia. Po maseczce moja skóra czuje się tak jakbym po całym dniu przekopywania ogródka wskoczyła do wanny pełnej ciepłej wody z dodatkiem genialnych umilaczy, z lampką wina, świecami i włączoną relaksującą muzyką i masażem pleców.. inaczej ująć tego się nie da 😅


Skóra po maseczce jest zwyczajnie wypielęgnowana tak jakby przeszła jakiś wieloetapowy proces pielęgnacyjny. Nie mam jej zupełnie nic do zarzucenia. Zwyczajnie ją uwielbiam i z wielką przyjemnością do niej wrócę.. szczególnie w okresie zimowym, kiedy to moja skóra jest bardziej wymagająca i lubi świrować. W takim przypadku stosunek cena : pojemność : działanie jest dla mnie jak najbardziej na miejscu. Maseczka jest warta swojej ceny. Mając do wyboru 10 maseczek w płachcie bez zastanowienia przytuliłabym Glow up! Oj.. kupię na pewno!

Maseczka Alkemie pojawiła się już w ulubieńcach czerwca 2018
i ma gwarantowane miejsce w ulubieńcach roku!

Copyright © 2014 Kosmetyczny Fronesis , Blogger